Ten serial, to jedna z lepszych rzeczy w starłorsach. Wiadomo że trzeba brać poprawkę, że to w sporej mierze serial o piratach i dla rówieśników głównych bohaterów, ale jeden z nich jest i moim rówieśnikiem na szczęście :))) A takie spa jak w tym odcinku to spokojnie mogliby w Disneylandzie odtworzyć :D
A co do samego odcinka, zabawny, niezły i końcówka z mocnym cliffhangerem. No i wiemy że na At Attin rodzice nie zasypiają gruszek w popiele i też próbują odzyskać dzieci.
W tym odcinku mocno podnieśli stawki zarówno w przypadku dzieciaków jak i rodziców. Świetny odcinek.
Cliffanger jest żaden. Zakończenie psuje wrażeńie z całego świetnego odcinka. Rodzice na At-Attin? Znowu zbędne 2 minuty - ojciec Wima i ojciec Neila bawią się w szpiegów, szybko zaliczają wpadkę i sytuację ratuje matka Fern. Tak jakby scenka napisana dla dzieciaków odegrana przez dorosłych. Nic to nie wnosi do fabuły.