No,no, Nick z nowymi "mocami". :D Uśmieszek na końcu odcinka mówi sam za siebie.
Robi się co raz potężniejszy jako Grimm.
Bardzo mi się podoba, że zaczęli w końcu pracować nad postacią Nicka. Początkowo był trochę płaski.
No i niezrównany Monroe ♥
Myślę tak samo. Początki były trochę ciężkie, oglądałam głównie ze względu na ciekawy pomysł i moją fascynację baśniami, bo aktorstwo leżało i kwiczało. Było też trochę zgrzytów w scenariuszy, no ale. Cieszę się, że nie zrezygnowałam. Teraz jest to jeden z moich ulubionych seriali.
A co sądzisz o Jinnamuru Xunte?
Jinnamuru Xunte to dość ciekawy wesen, choć nie okazał się wymagającym przeciwnikiem dla Grimma mimo, że ten był chwilowo niewidomy. Na pewno spotkanie z nim wyszło mu na dobre, wyostrzył się jego zmysł słuchu i orientacji. :D
Ciekawy, szczególnie, że taki egzotyczny stworek :)
Trochę irytujący jest fakt, że walki z wesenami w tym serialu trwają parę - paręnaście sekund. Z drugiej strony to dobra opinia dla Grimma. Chyba gorzej, gdyby rozwijał się w żółwim tempie, zanudzając widza.
Zgadzam się z Tobą, walki może i nie są zbyt długie, ale myślę, że nie ma co narzekać i tak jest dużo lepiej w porównaniu do 1 części 1 sezonu. Końcówka była bardzo emocjonująca, a sezon 2 trzyma na prawdę dobry poziom. Radujmy się. ;)
Też mi się to nie podoba, ale tak to już niestety jest i to nie tylko z serialem Grimm. :-\ Nie znam do końca powodów tych wszystkich przerw, wiem, że nie które są związane z rozgrywkami Super Bowl, czy też innymi rozgrywkami.
Robią to ze względu na oglądalność.
Taka już uroda amerykanskich stacji. Muszą "upchnąć" 22-24 odcinki w około 40 tygodni, plus jakieś wypadki jak przemowienie prezydenta wpływają na oglądalność, a po co psuc statystyki. Najgorsze są te seriale, które mają przerwy dosłownie co odinek, tzn. odcinek, dwa tygodnie przerwy, odcinek tydzień przerwy, patrz Mentalista i Criminal Minds. Prawdę mówiąc wolę sobie poczekać te trzy miesiące i mieć odciek w każdym tygodniu niż tak sie męczyć.
zdecydowanie wolę jak Nick walczy z dwie minuty, niż <jak np. w filmach Marvela> walka trwa co chwilę przez cały film, a pod koniec pół godziny najważniejsze starcie
Ja i tak najbardziej lubię Hexeny i Fushbau ;D
Kurde, gdzie można znaleźć następne odcinki? W USA już leci So3!!! :C
Taak, rozkręcili się jeszcze bardziej. Z tym, że ta Juliette, dalej jakaś nudna.
Ta cała Julietre ni mnie nie grzeje ni mnie nie ziębi, jestem w stanie przymknąć na nią oko.
Juliette teraz mnie jeszcze bardziej ciekawi, bo ciekawi mnie reakcja jej jak odkryje prawdę - myślę, że aby Nick znów z nią był musi się jeszcze wiele wydarzyć - bo zadaję sobie pytanie: Jak ona zareaguje jak zobaczy te wszystkie rzeczy w przyczepie? i Jak to wpłynie na jej opinie o Nicku? I chyba to drugie pytanie jest dla mnie ważniejsze :)
Najlepiej jakby Juliette dostałą kopa w tyłek i po prostu zniknęła z tego serialu...
Jebł*m, kiedy wyleciał przez okno w pierwszym odc. i od czasu jego pierwszej rozmowy z Nickiem go uwielbiam XD
Zwłaszcza jego zwyczaje, jedzenie i wypowiedzi- w sumie, jego całego!
Silas Weir M. jest kapitalny w tej roli
Serio? Czyli nie jestem jedyna :D Sikanie na płot było fenomenalne, zresztą wszystko w nim jest świetne. Jedna z najsympatyczniejszych postaci serialowych.