Tak się zastanawiam jak to jest z tymi przemianami. Ok zmienia się widzą w co się przemienił i
nikt tego nie potrafi normalnie opisać. Każdy wesen przypomina jakieś zwierze, czasem trudno się
domyślić ale czasem jest to tak oczywiste, ale nikt nie powie że był np. podobny do byka, kozy,
żółwia tak jak by te zwierzęta nie istniały. Coś tam czasem ktoś może napomknął ale tak jak by
ktoś wprost powiedział jakie zwierze go przypomina to świat by eksplodował. To mnie strasznie
wkurza w tym serialu.
teraz postać Trubel o ile nie rozwiną wątku i nie okaże się że dobrze wiedziała kim jest i tylko grała
nieświadomą to będzie to dno totalne bo babka walczy tak dobrze jak matka Nicka. Ogólnie postać
emo dzieciaka jak na razie zniszczyła serial.
Co do finału mam nadzieje że Nicka szybko wyleczą bo jak to będą ciągnąć i główne skrzypce
będzie grac na laska emo to trochę lipa.
ogólnie ostatnie odcinki to porażka.
Nie wiem dlaczego uważasz, że Truble powinna walczyć słabo i odstawać bardzo od Nicka. Może i nie była świadoma, że jest Grimmem, ale pomimo to musiała przez całe życie walczyć z bestiami. Świadczy o tym chociażby jej notes, w którym zapisane było całkiem sporo kartek. Miała charakter, nie bała się ich i w pewnym momencie pewnie przyzwyczaiła się do walki. Raczej pierwsza lepsza dziewczyna z ulicy nie chodzi z maczetą i bez zawahania nie obcina głowy? ;)
Co do przemian, komu mieliby opisywać te stwory? Przecież kiedy wesen atakował to niewtajemniczenie chcąc czy nie wiedzieli jak wygląda.
W niemieckich nazwach są nawiązania do zwykłych zwierząt jak chociażby Fuchsbau(lis) czy Hundjägar(pies myśliwski).
Chodzi głownie o to że laska zachowuje się jak przerażona po czym zaczyna walczyć jak Neo w matrixie. Wiadomo że zabijać się nauczyła ale sama technika i styl raczej sama sie tego nie nauczyła. Temu też myślę że wątek może się rozwinie kim ona jest na prawdę. Chyba że to efekt bycia Grimmem ale Nic jakoś takich zdolności matrixowych nie posiada.
A co do przemian chodzi o to że np. Nick tłumacząc Hankowi czy Monroe musi iśc do przyczepy i pokazać ale nie potrafi po prostu powiedzieć co mu ten wesen przypomina. Tylko zawsze odnosi się do znanych już wesenów, a jak pojawia się jakiś całkiem nowy który jak cholera przypomina jakieś pospolite zwierzę to nie powie tylko do przyczepy i szukać.
Nie zapominaj ze Grimm jest Grimmem i ma ma pewne umiejętności wrodzone które po prostu wymagają hmmm rozwijania.
Widać ze lubisz się czepiać mało istotnych szczegółów. Łatwiej jest pokazać niż wytłumaczyć szczególnie w tym wypadku, a poza tym przyczepa zawiera bardzo dużo jeszcze nieodkrytych tajemnic wiec za każdym razem wchodząc do tej przyczepy dowiaduje się czegoś nowego, ale to już jest dla Ciebie nieistotne. Czepiam się?? Sorry :]
Lubie sobie pogadać co mnie denerwuje a co nie w serialu, ale ludzie jak Ty oczywiście wszystko biorą jako atak.
OMG takiego czepialstwa dawno już nie czytałem, idź pooglądać National Geographic.
Rozwiniesz temat czy wstydzisz się tego tak jak filmów które oglądasz? Kolejny sztywny pajac.
Sezon 3 skończył się tak, żeby widz nie mógł się doczekać sezonu 4 i według mnie w 4-7 odcinku 4 sezonu wróci Nickowi moc - tak jest w serialach :) Poza Monroe, postać komendanta nabrała dużo tajemnic i pewnie się rozwinie. Wątek Turbel nie będzie miał znaczenia lub zniknie. Mam nadzieję, że postać policjanta Wu coś zajaży - w czołówce 3 sezonu była scena jak leży martwy:) Poza tym czuje się, że scenarzyści chcieli dołączyć Wu do załogi G. I poczekają z tym do października :0
Mogę też przypuszczać, że "cudowne dziecko" zwróci Nickowi moce i to może jeszcze większe. Po co była by wprowadzana postać matki Nicka i mocne jej rozwinięcia? Co z niemcem, który im pomógł. 2- 3 sezony będą jeszcze minimum.
A wracając do meritum - nieładnie skończono ten sezon. To powinien być s04e01.
pzdr. wesenów, ludzi i wtajemniczonych :):):):):)
Watek Trubel bedzie mial duze znaczenie,bedzie ona "okiem Grimm" Nick'a. A scena Wu z czolowki 3 sezonu to nie scena jak lezy martwy,lecz to ta scena gdy zjadl te ciastko ktore przygotowala Adalind... W nowym sezonie pojawi sie rowniez matka komendanta.
Mi się Troubel podoba, ale zgadzam się. Jej technika walki jest nawet lepsza od techniki Nicka. Widać to było podczas walki z tamtymi 2 złodziejami sukienek (te glonojady z kłami :P). Przewroty, coś jak parkur, bezproblemowa walka z dwoma osobnikami naraz. Jasne, że Nick tez umie walczyć, ale on jest jednak po specjalnym szkoleniu. A no całe życie się szlajała i jak spotkała potwora to go zabijała. No i fakt, na początku jak ktoś się przemienia to jest mega przerażona, a zachwile walczy lepiej od Nicka... To było głupie.
Może taki ma sposób na zabijanie? Żeby myśleli, że jest słaba, a ona - hyc - umieraj! I kosi maczetą dookoła :D
A tak na serio, to fajna postać, fajnie byłoby, gdyby ją dopracowali, a nie tak bez sensu układali scenariusz. Bo rzeczywiście, wątpliwym jest, aby tak potrafiła walczyć, żyjąc na ulicy. Widać przecież, że ma styl, bardzo wypracowany.
A Wu to fajna postać, na dobrą sprawę nie dziwię się, że chłop zwariował, tym bardziej, że nikt, prócz Hanka, nie chce wyznać mu prawdy. Powinni mu więcej uwagi poświęcić.