W 1 sezonie dr chilton został znaleziony z brakującymi organami i chyba ripper został o to oskarżany to dlaczego teraz przyjeli teze, ze to on byl morderca?
A nie było tak że Will powiedział reszcie że rzeźnik zjada organy swoich ofiar? Bo jeśli tak to po jaką cholerę Chilton miałby to robić skoro po wypadku jest wegetarianinem? Piszę 'jest" bo liczę na to że przeżyje.
Typ miał wybebeszone organy, ledwo chodzi o lasce ale zabił 2 agentów fbi, brzmi logicznie.
z powodu braku nerki jest na diecie ubogiej w białko zwierzęce więc Jack powinien się zorientować że gdy Chilton nie miał już nerki to Rozpruwacz dalej zabijał i że Chilton nim raczej nie może być
Dokładnie. Strasznie naciągane to wrabianie Chiltona. Pewnie następnym podejrzanym zostanie Jack albo Miriam :P
pewnie stwierdzą, że jednoręczna Miriam siłą woli patroszyła ludzi i np. wieszała ich na suficie :)
Skoro podejrzewają że poharatany Chilton dał radę pozabijać tych ludzi to wcale by mnie to nie zdziwiło.