Jeśli ktoś interesuje się tematyką - to Kokainowi kowboje 1 i 2 - to jest OBOWIĄZKOWE - tam są fakty i rzetelny obraz tamtejszych czasów. W serialu Griselda bardziej chodziło o "ładny obraz" tamtejszych czasów. Była bezwz,ględną chorą, kobietą... Wiele "stanów" zbudowano za kase z koki i nie tylko. Serial zrobiony mocno na skróty, co w moim odczuciu jest zrobione na kolanie, szybko i zepsuto materiał na fajny serial. Do Narcosa nie można tego nawet porównać ..... a szkoda.