Dr. Weir(d) po uratowaniu jej życia poprzez wszczepienia nanitów postanawia zostać na planecie Replikatórów, aby umożliwić drużynie ucieczkę z ZPM.

Potem pojawia się jeszcze kilka razy jako kopia.

to wiem nie chodzi mi o dalsze losy jej postaci ale o aktorkę która ją grała TH czyli czemu Torri zrezygnowała z dalszego grania EW w SGA

Ona nie zrezygnowała, tylko scenarzyści tak postanowili.

I bardzo dobrze, bo sympatii fanów (w tym mojej) raczej nie budziła.

ja wolałam EW jak Woolsaya choć dawał się lubić ale 4sezon i Carter coś mało było tej Carter w kilku odc wcale jej nie pokazali w paru była epizodycznie choć niby główna postać, to już w 5 też mogła grać Carter zamiast Woolsaya no i serial spokojnie mógł by mieć choć jeszcze sezon koniec był głupi wylądowali na jakiejś rzece w centrum dużego miasta, Atlantyde zamaskowali i policja pilnowała aby żadne statki się tam nie zapuszczały mogli odlecieć ponownie do galaktyki pegaza

Były plany na więcej sezonów, ale ostatecznie głównie wysokie koszty produkcji serialu zadecydowały o jego zakończeniu. Miał być pełnometrażowy film zamykający wątki, ale z niego też nic nie wyszło.

Co do Carter, to w całym serialu była kompletnie bezbarwna. Pojawiała się dość rzadko i właściwie miało się wrażenie, że Ona tam jest w roli doradcy, a nie szefa ekspedycji.

Richard Woolsey był trudny do zniesienia w SG-1, jednak w Atlantis nawet go polubiłem. Zabawne były sytuacje, kiedy nie wiedział jak się zachować w kontaktach z Wraith lub miał wygłosić przemówienie ;)