Świeżo po zakończeniu pięciosezonowego „Stargate Atlantis” moje wrażenia są raczej optymistyczne. Mogłoby się wydawać, że rozwijanie wątków „Stargate SG-1” będzie czymś niepotrzebnym, popsuje nam wizję świata „Gwiezdnych Wrót”, bo zostanie produktem stworzonym na siłę, ale jednak tak się nie stało. Kiedy przesiadałem...
więcejKiedyś potrafiono w prawie tym samym czasie nakręcić "Gwiezdną Eskadrę", "Ziemię 2" i
"SeaQuest"(!). Teraz na dobre sci-fi czeka się latami. Po znakomitym "Firefly" myślałem, że
znów trzeba będzie dłuuugo czekać a tu proszę, taka niespodzianka(na plus oczywiście).
Jednak SG-A skończone i pewnie znów nachodzą lata...
Twórcy podjęli nieudaną próbę skopiowania drużyny z oryginalnej serii.
Sheppard nie osiąga nawet pół O'Neilla, Teyla jest strasznie drewniana, Ronon nijaki, McKay to wszystko ratuje. Jego rozmowy zelenką to jedna z rzeczy wartych oglądania w tym serialu.
Bardzo fajne były te dwa odc z wsiowym przygłupem, który mamił...
Oglądałem do tej pory oryginalny serial, doszedłem już od odcinka Lost City i jak już doszedłem niedługo będę mógł zacząć oglądać Atlantydę. Tylko po jakim odcinku SG-1 mam zacząć Atlantydę no i jak to teraz oglądać, bo rozumiem, że oba seriale są ze sobą powiązane i prawdopodobnie będę musiał oglądać oba aby w pełni...
więcej1) Znacznie lepsze niż SG1.
2) McKay, Sheppard i Carsson - rewelacja.
3) Elizabeth Weir, Ronon i Theyla to najbardziej nietrafione postacie w tym serialu. Ronon mnie najbardziej zirytował - w pierwszym odcinku pokazał jaki jest super wojownik, myśliwy, ale jak jego umiejętności mogły rozwiązać ważny wątek w odcinku...
Nie zraźcie się ilością tekstu... (uprzedzam, bo nie wiem ile wyjdzie)
Stargaty to fajne film itp. Nie będę się rozwijał nad tym - po prostu JA lubię i nie ważne co o tym serialu myślą inni. Co jest teraz ważne? Smaczki związane ze Wojnami Gwiezdnymi. Dla przykładu ulubionymi filmami Teal'ca są właśnie Star Warsy,...
no i oczywiście bez porównania do "SG1". Oglądając "Atlantydę" mam wrażenie, jakby to napisać...., że akcja jest jakaś taka drętwa. Zapewne w mojej ocenie serialu zaważył też sentyment, jaki mam do S.G.1
Jakim cudmem Widma, które wkopały Starożytnym, mają technologię gorszą od Asgardów
(choćby napęd podprzestrzenny), którzy to Starożytnym by nawet nie podskoczyli? Jest to dla
mnie nielogiczne, ale oglądam dopiero drugi sezon, co Wy o tym sądzicie?
Inna sprawa to wygląd Widm, wyglądają jakby z cyrku się urwały....
Hej. Tak jak w temacie: mam pytanie o ogólny tok serialu - czy każdy odcinek jest w jakiś sposób powiązany z poprzednimi i ma jedną główną linie fabularną (jak np. w Battlestar Galactica), czy każdy to osobna historia, która kończy się w jednym odcinku, tylko z tymi samymi głównymi bohaterami (jak w Strażniku Teksasu)...
więcej