Biedny Wu.... najpierw Addalind naszpikowała go ciasteczkami z dodatkiem czarów, potem wylądował w psychiatryku przez wesenaz legend, a teraz jeszcze zostanie wilkołakiem?
Życie obok grimma nigdy nie jest łatwe.... a może ten magiczny patyczek by wyleczył Wu.....

A ja się nie zdziwię, że ten wątek właśnie będzie nawiązywał do 'patyczka' aby jeszcze bardziej uwypuklić, jaki to wspaniały artefakt.

Co do WU, to w spoilerach wydawali się o tym mówić, jakby to miało być coś większego, więc raczej nie rozwiążą tego wątku w jeden odcinek.

Jak dla mnie zabawa z ukrywaniem patyczka przed Adalind zostanie załatwione tak, że gdy tylko się o nim dowie, Nick wpadnie na pomysł by w ramach przeprosin za brak zaufania wyleczyć nim ją z Hexenbiestości.

Cholera, Twój pomysł jest jeszcze lepszy! No przecież, jak pokazać jak 'zajebisty' jest to artefakt jak nie przez 'wyleczenie' (czy wyczyszczenie) pacjenta :)

Swoją drogą nie pisałem, że w jeden odcinek rozwiążą wątek. Chodzi mi bardziej o to, aby do końca sezonu odkrywali coś nowego w związku z 'patyczkiem' a nie scenarzyści przypomną sobie na koniec, że coś takiego istnieje. Nie zdziwię się teraz, jak i wątek Wu jak i Adalind będzie miał coś wspólnego z artefaktem.

Gwoli ścisłości, ciastka były dla Hanka, Wu był po prostu za dużym łakomczuchem, żeby przejść obok nich obojętnie.