Jak to tej pory była jakaś tam wizja "domostw" czy też miast w odległej galaktyce. Oglądam i nagle widzę... przedmieścia amerykańskiego miasteczka, tylko takiego troszkę z przyszłości.
CGI bardziej przypomina grę sprzed 5-6 lat niż współczesny film. Przeładowanie blastera niczym zwykły pistolet - odciągnięciem zamka - w dosłownie pierwszych 30 sekundach filmu zabiło wszelkie oczekiwania....