Długa przerwa wynikająca z nieudolnego podboju Westeros (przez moich doradców) i depresji po śmierci jednego z moich dzieci wreszcie się kończy. Mój nienajlepszy stan psychiczny nie jest jednak w stanie przeszkodzić mi w przysiędze - nie spocznę póki nie zniszczę Innych. Dopóki nie spłoną z krzykiem u moich kolan. Zniszczę ich i wszystko co z nim związane. Ogniem i krwią. Raz na zawsze.