Fakt, te "fale" są trochę irytujące, ale niektóre wizje są naprawdę dobrze skonstruowane (np. z odcinka czwartego) + możemy zobaczyć krótki popis gry aktorskiej Dancy`ego. A ta, jak to określiłaś, "ślepota" Willa na Lectera była usprawiedliwiona przez samego "profilera", że tak się wyrażę, mając na myśli Grahama, a mianowicie tym oto twierdzeniem: "[...] jego umysł jest zbyt skomplikowany" (oczywiście powiedział to mając na myśli ktoregoś z ściganych przez siebie dewiantów. Wyodrębniłem i zapamiętałem te słowa, gdy Will prowadził dialog z Crawfordem; niestety, nie pamiętam numeru odcinka.

Ty tak serio? Ja na przykład kompletnie tak tego nie odbieram. Jest to po prostu w taki sposób zwizualizowane dochodzenie do prawdy, wyobrażenie jak mogło to wyglądać po zbadaniu miejsca zbrodni. Na prawdę nie potrafisz tak tego zinterpretować?

Obejrzałem właśnie pierwszy odcinek i zupełnie się z Tobą zgadzam. To że umiejętność wczucia się w umysł mordercy wygląda podobnie do filmowej prezentacji "supermocy" któregoś bohaterów Marvela lub DC nie oznacza, że Will również posiada jakąś super-moc. Puki co jestem pozytywnie zaskoczony poziomem serialu po którym nie oczekiwałem zbyt wiele. Na ocenę jednak jeszcze za wcześnie. :)

Po odcinku szóstym - będziesz zachwycony.

Dokładnie! ODcinek nr 6 rekompensuje wszystkie wcześniejsze straty moralne :)

To nie jest super moc.

Główny bohater po przybyciu na miejsce zbrodni analizuje co widzi, czuje i słyszy...
Potem wczuwa się w morderce i odtwarza w swojej głowie zapis zdarzeń - na podstawie zastanego stanu rzeczy myśli co On by zrobił na miejscu osoby poszukiwanej, aby znaleźć się w punkcie jakim zastał miejsce zbrodni. Wielokrotnie przecież powtarza w serialu "To jest moja wizja". Przez to że Will ma zaburzenia emocjonalne związane z wysoko rozwiniętą empatią, jest w stanie sobie wyobrażać zbrodnie poprzez wczuwanie i utożsamianie się z psychopatami i odgadywanie co nimi kieruje. Dlatego został zatrudniony przez FBI jako konsultant do ciężkich przypadków.