Wow... Chyba za temat (i anielską buzię głównej bohaterki), bo raczej nie za amatorską realizację i takież aktorstwo.
Nie za bardzo dobrą grę aktorską, nie tylko ładną buzię. Aktorka udźwignęła bardzo trudną, wymagającą rolę. Tak przekonująco zagrać wszystkie odczucia osoby która przeszła niewyobrażalne poniżenie i traumę naprawdę potrzeba talentu. I nie tylko ta aktorka się spisała. Aktorzy grający gwałcicieli, aktor grający Mustafę, aktor Kerima (nota bene za wybór tego aktora chyba należy się chyba turecki oskar: ten człowiek ma ma tak piękne oczy i tak czyste spojrzenie, że aż serce topnieje). Doskonale pod względem aparycji zostali też osadzeni aktorzy grający Vurala i Erdogana. (nie wspominając o bardzo dobrej grze aktorskiej). Reset Yasaran - jeśli chodzi o tą postać to aktor wyrokował bezwzględnie doskonale kreację bezwzględnego skur*ysyna. Meltem, Asu - pod względem urody i gry aktorskiej oceniam bardzo, bardzo dobrze. Kapitalnie zagrana bratowa głównej bohaterki, tutaj aktorka dała chyba z siebie wszystko a nawet więcej. Nie w pełni sprawny intelektualnie brakt Fatmagul - cudowna, urocza kreacja, a aktor dobrany doskonale. Naprawdę nie rozumie, co tak Ci się nie podoba, chyba tylko fakt, że to telenowela turecka? Cóż, pozory często mylą. Dla mnie perełka.