Tak się zastanawiam czy coś mi umknęło czy jest prosty sposób na rozwiązanie problemu Juliette. Wiadomo, że krew Nicka na nią nie podziała ale co z Trubel? Tym bardziej, że w 18 lub 17 odcinku była wymiana maili między Grimmami co wg mnie zapowiada jej powrót.
Tu nie chodzi o krew Nicka tylko ogólnie o krew grimma, może miałem lepsze napisy, ale w którymś odcinku była o tym mowa;)
Była mowa że krew Grimma nie wystarczy i to właśnie odnosiło się ogólnie do "rasy" Grimmów, a nie w szczególności do Nicka.
Co do odcinka mina Nicka na widok Adelaide bezcenna, a codo Juliette to scenarzyści ewidentnie nie mają pomysłu na jej roli i próbowali nadrabiać dramaturgią i zwrotami akcji, zmiana w hexenbist była fajnym pomysłem ale to że teraz jej tak odjebało iż zdradziła Nicka i spaliła przyczepę to już dziwne przegięcie no bo taka szara i nijaka i tak nagle jej odwaliło to po prostu durne
Nigdy nie lubiłam Juliette, a teraz wkurza mnie jeszcze bardziej. Nie wiem czemu nawet jej nie lubię, po prostu tak na mnie działa. Z tym spaleniem przyczepy, według mnie przegięła. Ciekawe co dalej z Adalind i Nickiem, i czy odbiorą moc Juliette. Ktoś coś wie, o ewentualnym powrocie Trubel? Fajna była, szkoda że tak długo jej nie ma.