Jestem faszionistą i mówię ci jako specjalista w tej trudnej i wymagającej wielkich umiejętnosci dziedzinie , że była to Wólczanka.

"The original Hannibal book is situated in the ‘70s, so the costume designer (Christopher Hargadon) has made the right choice – a reference at the roots. But there is more than that – the silhouettes and the tailoring on the 70’s menswear are the last demonstration of pompous virility in the western civilization until today. The suits are big with pads, the ties (an obvious phallic symbol) are getting bigger, the colors are deep and strong, everything tries to highlight the man and his power. Dr. Hannibal Lecter’s costumes are -sarcastically enough- talking about this virility, without mentioning it anywhere else. His sexuality is imposed through his clothes, and at the same time it’s not discussed or demonstrated anywhere else on the script." teraz już wiesz.
Trussardi, Belstaff, bywa też że Burberry ma ciekawe kolekcje. Większą przeszkodą w zdobyciu takich (http://wearthistoday.com/media/1855/hannibal2.png) rzeczy może się okazać jednak ich cena aniżeli ignorancja ;)

Opis w języku angielskim jest dość trafny, bo rzeczywiście szukam męskich ciuchów. Może coś w tym jest, że facet pozbawiony kompleksów związanych z własną seksualnością, płciowością i psychicznością zamiast toczyć niepotrzebne dysputy stawia wyraźny akcent w postaci takiego, a nie innego ubioru. Niestety przytoczone tutaj trzy firmy to absolutny niewypał, bo ich propozycje dla mężczyzn biją po głowie metroseksualnością. Kiedyś kolekcję męską od damskiej można było odróżnić na podstawie modela, obecnie nawet z tym jest problem. Trussardi i Belstaff to metroseksualizm made in Italy, czyli mieszkam z mamą, nie potrafię wyprać majtek i płaczę na widok krwi. Burberry to po prostu kuriozum, czyli:
-jestem informatykiem z PRL
http://pl.burberry.com/store/menswear/shirts/prorsum/prod-44758511-box-fit-seers ucker-engineered-print-shirt/
-jestem marzeniem sennym naćpanego Jacykowa
http://pl.burberry.com/store/menswear/trench-coats/prorsum/prod-44769071-metalli c-silk-trench-coat/

oj tego bym nigdy żadnemu mężczyźnie nie zaproponowała, dlatego jak mówię, tylko BYWAJĄ ciekawe kolekcje.
Kiedy wspominałam o Trussardi miałam na myśli coś takiego http://www.glamourboysinc.com/2012/09/trussardi-1911-fallwinter-201213.html być może to rasowa męska twarz dodaje tym ciuchom klasy, jednak odnoszę wrażenie, że takie stroje to klasa sama w sobie. Nawet jeżeli te również nie przypadną Ci do gustu, to chyba możemy się zgodzić, że są znacznie mniej odpychające od tych, które podałeś w linkach. Przykro mi, że nie mogłam pomóc :) proponuję zatem przeglądnąć na stronie vogue.co.uk obecne i poprzednie kolekcje różnych marek, mają bardzo bogaty zbiór.