PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=476848}

Gra o tron

Game of Thrones
2011 - 2019
8,7 408 tys. ocen
8,7 10 1 408316
7,9 63 krytyków
Gra o tron
powrót do forum serialu Gra o tron

Kto wysłał zabójce na Brana z sztyletem Tyriona-którego to wczesniej wygrał od Petyra?

ocenił(a) serial na 9
puma1989

Może ta sama osoba która chciała go zabić zrzucając z wieży? :)

ocenił(a) serial na 10
puma1989

Joffrey bo usłyszał od Roberta że to była by dla niego łaska albo Pyter sam wysłał

ocenił(a) serial na 8
TyrionLanister

W książce Joffrey, a w serialu Petyr, by był to pretekst do zamordowania go przez Aryę

ocenił(a) serial na 9
niwrok_2015

Owszem. Ze spoilerów fabuły 7 sezonu wypłynęło, że Bran odkryje w wizji co za uszami ma Littlefinger.
Bez sensu, że ktoś tak inteligentny i przebiegły jest przechytrzony przez jakieś magiczne moce.
Stawiałem, że ostatecznie Sansa i Liitlefinger wygrają grę o tron jako coś zaskakujące dla Martina.
Ale widocznie tak nie będzie skoro Littlefinger ma umrzeć, a saga ma mieć takie samo zakończenie.

ocenił(a) serial na 8
returner

Ja najbardziej bym chciał, żeby się naprawił i został Namiestnikiem Daenerys. Ale to zbyt piękne...

ocenił(a) serial na 9
niwrok_2015

Ale przecież ona ma zaklepaną śmierć ze strony Jona, który jej wbije miecz w serce,
bo będzie potrzebował światłonośca jako Azor Ahai, żeby zabić Nocnego króla.
Nocnego króla chyba nie pójdzie zabić inaczej, ani obsydianem (smoczym szkłem) ani valyriańską stalą podejrzewam. Co do smoczego ognia też nie jest pewne czy on zabija tylko upiory wskrzeszone czy też białych wędrowców.

Światłonośca. Gorejący miecz bohaterów. Mityczna broń, której użyto by zakończyć Długą Noc.

ocenił(a) serial na 8
returner

Śmierć Dany nie jest pewna. A nawet, jak umrze to może zostać wskrzeszona przez Kinvarę, albo inną kapłankę Pana Światła. Ale znając dedeków bardziej stawiam na małżeństwo z Jonem

ocenił(a) serial na 9
niwrok_2015

Nikt z nich nie wygra walki o tron. Zakończenie będzie słodko-gorzkie.
Pewne jest, że większość głównych bohaterów umrze i nikt kogo spodziewamy się nie wygra walki o tron, bo zakończenie ma być bardzo zaskakujące. Ktoś na kogo mało kto stawia wygra. Dedeki, którzy znali dokładnie 5 tomów sagi, gdy usłyszeli od Martina zakończenie chwycili się za głowę z niewiary.
Stąd dla mnie Sansa lub Littlefinger byli bardziej odpowiedni od Jona czy Daenerys. Aegon skoro nie został wprowadzony w serialu widocznie jest fałszywym smokiem (Blackfyre) i umrze w sadze. Inaczej, by został wprowadzony, bo to jego całe Dorne popiera i Doran Martell, którego też uśmiercili w serialu. A córka Dorana Arianne ma go poślubić jej nie wprowadzali nawet. Ale jak wiadomo wątek Martellów i Greyjoyów w serialu jest bardzo ubogi i nijaki w porównaniu do sagi. Stannisa też dedeki nie lubili.

Co ciekawe fałszywym światłonośca był Stannis - pamiętasz pewnie miecz,
który niósł i płonął ogniem na początku drugiego sezonu.

Zatem miecz Stannisa Baratheona nie jest Światłonoścą.
Światłonośca nie był mieczem z valyriańskiej stali. Światłonośca nie mógł być mieczem z valyriańskiej stali z bardzo prostego powodu. Valyriańska stal to znacznie późniejszy wynalazek. Długa Noc, w trakcie której Azor Ahai, dzierżąc Światłonoścę, stanął naprzeciw armii Białych Wędrowców miała miejsce ok. 8 tysięcy lat przed podbojem Westeros przez Aegona Zdobywcę (300 lat przed wydarzeniami z początku serialu)
ok. 8000 lat przed Podbojem – zakończenie Długiej Nocy
ok. 8000-7000 lat przed Podbojem – powstanie Starego Ghis
od 6000-5000 lat przed Podbojem – Valyrianie opanowują smoki i stawiają wyzwanie Ghiscarczykom
ok. 5000 lat przed Podbojem – Valyrianie pokonują Ghiscarczyków i nawiązują kontakt z Rhoynarami
od. 5000-700 lat przed Podbojem – Valyrianie rozpoczynają produkcję valyriańskiej stali
ok. 200 lat przed Podbojem – pierwsze valyriańskie miecze pojawiają się w Westeros
W najlepszym wypadku Długą Noc od powstania valyriańskiej stali dzielą zatem 3 tysiąclecia. Zatem miecz był stalowy, ale nie z valyriańskiej stali.
By zahartować miecz, Azor Ahai musiał dokonać ofiary. Zatopił ostrze w sercu swej ukochanej.
""Zaczął od nowa. Za drugim razem praca zajęła mu pięćdziesiąt dni i pięćdziesiąt nocy, a miecz wyglądał jeszcze piękniej od pierwszego. Azor Ahai schwytał lwa, by zahartować oręż, wbijając go w czerwone serce bestii, lecz stal znowu się skruszyła i popękała. Ogarnął go wielki smutek i żałość, zrozumiał bowiem, co musi uczynić. Nad trzecim mieczem trudził się sto dni i sto nocy, aż broń rozżarzyła się w świętym ogniu do białości. Potem wezwał żonę. Rzekł do niej: „Nisso Nisso”, bo miała na imię Nissa Nissa, „obnaż pierś i wiedz, że kocham cię najbardziej na świecie”. Zrobiła to, nie mam pojęcia dlaczego, i Azor Ahai wbił dymiący miecz w jej bijące serce. Powiadają, że od jej krzyku bólu i ekstazy na twarzy księżyca pojawiła się rysa, lecz jej krew i dusza, jej siła i odwaga, w całości przeszły w stal. Tak brzmi opowieść o wykuciu Światłonoścy, Czerwonego Miecza Bohaterów.""

Serce ukochanej kobiety Azora - Daenerys.
Jon (Azor Ahai) i Daenerys (Nissa Nissa).

Gdzie jest Światłonośca? Gdzie zatem znajdziemy takie ostrze? Gdzie jest ten szczególny, otoczony czcią, niewyobrażalnie stary i niepowtarzalny miecz? Gdzie jest Przynoszący Światło?
W Dorne.
Sen Eddarda Starka, w którym przypomina on sobie konfrontacje z trzema rycerzami Królewskiej Gwardii pod Wieżą Radości w Dorne, to pierwsza okazja, by przyjrzeć się mieczowi zwanemu Świtem.
Cienie Neda poruszyły się, potrząsając mieczami w dłoniach. Siedmiu przeciwko trzem.
- Zaczyna się – powiedział ser Arthur Dayne, Miecz Poranka. Ujął w obie dłonie swój Świt. Jego ostrze, blade jak mleczne szkło, tańczyło, odbijając światło.
—Gra o tron—
Świt jest mieczem o bardzo szczególnym wyglądzie i właściwościach.

Ci, którzy mieli zaszczyt go obejrzeć, mówią, że nie przypomina valyriańskiej stali i jest biały jak mleczne szkło, ale posiada ogromną wytrzymałość i ostrość mieczy z Valyrii.
—Świat Lodu i Ognia—

Jego ostrość i wytrzymałość znamy ze wspomnień Jaime’go Lannistera. Przypomina on sobie chociażby pojedynek ser Arthura Dayne’a z Uśmiechniętym Rycerzem…

Stawił też czoło Uśmiechniętemu Rycerzowi, choć to ser Arthur go zabił. Cóż to była za walka i co za przeciwnik. Uśmiechnięty Rycerz był szaleńcem, mieszanką rycerskości i okrucieństwa, niemniej jednak nie wiedział, co znaczy strach. A Dayne, ze Świtem w dłoni… Pod koniec walki w mieczu banity było już tyle szczerb, że ser Arthur przerwał walkę, by pozwolić mu wziąć nowy.
– To ten twój biały oręż pragnę dostać – rzekł rycerz-rabuś, gdy wznowili bój, mimo że krwawił już z tuzina ran.
– I dostaniesz go, ser – odparł Miecz Poranka i zakończył pojedynek.
—Nawałnica mieczy—

… a także chwilę, w której zostaje pasowany na rycerza.

Wszyscy rycerze muszą krwawić, Jaime — oznajmił na ten widok ser Arthur Dayne. — Krew jest pieczęcią naszego poświęcenia.
Potem dotknął jego ramienia Świtem. Jasny miecz był tak ostry, że nawet lekkie muśnięcie wystarczyło, by przeciąć bluzę Jaimego, który znowu zaczął krwawić. Ale nawet tego nie poczuł. Uklęknął jako chłopiec, a wstał jako rycerz. Młody Lew, nie Królobójca — pomyślał.
—Uczta dla wron—

Tajemnica spadającej gwiazdy
Co ciekawe Dayne’owie znają i przekazują dalej legendę na temat powstania swojego miecza. Legendę pozornie nie pasującą do mitu o Światłonoścy. W Starciu królów Bran wspomina rozmowę z ojcem, który opowiada mu o ser Arthurze Dayne, wspominając również Świt.

A czy był rycerz, który był najlepszy z nich?
- Najwspanialszym rycerzem, jakiego w życiu widziałem, był ser Arthur Dayne, który posługiwał się orężem o nazwie Świt, wykutym z serca spadającej gwiazdy. Zwano go Mieczem Poranka i zabiłby mnie, gdyby nie Howland Reed.
—Starcie królów—

Serce spadającej gwiazdy… Azor Ahai zahartował swój miecz w sercu swej ukochanej – Nissa Nissa, natomiast Świt powstał z serca spadającej gwiazdy. Naszym pierwszym instynktem jest uznanie, iż chodzi o jądro meteorytu. Uzasadniona konkluzja. Tak, jak na początku tego artykułu, powinniśmy się jednak przyjrzeć kwestii tłumaczenia. Serce spadającej gwiazdy – Heart of a fallen star. Ale słowo fallen jest przecież wieloznaczne. Można go użyć by opisać przedmiot, który upadł lub… człowieka, który POLEGŁ.

A gwiazda? Cóż, gdybyśmy tylko mieli pod ręką rodzinę, której członkowie tradycyjnie przyjmują przydomki odnoszące się do gwiazd… Hmmm…

- A na koniec najdzielniejszy z nas. Przedstawiam ci ser Gerolda Dayne’a, rycerza ze Starfall.
Ser Gerold opadł na jedno kolano i obrzucił dziewczynkę chłodnym spojrzeniem. W jego ciemnych oczach odbijał się blask księżyca.
- Żył kiedyś ser Arthur Dayne – zauważyła Myrcella. – Był rycerzem Gwardii Królewskiej w czasach Obłąkanego Króla Aerysa.
- Był Mieczem Poranka. Ale już nie żyje.
- Czy teraz ty jesteś Mieczem Poranka?
- Nie. Ludzie zwą mnie Ciemną Gwiazdą i moją porą jest noc.
—Uczta dla wron—

Osiem tysięcy lat przed podbojem Westeros przez Targaryenów, zapadła trwająca całe pokolenie Długa Noc. Ludzkość wycofała się aż na południowy skraj kontynentu – do krainy zwanej Dorne. Tam, przy użyciu magii krwi i ofiary ze swej ukochanej – Nissy Nissy z rodu Dayne, Azor Ahai, wykuł i zahartował czerwony miecz – Świt. Gdy Biali Wędrowcy zostali odparci, Azor Ahai pozostawił swój miecz rodowi Dayne. Mieli go strzec do chwili, gdy Azor Ahai powróci.

Pozostaje jedno pytanie. Dlaczego miecz jest biały, mleczny, zamglony?
Chwilę po tym, gdy Robert Baratheon wypytuje Eddarda Starka o matkę Jona Snow dowiadujemy się bowiem, że czerwony świt nadchodzi gdy…
Smugi światła wschodzącego słońca przebiją się wreszcie przez białą mgłę.
—Gra o tron—

ocenił(a) serial na 8
returner

Bardzo ciekawe kto wobec tego zasiądzie na Tronie. Jeśli nikt z głównych bohaterów, to także nikt ze Starków, a to już daje pewne nadzieje. A może Nocny Król pokona wszystkich, przecież Azor tylko MOŻE stawić mu czoła, a nie MUSI go pokonać. Znając Martina w walce "dobra" ze "złem" to zło ma większe szanse. Możliwe też, że Qyburn po śmierci ostatnich Lannisterów zawrze układ z siłami zza Muru przeciwko i wspólnie pokonają Brana, Benjena i innych oponentów. W ten sposób twórcy udowodnią wyższość czarnej magii, która jest faktem

ocenił(a) serial na 9
niwrok_2015

Mnie najbardziej boli jak w serialu potraktowali wątek Martellów i Greyjoyów marnując potencjał książkowy.
Oraz jak zniszczyli od 5 sezonu postać Stannisa i Littlefingera, a z Tyriona i Varysa zrobili nijakie osoby.
Boli też brak kilku bitew między Robbem Starkiem, a Lannisterami w pierwszych dwóch sezonach.
Brak bitwy na Pięści pierwszych ludzi między Nocną strażą,
a armią umarłych na koniec 2 sezonu/początek 3 sezonu, gdzie nocna straż poniosła sromotną klęskę i zginęła większość straży. Oraz brak porządnej bitwy między Stannisem, a Boltonami na koniec 5 sezonu, bo to co pokazali to kilkanaście sekund widok z góry i po bitwie - podobnie jak pokazywali bitwy między Lannisterami,
a Północą w pierwszych dwóch sezonach.

Na spotkaniu, gdy władcom Westeros zostanie pokazany schwytany upiór w celu uświadomienia, że zmierza armia białych wędrowców Eurona Greyjoya nie będzie w ogóle interesowała walka z nimi :)
Jon obieca Dany, że zrzeknie się tytułu króla północy,
jeśli pomoże mu w walce z Nocnym królem.
Daenerys uzna to główny za priorytet.
Cersei natomiast uda, że chce pomóc, ale w rozmowie z Jaimie przyzna, że to podstęp i przeczeka, aż wrogowie się wykrwawią z armią Nocnego króla.
Jaimie postanowi jednak udać się na północ i walczyć ze złem.