Nie polecam, bujda dla dzieciakow, scenariusz dla grupy wiekowej 9 do 15 lat. Prawdziwej tworczosci sci-fi to chyba rezyser nigdy nie ogladal ani nie czytal. A aktorzy to jak w jakims amerykanskim serialu medycznym. Chala. Spodziewalem sie czegos lepszego.
Etam kazdy ma swoj gust i tak prawdziwego fana tej seri nie przekonasz a takim gadaniem utwierdzisz ze ten film jest superrrrrrr
""tadek2x"" Całkowicie się z tobą zgadzam ale tylko odnośnie pierwszego SG Za Atlantyde się na razie nie zabieram bo mam złe wspomnienia po pierwszej odsłonie SG. Uwielbiam sf ale w SG są potwornie naiwne (chodzi mi o fabułę poszczególnych odcinków i związaną z tym gre aktorów) Wytrwałem do 3go sezonu SG Pozdrawiam
Osobiście uważam Atlantis za straszliwy gniot, coś jak Star Trek: Enterprise, dla przygłupich 15-to latków. Jednak jeśli chodzi o SG mimo, iż rzeczywiście czasem jest nieznosnie naiwny i taki "amerykański" (ta ich dziecinna filozofia), całkiem przyjemnie się go ogląda. Jesli chodzi o gre aktorską, to wg. mnie stoi na przyzwoitym serialowym poziomie.
Sa rozne gusta, i nie kazdy zwraca uwage na jezyk w jakim mowia w innej galaktyce (to glowny zarzut krytykow tego serialu, bo po co marnowac fundusze przeznaczone na serial i pisac kwestie w wymyslonym jezyku, kiedy mozna te pieniadze przeznaczyc na inne cele. Dla mnie ten serial roX (i nie mam bynajmniej 9-15 lat, choc bardzo bym chcial znow miec tyle) pozdro
No jo z jezykami mogliby i coś zrobić ale idzie się na łatwizne zawsze. To wydłużyłoby w robieniu odcinków pewnie. A i jednak pamiętajcie Star Trek też poszedł nałatwizne i ma komunikatory czy tam ranzlatory.
A co sie w grze aktorów nie podoba ?? W wenezuelskich filmach trza sie czepic gry a tutaj ?? Uwielbiam jak oni graja wiem jak sie zachowaja i wogole a tealt to już wogole dba o te swoje gesty i słowa :) Ale rzecz gustu !!!!
Rozwala mnie również jego długość Jak można robić siemset szonów jednego srialu To zaczyna przypominać "Modę na sukces" bo za 3 lata napewno będą świętować 3000 odcinek Sory ale jak na serial to juz za długo bo wszystko zaczyna sie powtarzać. Niech wymyślą nowy serial i przestaną robić milionową serie
Ales pojechal porownac taki serial z "Moda na sukce". I dobrze ze jest tyle sezonow, az sie nie chce konczyc. Sam zapewne wiesz ze liczy sie kasa frekwencja i wogole. Kiedys sie konca seriale, powstaja odlamy i nowe. Jesli ci sie nie podoba toc nie musisz ogladac.
A jesli sie cos lubi to sie chce tego wiecej wiecej. A zapewne posiadasz jakis ulubiony film, jesli tak to ciekawe czy obejrzysz go raz czy kilkukrotnie :) To tak jak z serialami my taki 1 film mamy non stop :)
wujek 3 sezon to w serialach lajt, zwlaszcza s-f, popatrz sobie na SG-1 10 sezon. Apetyt rosnie w miare jedzenia...
jeśli chodzi o język angielski, jako język wszech uniwersum,to podejrzewam, że problem rozwiązali w ten sposób - zapisali wszystkich kosmitów do szkoły języków obcych. Na kurs intensywny ;)
największy minus serii o Atlantydzie, podobnie jak ostatniej SG-1, to brak lub sporadyczny udział Gen. Jack O'Neill'a.
Kolejny minus to aktorka grająca panią doktor Wier, przewodniczącej ekspedycji - drażni i irytuje.
wiadomo, kiedys przyjdzie godzina smierci dla SG atlantis ;P ale o tym zadecyduja fani, czyli zyski, a nie pojedyncze głosy ;) i twierdze ze 3 serie to jeszcze nie jest wcale duzo ! ktos wspomnial wyzej o SG-1... 10 seri, to juz jest rzeczywiscie cos ;> no i dlatego producenci postanowili zakonczyc ten serialik, a w zamian nowy wyprodukowac ;P i zaloze sie ze z nim bedzie to samo... ;P ludzie kochaja StarGate'y ;>
science fiction cieszy sie coraz wieksza popularnoscia i trzeba to wykorzystac ;D
tadek2x, pomysl, czy gdyby to od Ciebie zalezlo kontynuowanie serialu przynoszacego ogomne zyski a fani wrecz domagaliby sie nowych odcinków to tak łatwo bys zaprzestal jegoi produkcji ? tylko dla tego ze sie juz za długi wydaje...? nie sadze ;)
10 sezonów to faktycznie dużo i choć bardzo lubie Stargate SG-1 to uważam, że powinni już zmierzać do końca (jak dla mnie 10 sezon powinien być ostatnim, ale jakoś się nie zanosi na to :P). Uważam tak dlatego, że w niektórych odcinkach widać już brak pomysłów (nie mówię, że scenażyści nie mają zupełnie pomysłów, bo niektóre odcinki w 10 sezonie są na prawdę fanje). Jeśli serial będzie dalej kontynuowany, to obawiam się, że nie wyjdzie mu to na zdrowie. Z niecierpilowścią czekam na "fantastyczne" zakończenie :).
Tutaj do odpowiedzi odnoscie sezonów w SG1, nie wiem czy wiesz ale sezon 10-ty to ostatni sezon, zakonczono juz SG-1.
Ja ośmielę się nie zgodzić. Dla mnie seria Stargate (zwłaszcza SG-1, choć koniec 3 sezonu Atlantis był bardzo... intrygujący :D ) jest najlepszą serią s-f jaką widziałem. A jeśli chodzi o grę aktorów... Może i nie jestem znawcą w tej dziedzinie, ale gra aktorów w Stargate bardzo przypadła mi do gustu ;) .
Ja jeszcze nie ogladalem Atlantydy ale jak zaczne to jednym tchem obejrze zostawiam sobie te wszystkie sezony na ciezkie chwile hehe.
No cóż "Prawdziwej tworczosci sci-fi to chyba rezyser nigdy nie ogladal ani nie czytal" wogole obejrzałes jeden odcinek do konca? Moze najpierw obejrzy resztę i w tedy pogadamy. Jesli ten serial za takowy "dziecinny" uwazasz to jaki twoim zdaniem jest dla Ciebie czyli przediału 5-8?
do tadex coś tam, :) poprostu jako fan seriali sci-fi musiałem wyjaśnić pare rzeczy. I ten serial polecam szczególnie, zważywszy że jak narazie nie będzie krecony 11 sezon Stargate Sg1 :(
ten serial jest swietny wszystko za nim przemawia ciekawe postacie dobre efekty a i scenariusz nie najgorszy pozdro dla wwszystkich fanow SG Atlantis
SG: Atlantis to gówno, jakich mało. Podobnie jak SG-1. Boże, kto wymyśla takie kretyńskie seriale? Tylko film był jeszcze znośny:D
Też lubię Atlantis, nawet bardziej od SG1. Serialik sympatyczny z fabułą bez większych wpadek, dobrymi efektami no i oczywiście Rodneyem :)Jestem teraz po 2 sezonie i złego słowa nie powiem.
jak ja uwielbiam osoby ktore sa biernymi widzami, nawet nie specjalistami a wypowiadaja sie na temat czegos o czym nie maja zielonego pojecia. To nawet nie jest jakas krytyka tylo ocena osoby ktorej sie cos nie podoba tylko nie podoba a sa inne gusta przeciez. Eh a ja SG-1 uwielbiam !!!
muszę się z większością z was masakrycznie nie zgodzić znam się trochę i na sf jak i fantastyce zarówno w książkach i filmach. Ja uwazam sie za prawdziwego fana SG, obejrzałam i mam na płytach wszytskie 10 zezonów ponadto obejrzałam też SGA wszytskie dotychczasowe odcinki od 1 do roboczej wersji 2 odc. 4 sezonu. Ogólnie sg ma swoją specyfikę i tak wogole to nie jest amrykanski serial tylko kanadyjski ma rzesze fanów na całym świecie. Mi zawsze sie podobał ma cos takiego w sobie w innych serialach nie można było tego znakeźć. Ale sa różne gusta. To jasne ze zdarzały sie wpadki ale pomyślcie ile lat ci ludzie sa razem, cala te ekipa dla mnie zarówno SG jak i SGA są najlepszymi serialami jakie widziałam
ma fajna muzyke, fajne efekty specjalne, przyzwoita gre aktorów, ciekawy scenariusz
SG-1 i SG:A to 2 najlepsze seriale sf na swiecie. ale apropos tego z jezykami. mi to sie podoba jak sobie poradzili z tym w serialu Farscape dla tych co go nie znaja-wtajemnicze. tam kazdemu wstrzykiwane sa mikroby translacyjne przez co rozumie sie kazdy jezyk (a Ci co znaja prosze niech daruja teksty ze byly wyjatki ale to szczegoly)
SG-1 i SG:A to 2 najlepsze seriale sf na swiecie. ale apropos tego z jezykami. mi to sie podoba jak sobie poradzili z tym w serialu Farscape dla tych co go nie znaja-wtajemnicze. tam kazdemu wstrzykiwane sa mikroby translacyjne przez co rozumie sie kazdy jezyk (a Ci co znaja prosze niech daruja teksty ze byly wyjatki ale to szczegoly)