Daenerys w szale zazdrości zabija Jona Snowa, Arya zabija Daenerys, a na tronie zasiada Tyrion. A co, należy mu się.
Tyrion jest pierwszy do spalenia. Jedyna nadzieja że Bronn nadal chce zamek i coś w tej sprawie namiesza. Snow po tym jak nie chciał walczyć po kapitulacji Lanisterow także może trafić na stos. Jest parę opcji albo Arya zabije Danke, albo jej się nie uda i Snów dokończy dzieła. W każdym razie Danka zginie. Pytanie tylko czy Tyrion, Aryja i Snów przeżyją?
Jak Snów przeżyje to pewnie pojedzie na północ
Na Tronie usiądzie zaś ktoś z żyjących. Obstawiam albo Sansa albo Tyrion (o ile nie zginie tak jak Varys)