Może dlatego, że nie wszyscy są jego synami. :D

ino ten rudy? ten selim, nie?

to czemu ten erdogan chce udziałów w firmie?!

Tak, tylko Selim. Resat jest wujem Erdogana. Jego ojcowie są braćmi. Z tego co wywnioskowałam, to Erdogan po prostu więcej robi. Jest bardziej pracowity niż Selim i chyba nie czuje się doceniony. Selim właściwie nie robi nic i ciągle swoją robotę zwala na Erdogana.

zakrywają jeszcze inne rzeczy - krew albo rany na ciele, nazwy niektórych sklepów, marki aut, i wiele wiele innych rzeczy :D

buhahahhaha Poważnie?! Olallala Ale polew!! Ale wizytówki i sposobu prowadzenia się ASu-kur.ewki już nie wypikują hahahah

Też zwróciłam na to uwagę, ale mi się wydaje, że nie chcą poprostu nikomu robić darmowej reklamy, a co do przekleństw to nie mam pojęcia o co chodzi i też wydaje mi się to dziwne przecież jest to normalne. Jenak lubię oglądać ten serial chociaż jeden taki z poważną fabułą i przyziemnymi problemami. Nie przypomina przynajmniej brazylijskich telenowel.

już w tysiac i jedna noc był gwałt i "czarna noc" Powtarzają się...

trudno żeby wieś turecka oraz ISTANBUł przypominały Brazylię xD

Nie oglądałam "tysiąc i jedna noc" prawdę mówiąc to dopiero zaczynam przygodę z tureckimi serialami. Zaczęłam oglądać "Tylko z tobą" później ot tak sobie zerknęłam na "Grzech Fatmagul" i mnie wciągneło. Wiem, że co kraj to obyczaj jednak coś w tym jest bo polskie tasiemce ciągnące się w nieskończoność trochę przypominają kiczowatość brazylijskich telenowel....

W 1001 nocy nie było gwałtu. Szeherezada dobrowolnie zgodziła się na ,,czarną noc'' za pieniądze i jeszcze dyktowała warunki, jak to ma wyglądać. Poza tym był pocałunek i nie ma mowy o gwałcie. Jedynie upokorzenie głównej bohaterki i trauma po tej nocy. Proponuję obejrzeć serial jeszcze raz ze zrozumieniem.

Zapominasz zresztą nie pierwszy raz (tak jak w przypadku zdrady Kerema) o całym sensie przytaczanych przez ciebie sytuacji. Przypomnij sobie z jakiego powodu Szeherezada się na to zgodziło. Bo po sposobie w jaki to napisałaś wygląda to tak, jak chciała sobie po prostu solidnie zarobić na tej nocy.

Nie chodziło mi o to, że Szeherka chciała solidnie zarobić na tej nocy. Ale Korekta napisała, że zarówno w 1001 nocy jak i Grzech Fatmagul był gwałt. A to są 2 różne sprawy. Fatmagul została brutalnie zgwałcona przez 3 podpitych mężczyzn, a Szeherka sama poszła do pokoju hotelowego godząc się na tę noc i wszystkie konsekwencje z tego wynikające. Nie miała na to ochoty, ale się zgodziła i słowo gwałt jest tutaj dużym nadużyciem. Była dumna i ta duma nie pozwoliła jej powiedzieć na co potrzebuje pieniędzy. Gdyby Onur wiedział na co chce forsę, dałby jej te pieniądze. On nie miał obowiązku pytać, ale ona powinna powiedzieć na co , bo to jej były potrzebne pieniądze. Zresztą ona sama w jednym z końcowych odcinków mówi do Onura, że gdyby mogła cofnąć czas, zrobiła by to samo. Chyba osoba zgwałcona jak Fatma, nie powiedziała by takich słów. To jest nadużycie terminu gwałt i koniec.

Nie została zgwałcona, ale wykorzystana i potraktowana jak dziwka tak.

Owszem, Szeherka została wykorzystana, gdy już się zgodziła, a także częściowo potraktowana jak dziwka, gdy musiała świadczyć ciałem za pieniądze Onurowi. Ale podczas czarnej nocy już dobrze ją traktował, o wiele lepiej niż kobiety, z którymi sypiał po rozwodzie jak Emel, Sebda i inne. Potrafił je wyrzucić z pokoju, nie chciał, żeby poznały jego córkę. Traktował je jak obiekty seksualne, czego nie można powiedzieć o Szeherce. Jej proponował drinka, pocałował ją w ramię, odgarniał włosy i pewnie w nocy był czułym kochankiem, skoro potem się w nim zakochała. Onur traktował ją dobrze, gdyż była dla niego kimś wyjątkowym i on pragnął tej nocy. Ta kobieta podobała mu się odkąd tylko ją poznał, więc skorzystał z okazji. Ta propozycja, którą jej złożył, to była tylko oferta, z której mogła skorzystać lub nie. Chciał tylko ją sprawdzić, czy poleci na kasę i bardzo się ucieszył, gdy początkowo odmówiła. Był gniewny i rozczarowany, gdy się zgodziła. Nie można go winić, że wykorzystał okazję, bo gdyby się wycofał z oferty przez szacunek dla niej to co by się stało z Kanem ? O tym Szeherka nie pomyślała, kiedy zataiła na co jej potrzebne tyle pieniędzy. Bądźmy obiektywni w ocenie postaci.