Właśnie obejrzałem piąty odcinek i poczytałem trochę komentarzy. Po tym sprawdziłęm trochę w internecie i generalnie wydaje mi się, że to z tego Qimira zrobią Dartha Plagueis'a. Czasowo wydaje mi się, że by się to zgadzało. Stety czy niestety to raczej jest bardzo prawdopodobny plan. Samo leczenie kogoś z takim wyraźnym kadrem mogłoby na to wskazywać (Odnośnie słów Sidiousa - "Darth Plagueis was a Dark Lord of the Sith so powerful and so wise, he could use the Force to influence the midi-chlorians to create life. He had such a knowledge of the dark side, he could even keep the ones he cared about from dying").
Sam serial nie jest jakimś majstersztykiem, a sam odcinek o tym jak jedna z sióstr chciała zostać z rodziną, a druga odejść (W efekcie Mae wymyśla, że jedynym sposobem do tego, aby jej na to nie pozwolić, to jest zabicie ukochanej siostry???) był beznadziejny i zrobiony mocno na siłę. Do tamtego momentu myślałem, że się jeszcze jakoś rozkręci. Tak czy inaczej obejrzę do końca i wtedy ocenię ostatecznie serial, bo kilka wyraźnych wątków nie trzymających kanonu się zdarzyło. Jednakże daję jeszcze szansę na wyjaśnienie ich w jakichś sposób.
Witam, ciekawa teoria dodatkowo Qimir posiada umiejętność leczenia co może kierować w tą stronę. Moja teoria jest taka. Qimir jest pierwszym uczniem Plagueisa. Siostry to pierwsze próby tworzenia życia przez Sitha (były tutaj jakoś wykorzystane również wiedźmy), Qimir próbując znaleźć swojego akolita łamie zasadę dwóch dodatkowo ujawnia się i zginie z rąk Plagueisa. Wcześniej eliminując Jedi którzy poznali jego tożsamość.