Wszyscy się tylko kłócą o to, kto będzie rządził i zasiądzie na żelaznym tronie. Czemu nikt nie bierze pod uwagę, że twórcy mogą zrobić widzą niespodziankę i ludzkość po prostu przegra walkę o życie? Wyobraźcie sobie ostatnią scenę jak wędrowiec siada na żelaznym tronie...
Niestety, to nigdy nie przejdzie w mainstreamowym produkcie amerykańskim. Chociaż w Sadze- niewykluczone
Ponieważ Martin mówił, że zakończenie będzie słodko-gorzkie, a serial ma skończyć się tak samo jak saga (twórcy pytali Martina jak ma wyglądać zakończenie). Zwycięstwo Białych Wędrowców byłoby zakończeniem jedynie gorzkim. Jako słodko-gorzkie przewiduję zwycięstwo ludzi nad Innymi, a przy tym śmierć wielu pozytywnych bohaterów, np. Daenerys, bądź Tyrion.
No właśnie GRRM zrobi własne zakończenie w książkach i nie będzie zgodne z serialowym
Zakończenie serialu będzie takie jak w książce. Mimo, że serial i książka idą innymi drogami, to jednak ostatecznie mają prowadzić do tego samego finału. Gdzieś czytałem, że Martin zdradził im trzy ważne elementy, które mają pojawić się w serialu (niektóre już się pojawiły): geneza imienia Hodora, rodzice Jona Snow, oraz zakończenie. Niestety w tej chwili nie mogę przytoczyć źródła, ale może uda mi się je znaleźć.
Ale GRRM nic nie mówił właśnie o wspólnym zakończeniu. Teraz nawet narzeka na decyzje twórców i uważa, że popełnili błąd robiąc tylko 7 sezonów
Znalazłem to, punkt 3:
http://westeros.pl/trzy-wezly-fabularne-ktore-george-rr-martin-ujawnil-tworcom-s erialu-z-wichrow-zimy-i-snu-o-wiosnie/
Trzy wątki fabularne, które będą w książce i zostaną (dwa już zostały) przedstawione w serialu. Jeśli twórcy serialu mieliby zamiar inaczej zakończyć serial, to po co pytaliby Martina jak zakończy sagę?
Brałam taka możliwość pod uwagę kilka lat temu. Czym bardziej w las tym jednak to uważam za mniej możliwe . Szczególnie po wypowiedziach Martina ze najważniejsza walka to ta ognia z lodem, zakończenie słodko gorzkie, i ze się wzorował na wojnie dwóch róż jeśli idzie o wojnę ludzką a strona fantasy w dużej mierze Tolkien jest dla niego wzorem.
Kłócą to za duzo powiedziane, myślą jak sie skończy bo to całkiem fajna zabawa, jednak jest w takie spekulacje.
Tak naprawde to juz chyba kazdy rozpracował wszystkie mozliwe scenariusze i teraz trzeba poczekac by zobaczyc jak bedzie na pewno .
I nie po to ostatni tom będzie miał tytuł "Sen wiosny", żeby Inni wygrali. Wiosna oznacza koniec zimy, więc także i porażkę Innych.
a sen o wiośnie to można interpretować ,ze sen to tylko sen albo marzenie i może nigdy się nie spełnić ,
z tym wyciąganiem wniosków i ich uzasadnianiem to jak z wyrocznią delficką: upadnie wielkie imperium, tylko zostało niedopowiedziane, które imperium , król który pytał się zdziwił , że przegrał
Zgadzam się z wami. Czy ja naprawdę napisałem "widzą"? o.O Jeszcze brak możliwości edycji własnego komentarza. Ehh. Zostanie na wieki.
Niemożliwym jest wygrana armii Białych wędrowców. Zakończenie ma być bowiem słodko-gorzkie w stylu Władcy pierścieni. G.R.R.Martin w wywiadach podkreślał, że zakończenie serialu i losy kluczowych postaci (Jon, Daenerys, Tyrion, Cersei, Jaimie, Sansa, Arya, Bran, Theon) będzie według tego jak on sam wymyślił. Takie będzie w serialu i sadze.
Inna jedynie będzie droga ku finałowi. Wiadomo w sadze bardziej rozbudowana, dopracowana i logiczna.
Trochę tłumaczy animowany trailer finałowej serii. Postępujący lód pochłania wilka i smoka, co mogłoby sugerować klęskę połączonych sił Jona i Daenerys (przynajmniej początkową). Potem na Południu wybucha ogień (obejmujący lwa), który podąża ku ścianie lodu, by finalnie utworzyć nowy, czarny Mur. Być może scena ta symbolizuje bezpośrednie włączenie się Rhllora do zmagań. Ale ogień i lód są tak samo destrukcyjne dla terenu nad którym panują. Taka wizja oznaczałaby zagładę Westeros, jakie poznaliśmy. Ale ludzkość nie kończy się na tym kontynencie i być może istotą "Snu wiosny" będzie przybycie nowych ludzi. W końcu Westeros było kontynentem, który doświadczył w swej historii zarówno podboju, jak i osadnictwa.