Odcinek bardzo dobry działo się nie powiem kolejny też będzie niezły .

Trochę strasznie,tylko troche jak dziecko oplotło jego rękę włosami i otworzyło oczy.Teraz prawdopodobnie będą na nich polować.

Dziecko troszkę śmiesznie wyszło, mina Meisnera gdy dziecko go atakowało (raz książkami a drugi raz ta sytuacja z włosami) najlepsze ;) Ciekawe co teraz z Wu będzie, mam nadzieję, że nie zostanie w szpitalu jakoś na dłużej.

Bardzo mi żal Wu. Mam nadzieję, że jakoś go z tego wyciągną. Z drugiej strony wreszcie coś nowego, a nie jak zwykle (wszystkich bezproblemowo włączali do Grimm Team).

Wątek Adalind już mnie trochę męczy. Teraz na pewno będą kilka odcinków za nią gonić. Ciekawe tylko czy kiedyś sprawdzą czyje to dziecko :)

Zastanawiam się też kiedy wróci wątek Matki i kluczy. Właściwie liczyłam, że w trzecim sezonie wreszcie coś z tym ruszą, a tu jak na razie cisza (poza e-mailami). Ponieważ za niecałe 10 odcinków pewnie skończy się sezon, pozostaje nam liczyć, że będzie 4. Bo jak anulują serial to nigdy się nie dowiemy o co chodziło...

Witam, przyłanczam się do dyskusji ;]

zgadzam się emocjonujący odcinek, powrót Wu , dawno go niebyło tak dużo minut w serialu:)

hm no cóż a ktoby niewylądował u psyhiatry na prochach gdyby zobaczył to co Wu a czego niedałoby sięwytłumaczyć normalnemu śmiertelnikowi ;d ?

podejrzewam również, że Wu zostanie dołanczony do ekipy Grimma , pewnie Monroe i Rosalee pomogą Nickowi przez to przejść i jakies lekarstwo wynajdą itd itp , wydaje mi się, że ta pomoc może trwać więcej niż 1 odcinek.

jak powyżej napisane jest ; zostało 10odc.. to zbyt mało, zeby rozwiązać zagadkę kluczaa, matki grimma i wogóle wszystkiego ;d (fajnie, jakby wytłumaczyli kiedyś scenarzyści skąd i dlaczego akurat tam wziolł się w Portland Kapitan) (i wogóle hisotrie wesenów kluczy rodzin królewskich jak to było od początku - coś jak nasza historia ludzkości ) ale obawiam się, że tego scenarzyści nie zrobią za dużo tłumaczeń kosztem fabuły serialu ogólnej .

jestem przekonany, że będzie sezon 4 , serial wcale nie ma złej oglądalności a ma potencjał własnie przez hisotrie zwiazana z walką o klucze.. i co mi się podoba 3 ssezon powiewa świeżością .. nie tylko akcja w portland (usa) ale również zagranicą czyli EU
podoba mi się, ze dodawają z odcinka na odcinek coraz to ciekawsze potwory -weseny a nie standardowe typu blutbady , bobdry , lisy i cała gama podwórkowych zwierzatek ale fajnie, ze sąa takie :D

promo 15 zapowiada się mega ciekawie :D:D

widze , że scenarzyści wzieli lekcje z poprzednich sezonów i już neisą aż tak monotonne te odcinki , próbują widza przyciągnąc ciekawym wesenm no i cały czas akcja a nie pól odcinka w przyczepie czy na komisariacie albo zasmiecanie go długimi wątkami miłosnymi ( nie przeszkadza mi pare minut na usiechy , które kierują do siebie Monroe z Rosalee czy Nick z Juliett)
takie moje osbiste zdanie :)

niby taki sobie serial dla innych forumowiczów filmwebu nie przewyzszający Gry o Tron/ Walking dead/Homeland/ czy innych kasowych seriali a mimo wszystko jak dlamnie Grimm jest wyjątkowy, pokazuje , że również potrafi stworzyć w jakimś stopniu napięcie co się miło oglada. Ni w kazdym serialu muszą umierać główne postacie tak jak to jest w kasowych produkcjach , jak dlamnie w Grimmie czołówka niech żyje :D:)

Ja się zakochałam w tym serialu. Na zabój. A dopiero niedawno go odkryłam. Może i nie jest zbyt ambitny, ale trafił mnie prosto w serce :) Pierwsze dwa sezony i początek trzeciego obejrzałam w trzy dni. Teraz mam ciągły niedosyt. To czekanie na każdy kolejny odcinek mnie dobija :(

A ja spodziewałam się, że z Wu się tak skończy. Na dobrą sprawę stawiałam na 3 scenariusze

1. Wu przejdzie przez to tak jak Hank,
2. Wyląduje w wariatkowie,
3. Umrze.

Szczerze mówiąc co do Wu spodziewałam się iż go uśmiercą i wprowadzą na miejsce tej postaci osobę która nie jest ani: wesenem, Grimmem, członkiem rodziny królewskiej. Nie wiem tylko jak by to wyjaśnili.

Wątek Adalind i dziecka mi się podoba. Intryguje mnie jakie jeszcze moce ma to dziecko i skąd one się wzięły. A poza tym mogliby je ściągnąć już do Portland.

Odcinek bardzo emocjonujący..... nie spodziewałam się aż tak strasznego potworka :)

Biedny wu....... chociaż myślałam że zginie, a wylądował w wariatkowie. oby szybko z niego wyszedł


co do adalind i dziecka.... ataki n amaisnera bardzo śmieszne a zarazem straszne :)

nie mogę się doczekać kolejnego odcinka..... będzie ciekawie