Nie lubię tego rodzaju filmow. Zadnych scifi czy fantasy. Ale uwaga... Dalem rade - do polowy. Niestety glowny bohater początkowo dostaje lomot od bezdomnych, a po trzech odcinkach wykonuje akrobacje z kosmosu. Gdy jego kobieta traci pamiec serial gnije. Na sile chca ja w to wcisnąć. Dawno sie tak nie denerwowalem ogladajac film czy serial. Czekalem, az umrze lub zostawi Nicka, niestety nie wyszlo. Wtrynia sie wszedzie, gada jak potluczona i kaze zatrzymywac samolot w locie bijac za to innych. Gdy ktos atakuje policjantow, to spoko luz, szamotanina i obsciskiwanie. Odcinek sie konczy to dopiero strzelaja do niego z pistoletu zabijając na cacy. Niektore efekty jak podbite oko partnera Nika - conajmniej żałosne... Tak jak w sumie i te przemiany. Poczatkowo wszystkie te potworki wygladaja jednakowo. Mistrzowie painta.