Obejrzałam kilka pierwszych odcinków Gry o tron i jestem zdegustowana tym co zobaczyłam. Nie wiem kto reżyserował ten film ale ten człowiek chyba pomylił gatunki. Owszem komuś może podobać się bo jest fantasy, ale są pewne kwestie które obrzydzają mi ten film np: sceny które powinny były pojawić się w jakimś filmie erotycznym lub wulgarne słownictwo. Rozumiem że czasem można użyć przekleństwa ale chyba powinien być jakiś umiar. Ludzie przecież to oglądają dzieci od 11 lat! Mogę pochwalić grę aktorską i chyba scenografie krajobrazu jaka się w nim pojawiła i na tym spocznę.
Wulgarne słownictwo i sex nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!
Człowieku, to jest realizm, ty myślisz że w takim naszym średniowieczu (które serial/książka oddaje ale dokłada trochę fantasy) wszyscy byli grzeczni i kulturalni? Powiem Ci że nie. a co do dzieci 11 letnich, a kto im każe to oglądać, jak nie powiem co jest +18. a teraz ci powiem więcej, w następnych sezonach pojawiły się gorsze sceny niż te w pierwszym sezonie który był jakby to powiedzieć, chyba najbardziej łagodny.
Wulgaryzmy i mocne sceny to duży atut tego serialu! Nadaje całemu serialowi realizmu. Podobnie jest w filmach wojennych. Gdy nie ma tam przekleństw to od razu stawiam minusa. Przykładowo, komuś oderwie nogę i powie "o kurczę, a to pech" (???)
Zawsze są tłumacze, którzy mogą cenzurować. Kiedyś w jednym z filmów sensacyjnych z ekranu padło "f..k!", a za chwilę lektor powiedział "o Jezu!".
Serial nie jest dozwolony "od 11 lat", tylko w Polsce od 16, a w wielu krajach od 18
http://www.imdb.com/title/tt0944947/parentalguide#certification
Obawiam się, że te 11 letnie dzieci są i tak wyedukowane dzięki komputerom otrzymanym na I Komunię i niekontrolowanemu dostępowi do internetu, bo rodzice nawet nie pomyślą o wprowadzeniu filtrów (lub nie potrafią tego zrobić). Akurat HBO nie jest kanałem ogólnodostępnym, przed filmami pojawia się ostrzeżenie o ewentualnych nieodpowiednich treściach, a dekodery mają łatwą w obsłudze blokadę rodzicielską. Jeżeli dziecko zatruje się w domu chemikaliami, to też jest wina producenta i dystrybutora, a nie rodziców?
Natomiast zupełnie nie mogę zrozumieć, że nie rażą Ciebie sceny okrucieństw, egzekucji czy eksponowania np. wyprutych wnętrzności lub okaleczonych zwłok, często obecnych w tym serialu. Ale to przecież normalne, każde wiadomości telewizyjne to pokazują jako newsy...
Ograniczenie wiekowe HBO na początku chyba nawet było od 18, ale obecnie od 16. Więc kogo to wina, że dzieci 11 lat to oglądają ? No chyba rodziców, a nie stacji czy twórców. Co do wulgarnego słownictwa to w średniowieczu na ulicach pospólstwo właśnie tak przeklinało, a nawet jeszcze gorzej. Słownictwo doskonale oddaje tamte czasy. Co do scen erotycznych - no cóż jeśli jesteś dorosły/dorosła to chyba wiesz, że istnieje coś takiego jak seks i się tego nie brzydzisz bo z czasem większość ludzi dorastając przekonuje się, że jest to coś naturalnego, a wiec w serialu dla dorosłych (tudzież dzieciaków lat 16) nie mogło tego zabraknąć szczególnie, że w epoce średniowiecza domy publiczne były popularne w miastach, a prostytutki były w każdym porcie.
Ja ze scenami seksu w tym serialu mam taki problem, że często są zapychaczami, zwłaszcza w 2 sezonie.
To są raczej takie miłe przerywniki. Mi raczej nie przeszkadza i nie odczuwam ich nadmiaru.
Mnie zdziwiła w ostatnim sezonie jedna rzecz, nagich scen było tylko około 5, zaś scen seksu nie było chyba wcale.
Oto co piszą na temat serialu na portalu Polonia Christiana PCh24.pl
Krystian Kratiuk
„Gra o tron”? Zabierz dziecku komputer!
Data publikacji: 2015-04-13 07:00
Królowie, rycerze, księżniczki, wielkie bitwy i walka o władzę. Opowieści o tej tematyce mogą pozytywnie wpływać na rozwój młodego człowieka, kształtując w nim pozytywne wartości. Jeśli jednak na ekranie komputera swojego dziecka widzisz serial „Gra o tron”, czym prędzej pozbaw go dostępu do internetu! Produkcja jest bowiem tak przesiąknięta wulgarnością i pornografią, jak żadne z dotychczasowych dzieł promowanych na równie szeroką skalę.
Read more: http://www.pch24.pl/gra-o-tron--zabierz-dziecku-komputer-,35119,i.html#ixzz4HIOs RqBl
Z jednej strony publicysta ma rację, że konieczna jest kontrola rodziców, z drugiej czy nie jest to typowa tendencja do zakazywania tego, nad czym nie można zapanować (rzecz jasna ideologicznie)? Ilu czytelników takich artykułów nie będzie nawet sprawdzać rzeczywistego zagrożenia i faktycznie wyłączy pociechom internet? A to właśnie reprezentujący podobne poglądy tak szermują przypisywaniem myślącym odmiennie miana lemingów.
Mi się wydaje, że dziecko w wieku 13 lat powinno móc zobaczyć ten serial. Z własnego doświadczenia wiem, że chronienie dziecka przez czymś takim jak wiedza o seksie i o tym jak okrutny jest świat jest zgubne. Moja ciotka absolutnie zabraniała swojej córce dowiadywać się o seksie i co się stało ? W wieku 17 lat jej córka wróciła w ciąży bo przecież jak za pierwszym razem można zajść ? Większość barier wiekowych w telewizji jest moim zdaniem naciągniętych bo nie można wychowywać dziecka w bańce mydlanej żeby nie miało pojęcia o życiu. Gra o tron dostępna jest od 18 lat. Od 15 można uprawiać seks. Naprawdę ? "Dzieci" w wieku 18 lat palą, piją (nie wszyscy lub nie regularnie) i są bardziej wyedukowani w sprawach brutalności, seksu od większości psychologów/psychiatrów. Rozumiem, że nie dziecko w wieku do 13 lat (oczywiście zależy to też od psychiki dziecka) nie powinno tego oglądać bo nawet za bardzo tego nie zrozumie, ale potem 13,14 lat uważam, że jeśli dziecko chce obejrzeć ten serial powinno móc go obejrzeć. Poza tym w szkole dowie się dużo więcej niż z tego serialu szczególnie, że w gimnazjum jedną z najpopularniejszych książek (oczywiście nie lektur) jest 50 twarzy Greya która pokazuje gorsze odchyły psychiczne niż Gra o Tron.
Środowisko koleżeńskie ma większy wpływ na dziecko niż rodzice i instytucjonalna szkoła razem wzięci. Ze mną też rodzice nie rozmawiali o seksie, więc zajęli się tym koledzy i jako 10-latkowi pokazali hardkorowego "świerszczyka". Szok był straszny i na parę lat wyleczył z ciekawości na ten temat. Na tym tle "Gra o Tron" z najbardziej nawet wyuzdanymi scenami to małe miki. Sam błędu własnych rodziców nie popełniłem i rozmawiałem ze swoimi dziećmi posiłkując się literaturą odpowiednią do wieku (mieli po 8-9 lat). Najlepsze, że nie była to dla nich żadna nowość. Nie mniej rozmowa pomogła wyjaśnić różne bzdury usłyszane w szkole i otworzyła na rozmowę na "takie" tematy. Dzięki temu dowiedziałem się, że na spowiedzi przed I Komunia ksiądz pytał ich, czy się nie masturbują z ponoć dość obrazowym wyjaśnieniem o co chodzi. "Cywilny" facet robiący to samo poszedłby na długie lata do więzienia. No ale przekleństwa i golizna w "GoT" są be.
Ja pamiętam jak w wieku bodaj 8 lat przeczytałem, że dziecko powstaje w wyniku połączenia się plemnika mężczyzny i jajnika kobiety, i przez wiele lat zastawiałem się jak to możliwe, że plemniki znalazły się w macicy kobiety.
Gra o Tron sceny seksu pokazuje w miarę normalny ludzki sposób. Nie jest to żaden zboczony seks (seks homoseksualistów to chyba nie zboczenie, nie wiem, nie orientuje się). Dużo gorsi są w tej kwestii właśnie księżą. Jak poszłam z bratem na rekolekcje to ksiądz mówił o "samo gwałcie" i mówił, że "samo zadowalanie się" jest złe, niedobre itp. i opowiadał o jakimś chłopcu który to robił. Normalnie było mi niedobrze jak taki 50 letni staruch mówi o tym do dzieci w sposób jaki można podciągnąć pod pedofilie. Gdy moja matka (miałam wtedy 16 lat) poszła do spowiedzi na Jasną Górę to te gnomy pytały ją jak uprawia seks z mężem. Jednak oczywiście większość tych co potępiają nagość w GoT to chrześcijanie którzy zasłaniają się Kościołem i religią, albo moralnym wychowywaniem dzieci jednocześnie prowadząc co niedziele dzieci do zboczeńców na ambonie.
Duchowni najczęściej utożsamiają Kościół z jego częścią instytucjonalną, a nie z ogółem wiernych. Wyniesienie kapłaństwa u części wyznań chrześcijańskich do rangi sakramentu powoduje utrwalenie u duchownych przeświadczenia o staniu ponad wiernymi, a czasem nawet ponad prawem stanowionym. Obecnie za posiadanie pornografii dziecięcej "cywil" może dostać nawet 12 lat więzienia, ale duchowny będący czynnym pedofilem najczęściej poniesie jedynie karę kościelną (czytaj dostanie mniej zasobną parafię). Natomiast Kościół chętnie przyjąłby sankcję administracyjną dla wymogów wiary. Już mamy zakaz handlu w święta (coś mi się zdaje, że głównie z powodu tych kościelnych), a do drzwi puka zakaz w niedziele (bo pracownicy handlu rzekomo marzą o spędzaniu jej z rodziną, a faktycznie hierarchowie dopatrują się w tym szansy na wzrost frekwencji pozostałych wiernych w kościołach). Że nie wspomnę o restrykcyjnym prawie antyaborcyjnym wypływającym wprost z przesłanek ideologicznych. Coraz częściej kwestionowany jest rozdział Kościoła od Państwa, czy brak wpływu duchowieństwa na oświatę publiczną. Odnoszę wrażenie, że obecna władza szykuje coś więcej niż już przyznany Kościołowi przywilej obrotu ziemią rolną. No bo przecież oddano już nie tylko nieruchomości zabrane przez komunę, ale nawet te skonfiskowane przez zaborców, których zwrotu II Rzeczpospolita odmówiła. Może spotka nas np. konstytucyjny zapis o religii panującej i rubryczki w dowodzie z wyznaniem oraz deklaracją narodowości (czyli tak pięknie, jak przed wojną).
Kościół zawsze był ponad prawem. W dawnych czasach prawo nie dotyczyło księży w ogóle. W dzisiejszych czasach mimo, że jest lepiej mimo, że mówi się, że ludzie są tacy nowocześni księża nadal dostają niższe/niskie wyroki i notorycznie uchylają się od odpowiedzialności. Mam jednak wrażenie, że na szczęście rola Kościoła (chodzi mi o księży nie o to czy ktoś wyznaje itd) maleje. Jest wprawdzie zakaz handlu w święta, ale wiele sklepów to robi. Dawniej było to nie do pomyślenia. 10 lat temu gdy na mojej ulicy sklep (niewielki żaden supermarket) był otwarty połowa ludzi przed kościołem gadała i obgadywała właścicielkę jeszcze mało brakowało, a z pochodniami by przyszli jak w średniowieczu. Coraz mniej ludzi chodzi do kościoła (u mnie w parafii 80 % ludzi w kościele to stare babcie). Dlatego seriale/filmy takie jak : Gra o Tron, Rodzina Borgiów, Imię róży są emitowane i większość ludzi nie potępia scen nagości, seksu bo jest to naturalna sprawa dla każdego człowieka obojętnie co mówi ksiądz na ambonie.
Zgodzę się, mi serial bardzo się podoba, ale też na minus mam pewne sceny które powinny się ukazywać w filmach dla dorosłych ... jest ich zdecydowanie za dużo, praktycznie w każdym odcinku golizna, mniejsza o słownictwo, bo raczej słownictwo nikogo nie kusi, jak ktoś nie używa takiego słownictwa to to go nie zgorszy, ale co odcinek pokazywanie golizny ? to już zdecydowanie przesada. Wielka szkoda bo to jedyny minus który mogę przypisać temu serialowi :(
Czyli minusem nie jest pokazywanie egzekucji (już w intro ze ścięciem Willa), strasznych obrażeń doznanych w walce (wyprute flaki Dothraka na weselu Daenerys), ukrzyżowanych dzieci, płonących ludzi (choćby Kraznys). Również wymowa serialu, że trzymanie się honorowych zasad nie popłaca (Eddard), a trudnienie się stręczycielstwem, przewrotność i powodowanie swoimi decyzjami śmierci wielu ludzi daje karierę i bogactwo (Littlefinger). Faktycznie we współczesnym świecie jest to cenna nauka, bo to codzienność, w przeciwieństwie do seksu.
@bazant57 czy pokazywanie egzekucji sprawi, że będziesz gorszym człowiekiem ? może tak być, ale co za człowiek pożąda dla drugiego człowieka tego ? logiczne, że większym zagrożeniem jest pokazywanie nagości, bo to rozbudza zmysły, może zgorszyć człowieka,
Ty tak na serio, czy dla jaj?
W różnych kulturach różne rzeczy gorszą. W bardzo wielu krajach uważa się lewą rękę za nieczystą i dotknięcie nią innego człowieka jest nietaktem. Podobnie jest z nagością. W Niemczech, czy niektórych krajach skandynawskich nie ma odrębnych plaż dla naturystów. Ale nietaktem jest gapienie się na golasów. Kiedyś jako 14 latek byłem na polskim kąpielisku nad jeziorem sąsiadem turystów z NRD. Ich syn w wieku ok. 12 lat po wyjściu z jeziora rozebrał się do naga, wytarł i włożył suche ubranie. Nie wywołało to pioruna z jasnego nieba. Innym razem, gdy jako 23-latek byłem w hotelu studenckim w Stambule, niemieckie turystki wparowały do męskiej łaźni z prysznicami bez zasłon, zupełnie nie skrępowane moją obecnością. Nie wiem czy moja nagość rozbudziła ich zmysły. A damska łaźnia była piętro wyżej, po prostu nie widziały w tym niczego niestosownego...
Różne rzeczy mogą podchodzić pod kuszenie losu: spożycie Konserwy Turystycznej, chodzenie ulicami większości polskich miast po 23-ej, czy udział w wiecu ONR-u. Przy Twoim podejściu najwłaściwszym miejscem jest pustelnia, no chyba że nadal ciągniesz ta dyskusje jako średnio zabawny żart...
To nie żart, ale poważne rzeczy cię bawią. Co na ten temat mówi mój Pan i Zbawiciel ? " Słyszeliście, że powiedziano: Nie cudzołóż!10 28 A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa. "
Tylko, że w tej wypowiedzi pobrzmiewa tęsknota za "co nie jest dozwolone, jest zabronione". Pewnie programy do emisji w Polsce, lub satelitarnie nad Polską (zawsze można wprowadzić jak w PRL-u występowanie o zgodę na antenę satelitarną, albo całkowicie zakazać jak w Iranie Chomeiniego czy Afganistanie talibów) powinny być zatwierdzane przez urzędnika (a może jeszcze lepiej księdza) wg kryteriów:
1. Czy nie obraża uczuć religijnych katolików.
2. Czy nie jest propagowaniem tego co nam (znaczy cenzorom) wstrętne (słownictwo, seks, przemoc, zakupy w niedzielę).
3. Czy niesie odpowiednie treści wychowawcze (zwłaszcza w zakresie wzorców osobowych)
4. Czy zawiera odpowiednią "scenografię krajobrazu".
Na koniec dostajemy cykl żywotów świętych czytanych przez lektora na tle obrazu klasztoru w Tyńcu.