Oj zmierza, zmierza! Ale Bardzo trzeba być cierpliwym, bo dopiero po ponad pół sezonu. Ale drugi jest rewelacyjny. :)
Zachęcam do oglądania :)

faktycznie do 10 odcinka pierwszego sezonu nic się nie dzieje a nudą aż wieje z monitora..
Ale od 10 coś zaczyna bardzo powoli się dziać po 15 już jest nieco ciekawiej
A potem rozkręca się z odcinka na odcinek
A sezon drugi o niebo lepszy od pierwszego
Warto przetrwać połowę pierwszego sezonu lub od razu po pierwszym odcinku zabrać się za 10 i po prostu pominąć 2-9

Czy ja wiem - dla uroczego Monroe zawsze warto je obejrzeć i zobaczyć jak się ta przyjaźń między nimi tworzyła. Zresztą Nick dopiero się uczy i godzi ze swoim losem Grimma - trochę musi mu to zająć, w końcu nie przeistoczy się nagle w ciągu jednego odcinka z dobrego policjanta na zaciekłego mściciela Wesenów :)

Ja odpuściłem po 2x12 (w okolicy przerwy zimowej serialu), bo zwyczajnie zaczął mnie nudzić. Serial jest dla mnie zbyt szablonowy, a wątek główny, który powinien napędzać fabułę jest nijaki. Każdy odcinek to nowa sprawa- Nick szuka sprawcę- zawsze okazuje się, że to nie człowiek, a jakiś stwór jest odpowiedzialny za wszystko (na to wychodzi, że ludzie nie zabijają, tylko zwierzopodobni?), przybiega Monroe i załatwiają sprawę. Miałem nadzieję, że będzie to bardziej w rodzaju Supernatural połączonego z Baśniami Braci Grimm (jak było zapowiadane- z tym Czerwonym Kapturkiem z pierwszego odcinka), a tu wszystkie zabójstwa w niedalekiej od siebie odległości i wszystkie stwory mieszkają koło siebie(?). Poza tym same stwory jakieś same z siebie sztuczne. Wyobrażałem sobie, że w drugim sezonie się to zmieni, że np. Nick opuści pracę policjanta z "wyższych powodów", spotka więcej Grimmów i zacznie się polowanie. Po prostu nie wykorzystany potencjał serialu według mnie...

Fakt, ogólnie lubię popatrzeć na ten serial, ale to nie jest tak, że czekam z niecierpliwością na niego przez tydzień. W tym momencie nawet nie jestem na bieżąco - ach ta sesja! - ale jeśli nie ma się nic innego do oglądania to można obejrzeć. Przedłużający się wątek amnestii Julliette i wielka z tego powodu przez cały sezon zadyma, jest kilka fajnych wątków, które niestety są zepchnięte na plan boczny - jak rewolucjoniści, rządy tyrańskie rodziny królewskiej, ci faktycznie źli i mściwi Grimmowie - gdzieś się przebijają ale tak nie do końca, a szkoda!

Ja byłam zafascynowana pierwszym sezonem, przy drugim straciłam trochę zapał. Ale nie powiem, bo 1 sezon był z lektorem a teraz czytany i może przez to trochę się ociągam :D