nie wiem, ale przecież go zabił... myślę, że jednak coś mu zrobili ale co to pozostaje w kwestii domysłów
przekonamy się w kolejnym sezonie ;)

Nie wiadomo czy zabił, idę o zakład, że nie :) Nice to główny bohater i nie ma mowy, żeby zginął kiedy indziej niż na samym końcu fabuły. Wiem, że było słychać strzał, ale sądzę, że:
a) Nice mimo wszystko zdołał zrobić unik.
b) być może wtrącił się Murasaki, który przecież również jest na łodzi. - tę wersję uważam najbardziej prawdopodobną :)
c) ewentualnie Art się rozmyślił i strzelił gdzieś w bok, koło ucha.

Natomiast co do samego Arta, zdecydowanie jest to ten prawdziwy. Nie sądzę, by pojawiła się kolejna postać ze zdolnością do zmiany wyglądu, a z pewnością nie jest to jego brat bliźniak (niektórzy tak uważają, bo ten zmarły brat miał być właśnie bliźniakiem Arta), ponieważ tamten miał pieprzyk w innym miejscu twarzy - tuż przed napisami końcowymi pojawia się obrazek z małym Artem, jego bratem i bodajże Nicem. Zatem, pojawia się pytanie, dlaczego Art chce zabić Nice? Przyszyły mi do głowy dwa wyjścia:

a) jest przez kogoś kontrolowany, może przez tę informatyczkę? W tym momencie nie pamiętam, czy była Minimum Holderką, ale jeśli nie, to przecież Napaleniec-Którego-Imienia-Nie-Pamiętam mógł ją w nią zmienić.
b) Napaleniec-Itd. powiedział Artowi coś przed jego śmiercią, co mogło dotyczyć Nice'a. Mogło też sprawić, że Art zwrócił się przeciwko. Może np. to była wina Nice'a, że brat Arta zginął?

Uff, to tyle. Mam nadzieję, że nie przynudziłam :)

Właściwie on "zginął" na samym końcu fabuły:p

Ostatni punkt brzmi najciekawiej, ale wtedy strzelanie do niego byłoby bezsensowne, lepiej byłoby go przetrzymać i puścić na Nica w odpowiednim momencie.

Ogólnie w sci-fi tego typu wszystko jest możliwe, włącznie z tym że martwych da się ożywić (super mocami czy technologią) albo ich skopiować (w ostateczności nawet przez klonowanie).
Trzeba też mieć na uwadze że twórcy mogli po prostu zakręcić na koniec by zachęcić do takich rozmów i drugiego sezonu (jeśli takowy będzie).

To nie był koniec fabuły, bo ma być 2 sezon ;) Miałam na myśli koniec serii w ogóle, choć może niedokładnie się wyraziłam :)

A 2 sezon będzie na 100% w lecie, pierwszy odcinek w lipcu - to jest już nawet na filmwebie. Ma się wtedy pojawić również gra, a obecnie od pewnego czasu wychodzi manga, która opisuje początki Hamatory, czyli to jak Nice poznał się z Murasakim :)

Dobrze się wyraziłaś, to tylko ja łapałem za słówka;)

Mangi mnie jakoś nie ciągną, zbyt statyczne:p albo książki, albo ruchome obrazki:)

Aaa, sorki, że post pod postem, ale zapomniałam o tym, a nie da się edytować...

Z tym klonowanie to nie przesadzajmy, to nie są amerykańskie komiksy jak "X-Men", mimo wszystko ;)

Natomiast Moral (przypomniałam sobie XD) nie chciał zabijać Nice'a, więc dlatego nie napuściłby na niego Arta. Art rozzłości go, kiedy nazwał się przyjacielem Nice'a, więc Moral prawdopodobnie chciał mu dopiec przed śmiercią, zdradzając coś złego o Nicie (tak przypuszczam). Nazwał to niby "dobrym uczynkiem", no ale... szaleniec i takie tam. Nie wiedział, że Art zmartwychwstanie - co swoją drogą prawdopodobnie ma związek z jego nieodkrytym dotąd Minimum.

Klonowanie ludzi akurat jest bardzo Japońskie, motyw się przewija w wielu anime, chociaż nie zawsze jest to mówienie wprost że to klony - często mówi się o produkowaniu lub hodowaniu ludzi/kopii. Do tego w co drugim jest jakiś motyw przerabiania ludzi w taki czy inny sposób.
Gdzieś niedawno (chyba w czymś z serii Toaru Majutsu no Index) widziałem jak naklonowali całą armię z jednej ino dziewuchy;)

Moral, jak sama zauważasz to szaleniec, więc "nie chciał zabijać" to pojęcie względne, bo mógł mieć odczucie że go "uwalnia":p
Co do reszty, to pozostaje mi milcząca zgoda, bo szczerze mówiąc nie umiem szukać potencjalnych wyjaśnień ze względu na czas jaki minął odkąd to obejrzałem.
Ale pewnie do tego wrócimy za kilka miesięcy - o ile drugi sezon trafi do kręgu moich zainteresowań:)

Oglądałam Toaru Majutsu no Index i tam rzeczywiście sporo naklonowali XD Natomiast i tak nie wydaje mi się, by Hamatora należała do tego typu anime :)

Ale tam pod koniec ktoś płynął na łódce obok tych licealistów i nie wiemy kto to był, a przecież płynął w stronę tego statku więc możliwe, że to ktoś kto uratował Nice'a

To przecież był Art :)