Obejrzałem parę odcinków Hannibala (mniej więcej do motywu ofiar - aniołów ze skrzydłami) i jeśli bym miał
ocenić ten serial to nazwałbym go rozczarowującym. Na plus na pewno można ocenić samą postać
Hannibala, ale co mnie boli w tym serialu to jakieś chore proporcje czasu akcji do czasu gdzie gadają. Nużą
mnie te pogadanki psychologiczne o każdym z bohaterów, nużą mnie też te "głębokie" analizy psychologiczne
Grahama. Ciągle tylko gadają i gadają między sobą. Czy z czasem jest lepiej? CZy drugi sezon jest lepszy do
pierwszego?
Zastanawiam się, czy dobrze Ci radzą. Widzę, że najbardziej przeszkadza ci gadanie. Prawda jest taka - będą coraz mniej biegać, a coraz więcej gadać.
O właśnie mniej więcej o taką opinię mi chodziło. Jak na serial, który opowiada o psychopatycznych zabójcach jest bardzo mało akcji. Dzięki za odpowiedź, która nie nastawiła mnie optymistycznie, ale przynajmniej wiem na co się nastawiać. Nie mniej jednak dam szansę temu serialowi i obejrzę go do końca.
2 sezon mega sie rozkręca. W pierwszy mu do pięt nie sięga, chociaż miał swoje momenty. Końcówka pierwszego jest świetna. Daj serialowi szansę, bo zasługuje na to:)
Jakoś daję radę tego Hannibala oglądać. Zostało mi już 3 odcinki do końca pierwszego sezonu. No nie wiem, jak sobie porównam pierwszy sezon Hannibala z pierwszym sezonem innego serialu o psychopatycznych zabójcach (Dextera) no to jednak jak dla mnie Hannibal marnie wypada...
Ja kochałam Dextera. bardzo mnie wciągnął. Świetny klimat miał.
I popieram, pierwszy sezon Hannibala nijak się ma do pierwszego sezonu Dextera, zresztą początek był tak dobry, że nigdy później Dexter nie był już na takim poziomie. Wracając do Hannibala. pierwszy sezon jest tylko hmm prologiem, czy tam marnym wstępem do przyszłych wydarzeń. Właściwie opowiada o szaleństwie, że jest ono jak grawitacja. Trzeba tylko coś puścić, żeby upadło. I to główny bohater to robi. Powoli się rozkręca.
Jednak drugi sezon , o kochany, jest jak cios obuchem w tył głowy. Nie chcę spoilerować. Powiem tyle, że tu naprawdę widać jaki jest Hanni, a jaki Will.
No dobra, w pełni przekonałaś mnie do kontynuacji oglądania ;)
A co do Dextera to 2 sezon był dla mnie absolutnie nie do przebicia, oglądałem ten sezon z kilka razy i za każdym razem miałem pełną przyjemność z oglądania. Do 4 sezonu serial utrzymał poziom, później już był tylko spadek, choć 7 sezon nawet mi się podobał.
I jeszcze porównując oba seriale - w Dexterze też sporo gadali (wspominanie bez przerwy o mrocznym pasażeru chociażby), ale jakoś nie przeszkadzało mi to tak bardzo jak w Hannibalu właśnie. Może z tego powodu, że w tym serialu bardziej poznajemy Grahama, niż Hannibala (a ciekawszy jest ten drugi oczywiście). No i Dexter był dla mnie dużo realniejszy, ale bynajmniej nie z powodu fabuły czy logiki serialu, a przez format - przeklinali, romansowali, żartowali, a w Hannibalu tak bardzo poważnie poważnie, smutno i mroczno. Aż za bardzo mroczno jak dla mnie.
Pozdrawiam i dzięki za opinię.
Ja osobiście bardzo wysoko oceniam ten serial (najwyżej jak to możliwe). Trzeba jednak spojrzeć prawdzie w oczy - jest on osadzony niewątpliwie na dialogach, a nie na akcji.
Zachęcam Cię również do kontynuowania oglądania, bo seriali akcji jest bardzo dużo, a Hannibal - tylko jeden w swoim rodzaju :)
Wkurzają mnie najbardziej te dialogi Grahama - w każdym odcinku ma jakieś halucynacje, bez przerwy przewija się motyw jelenia (łosia?) i każdą swoją decyzję musi przegadać z Lecterem. Dotarłem do odcinka, gdzie Graham ma wątpliwości czy to on sam nie zabił Abigail, więc chyba to wszystko pokazywane jest nie na darmo i do czegoś konkretnego zmierza.
No i rzuca mi się w oczy pewna nierealność (mimo wszystko) sytuacji - już pomijam fakt, że na jak tak małe miasto jak Baltimore częstotliwość występowania psychopatów jest wyjątkowo wysoka ;) Ale ta spektakularność tych zabójstw jest bardzo naiwna - a to ktoś kogoś zabije na środku opery, a to ktoś inny ułoży sobie na plaży stos z kilkudziesięciu trupów i oczywiście nigdy nie ma żadnych świadków, a FBI zawsze bezradne ;) To znaczy bezradne dopóki Graham nie wejdzie do akcji rzecz jasna.
Ale i tak dzięki za opinię.