Szczerze przyznam, że po zobaczeniu kilku odcinków czwartego sezonu, zatytułowanego tak jak w tytule, muszę przyznać – to jest naprawdę lepsze. Mniej głupkowatych sytuacji, infantylnych zachowań tytułowej bohaterki... Oczywiście serial wciąż do najlepszych nie należy i błędy da się wskazać, ale czwarta seria jest dużo lepsza od trzech poprzednich.
[SPOILER]
Osobiście bardzo cieszy mnie fakt, że Hannah zamierza wyznać światu kim jest naprawdę. Nie wiem, jak się ułoży Jacksonowi, ale mam nadzieję, że związek ze Sieną będzie trwał dalej :)