Właśnie natrafiłeś na jedno z wielkich WTF, możesz nabić sobie jeden punkt. Natrafisz na kolejne, zdobędziesz kolejne punkty, a jest na co polować ;)

To taki serial do którego ma się albo peace albo love. Nie.. Inaczej... Bierzesz peace z love i wtedy jakoś przetrawiasz tego typu smaczki i inne logiczne "niedoje.bki"... No i przyzwyczaj się, że doba ma tam min 48h, albo Hanni opanował podróże międzygwiezdne... Oni wszyscy sprawiają wrażenie jakby niekumających, co w obliczu pięknego Hanniego całkiem możliwe, ale żeby aż tak tracić zdolność do rozumowania to jednak niebywałe.

I sobie pomyśl, jaki żel musi mieć Hanni, że nigdy, ale to nigdy nie zostawi tam żadnego włosia, żądnej rzęski, żadnej komóreczki z twarzy, wszak nie nosi tego swojego kubraczka na boskiej mordce... Nikt na logikę nie pomyślał, że Hanni musi mieszkać w okolicy lub mieć bazę, nikt nie wpadł na pomysł, aby go śledzić... Podobno ludzkość ma kolonizować Marsa, a tu nie można wyśledzić takiej jednej zabłąkanej duszy... Hanni lubił wchodzić na stronkę Freddie regularnie, o ile nie bawił się w jakieś zaawansowane proxy to średniej umiejętności informatyk byłby w stanie namierzyć podejrzane wejścia doktora. Mogli gościa już dawno namierzyć, prześledzić jego przeszłość. Pewnie swoje papiery uprzątnął, ale mogło być podejrzane, że są aż tak bardzo czyste.... Mogliby namierzyć jego korzenie, rodzinę, prześledzić dawne dzieje... Mogli zrobić tyle, a nie zrobili nic...

A największy żal to mam do nich za akcje z bronią z 2x13, co było kompletnym WTF, ale mniejsza o to...

Aaa i jeszcze kilka takich akcji "W pogoni za rozumem" się znajdzie... teraz mi się tak przypominają lawinowo... A nie wiem na jakim etapie jesteś...

Dopiero po 3 odcinkach,a już znalazło się kilka niedociągnięć :) Ale luz,serial jak na razie wszystko nadrabia ryjącymi mózg dzwiękami,fajnymi zdjęciami,znakomitą grą aktorską i genialnym klimatem. Oczywiście za wcześnie na oceny,ale coś czuję,że mnie to wciągnie. Wielkie dzięki za pomoc :))

Tak, ale nie wolno oglądać na laptopie ;)

Nie nie :) Najlepiej na dyskietce i windowsie 98 :)

Stara poczciwina :)

Chuck Norris zgrał na nią cały internet :)

No i wciągnęło. Wystarczy wyłączyć myślenie i poddać się klimatowi :D
Heh,przypomniałem sobie naszą rozmowę :) Fajna rzecz jednak ten Filmweb :)

Kurczę, ale wiesz, jak przystało na podobno myślący gatunek powinniśmy trzymać jakiś poziom użytkowania mózgu ;) Dopiero po zakończeniu serialu zdałam sobie sprawę, że za oglądanie seriali odpowiedzialna jest mała cząstka mózgu, która ma zdolność do wyłączania logicznego myślenia na czas emisji i pozwala napawać się pięknymi widokami bez szkody dla widza ;) Bardzo przydatna zdolność adaptacyjna serialopożeraczy ;)