PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=650378}

Hannibal

2013 - 2015
7,9 87 tys. ocen
7,9 10 1 87294
6,8 25 krytyków
Hannibal
powrót do forum serialu Hannibal

Wiadomo, że to tylko serial (na podstawie wątków z książki), wymysł autora, fikcja, ale zastanawiam
się, jak to jest możliwe, że jeszcze nikt się nie zorientował (nawet nie podejrzewał), co wyrabia
Hannibal? I ogólnie nie rozumiem, jak miłośnik sztuki, lekarz, erudyta, humanista i arbiter elegancji
może robić coś tak ohydnego, zwierzęcego i ordynarnego jak zjadanie ludzi.
Nie rozumiem tej "psychologii", skoro "oni nie zasługują na organy", to czemu zniża się do tego
poziomu, żeby ich zjadać?
Miło się ogląda, jak psychiatrzy, agenci, policjanci z najwyższej półki dają się wyprowadzić w pole
jednemu człowiekowi.

ocenił(a) serial na 8
RaiderRex

Mnie zastanawia również, jak to możliwe, że ludzie tak obojętnie "przechodzili" koło jego imienia, no bo przecież Hannibal, cannibal.

ocenił(a) serial na 10
alexarock

A tak właściwie, to czemu (na razie oglądam tylko I sezon i nie chcę zbyt wiele wiedzieć, więc proszę odpowiedź ograniczyć do I sezonu, tyle, ile można wyczytać między wierszami) robi pranie mózgu Abigail? I czemu dziewczyna mu się tak łatwo daje omotać? Jako on ma w tym cel, bo nie widać w tym nic konkretnego, wygląda to tylko na perwersyjną zabawę?

ocenił(a) serial na 8
RaiderRex

Bez zdradzania kolejnych sezonów powiem tyle że w tym serialu wszystko wychodzi pod koniec. Hannibal ma w tym cel i to nie mały.

ocenił(a) serial na 10
RaiderRex

On czyni ich przydatnym. Takie chamy i chamiska wg Hannibala nie mają prawo żyć, ale żeby nie było, że na darmo żyli i marnowali tlen to Hannibal wspaniałomyślnie pozwala im się wykazać na talerzu xD Taką teorię miała babka od stylizacji jedzenia na planie. Szczerze mówiąc lepiej rozumie postać niż twórcy xD

Poza tym Hannibal chyba nie do końca uznaje człowieka jako wyżyny stworzenia i ma na pieńku z Bogiem i sobie z tym pogrywa. Nie ma szacunku do człowieka, co zasad itd...

ocenił(a) serial na 10
jocisko

To właściwie kim trzeba być, czym trzeba się narazić, aby zostać ofiarą Hannibala?
W tym serialu postać Lectera została uwspółcześniona, książkowy urodził się przed wojną, w latach 30.XX wieku i przeżył wojenną tragedię, mieszkał na Litwie, gdzie żołnierze-zwyrodnialcy zamordowali i zjedli jego młodszą siostrę, ciekawe, jak w serialu jego życiorys zostanie wyjaśniony.

ocenił(a) serial na 10
RaiderRex

Osobiście uważam, że Fuller nie dorósł do postaci Hannibala. Jego inspiracje w kinie lat 90tych i brak przenikliwości, empatii, zrozumienia postaci są zatrważające. Mads rozumie postać lepiej, babka od ładnego jedzenia rozumie postać lepiej. A twórcy - fandom chce Hannigramm - dostaje. A Fuller połykanie ptaka określa w wywiadzie jako akcje z podtekstami.

Trzeba być kimś, kto nie jest chamem, nie jest RUUUUUDE. Nie być impertynenckim. Aczkolwiek myślę, że to zależy od jego humoru. Takiego Franklina to zabił, bo stał w złym miejscu podłogi. Ten królik wyglądał na młodziaka, więc pewnie wiek nie jest okolicznością łagodzącą :)

RaiderRex

Hannibal jest psychopatą, a psychopaci nie odczuwają większości znanych nam emocji. Nie wiedzą co to obrzydzenie, strach, miłość, współczucie. Ale jednocześnie potrafią dostrzec piękno w muzyce, architekturze albo nawet w wojnie. Tak to już jest z nimi.

forek23

nieprawda. Choć wiele na to wskazuje, Hannibal nie jest psychopatą. Wystarczy przypomnieć sobie koniec drugiego sezonu i łzy w jego oczach. Will był dla niego wyjątkowy, nie wydaje mi się, żeby psychopata potrafił nawiązać taką więź emocjonalną.

Resvain

Ale psychopaci również płaczą. Nie oznacza to jednak, że płaczą z tych samych powodów co zdrowi ludzie.
Will był dla niego wyjątkowy to prawda. Ale mówić o nawiązaniu głębokiej więzi emocjonalnej pomiędzy nim a Hannibalem to gruba przesada. Hannibal od początku miał destrukcyjny wpływ na Willa. Traktował go jako swojego rodzaju ciekawostkę. Wybryk natury. Dlatego też chciał się mu przyjżeć bliżej.
Zastanów się - jaki człowiek czerpie satysfakcję niszcząc ci życie?
Psychopaci inaczej rozumieją znaczenie takich słow jak np. przyjaźń.
Hannibal określał Willa mianem przyjaciela, ale dla psychopaty "przyjaciel" to tylko słowo bez żadnego emocjonalnego znaczenia. To ktoś nad kim można mieć władzę, kim można manipulować, kogo można zwodzić. Hannibal nazwał Willa przyjacielem tylko dlatego, że sądził, iż Will staje się jemu podobny. A gdy się okazało, że to nie dokońca prawda, Hannibal poczuł się oszukany.
Czyli krótko - Tak długo jak Hannibal miał władzę nad Willem, tak długo jak widział w nim swoje własne odbicie, tak długo też Will był dla niego "przyjacielem".

Hannibal to kliniczny psychopata.
Jest pewien chirurg, który napisał niedawno książkę o psychopatii. Jest też wywiad z nim na youtube.
On określa siebie mianem psychopaty. Twierdzi, że nie odczuwa strachu ani empatii. W jednym z wywiadów powołał się właśnie na serialowego Hannibala jako przykład klinicznego, wzorowego psychopaty.

ocenił(a) serial na 7
forek23

Wcale nie musi być psychopatą. Postawa Hannibala do kwestii życia i człowieka to nie tyle brak empatii co kwestia wartościowania i spojrzenia. Hannibal potrafi zabić z kaprysu, czy błahostki potocznie rozumianej przez nas, normalnych ludzi, jednak sam Hannibal jest istotą ludzką w humanistycznym pojmowaniu. Tak jak jeden z filozofów powiedział- w swoim życiu możemy wznieść się do poziomu istot niebieskich, lub zniżyć się do rzędu zwierząt i właśnie przed takimi ludźmi Hannibal nie ma zahamowań. Na poparcie swojej tezy mogę przywołać sytuacji z obozów koncentracyjnych, bądź ten stosunek nazistowskich niemców do żydów, gdzie zwykła świadomość że są to istoty gorsze, niższe, pozwalał im bez większych skrupułów czynić rzeczy okrutne.

ocenił(a) serial na 4
Jinno

Nie zgodzę się,moim zdaniem relatywizujesz zło.Zlo jest złem i tyle.Niezaleznie czy takiego człowieka nazwiemy psychopatą czy jakoś inaczej.Zresztą Mikkelsen chyba nie byłby sobą gdyby nie próbowal do postaci wprowadzic pewnej niejednoznaczności :)
Na jednym ze spotkan z publicznośią pewien mlody fannibal zapytal go "czego możemy nauczyć się od Hannibala?"
Mikkelsen odpowiedział,że jeśli będzie wiedział czego możemy się nauczyć od Lectera to trzeba bedzie go zamknąć :D

Jinno

"Hannibal potrafi zabić z kaprysu, czy błahostki potocznie rozumianej przez nas, normalnych ludzi" - To jedna z cech osobowości psychopatycznych.
"...jednak sam Hannibal jest istotą ludzką w humanistycznym pojmowaniu". Psychopaci też są ludźmi. Mordercy i maniacy oraz gwałciciele też są ludźmi.

Hannibal nie ma ŻADNYCH zahamowań. I właśnie to czyni go psychopatą.
Może prosty test. Wystarczy poszukać w internecie co cechuje psychopatę, a następnie sprawdzić ile z tych cech można by przypiąć Hannibalowi.
Ze swojej strony odpowiem, że większość.

I jeszcze tylko tak na marginesie: psychopaci nie zawsze wchodzą w kolizję z prawem. Duża część żyje sobie jak pączek w maśle robiąc karierę w biznesie, nauce, polityce, wojsku itd.

ocenił(a) serial na 7
forek23

Człowiek człowiekowi nie równy, ale zgadzam się co do twoim argumentów, reszta to kwestia osobistej interpretacji. A co do testu, to kiedyś fajna sprawi i polecam. Kiedyś robiłem go bratu i prawie wszystkie podpunkty pasowały, poza tymi dotyczącymi partnerek seksualnych :D

ocenił(a) serial na 7
Jinno

A gdzie edycja postów? Filmwebie come one...
Dodam że osobiście lubię myśleć że Hannibal jest kimś więcej niż zwykłym psychopatą, jednak dopuszczam inne możliwości :)

Jinno

Pozwolę sobie wkleić skalę psychopatii Hare`a. To głównie wg niej definiuje się psychopatyczne jednostki.


Zachowania antyspołeczne
• Potrzeba stymulacji i skłonność do odczuwania nudy
• Pasożytniczy styl życia
• Niska kontrola zachowania
• Przypadkowe kontakty seksualne
• Brak realistycznych długoterminowych celów
• Impulsywność
• Nieodpowiedzialność
• Wczesne problemy z zachowaniem
• Przestępczość nieletnich
• Naruszanie zasad zwolnienia warunkowego lub kurateli

Cechy emocjonalne/interpersonalne
• Swoboda w kontaktach z innymi i powierzchowny urok
• Wyolbrzymione poczucie własnej wartości
• Patologiczne kłamstwo
• Oszustwa i manipulowanie
• Brak poczucia winy
• Płytki afekt
• Bezduszność i brak empatii
• Brak poczucia odpowiedzialności za własne czyny

Inne czynniki
• Popełnianie różnego rodzaju przestępstw
• Wiele krótkotrwałych związków małżeńskich

ocenił(a) serial na 7
forek23

Jakbym widział swojego brata. Poza -Przypadkowe kontakty seksualne i Naruszanie zasad zwolnienia warunkowego lub kurateli, jednak ma wyrok w zawieszeniu... Ja pier... musze uciec od tego czuba jak najszybciej.

ocenił(a) serial na 7
forek23

Jest obecnie w ponad rocznym związku z kobieta z dzieckiem. Kłócą się kilka razy dziennie(lecą prostytutki i tak dalej), jest bardzo zazdrosny i zaborczy, uważa że jeżeli go kocha to powinna siedzieć jak kundel obok niego. Często stosuje szantaż emocjonalny, jest impulsywny, chamski, egoistyczny. Czy może być psychopatą? Czy psychopata nie powinien tak łatwo wpadać gniew?

Jinno

Psychopaci słyną z tego, że mają nerwy ze stali ale to nie oznacza, że nie są impulsywni.
Gary Gilmore, nakręcono o nim film Pieśń kata, słynął z tego, że był bardzo wybuchowym człowiekiem. Ponadto ja czytałem jeszcze książkę napisaną przez jego brata - dziennikarza, w której opisuje on swoje dzieciństwo u boku sadystycznego ojca i potulnej matki. Gary Gilmore już od najmłodszych lat miał tendencję do nieposłuszeństwa, popisywania się przed kolegami, wagarów plus jeszcze zamiłowanie do alkoholu itd. Bardzo łatwo można go było wytrącić z równowagi.
Richard Kuklinski też znany był z tego, że potrafił zabić bo nie spodobało mu się to, jak ktoś się na niego patrzył.
Tylko, że jeśli chodzi o psychopatów jedna rzecz jest ciekawa. Nawet kiedy są ekstremalnie rozwścieczeni ich puls pszyspiesza zaledwie minimalnie. U normalnego człowieka to można by się doliczyć z ponad stu uderzeń na minutę ale nie u nich.

Przytoczę fragment z książki Mądrość psychopatów:

"Dwudziestego lipca 1969 roku Neil Armstrong i jego partner Buzz Aldrin, kiedy lecieli tuż nad powierzchnią Księżyca, szukając odpowiedniego miejsca do lądowania, znaleźli się na krawędzi katastrofy. Problemem okazało się zróżnicowanie terenu, które było po prostu za duże, i paliwo, którego było za mało. Rozsiane po całej powierzchni Księżyca skały i kamienie uniemożliwiały bezpieczne lądowanie. Aldrin ocierał pot z czoła. Jednym okiem wpatrywał się we wskaźnik paliwa, drugim w okno. Wreszcie powiedział twardo: „Sadzaj go, i to szybko!”
Armstrong był zdecydowanie bardziej flegmatyczny. Być może – kto to wie – nie lubił nerwowych pasażerów? Ale i on zdawał sobie sprawę, że czas się kończy, podobnie jak paliwo, i nadchodzi moment, gdy grawitacja weźmie górę i uniemożliwi im powrót. Powziął ryzykowny zamiar. Polecił Aldrinowi przeliczyć ilość paliwa na sekundy lotu i odliczać na głos.
Aldrin zrobił, co mu kazano.
„Siedemdziesiąt… sześćdziesiąt… pięćdziesiąt…”, liczył. A Armstrong oglądał nieprzyjazną powierzchnię Księżyca.
„Czterdzieści… trzydzieści… dwadzieścia…”
Nadal nie było odpowiedniego miejsca.
Aż wreszcie, kiedy zostało im zaledwie dziesięć sekund lotu, dostrzegł swoją szansę: srebrzystą pustkę tuż poniżej linii horyzontu. Niczym drapieżnik podkradający się do ofiary osiągnął stan całkowitego skupienia i spokojnie, jakby to był lot na symulatorze, wykonał idealne, książkowe lądowanie w jedynym na przestrzeni wielu kilometrów nadającym się do tego miejscu. Jeden wielki krok ludzkości. Ale też nieomal wielka kosmiczna klapa.

ocenił(a) serial na 10
RaiderRex

podobno był ktoś kto był prototypem dr Hannibala;
JEST TO Z PSYCHIATRYCZNEGO punktu widzenia możliwe - polecam przeczytać o studium zła w wydaniu naszego Kępińskiego który był świetnym psychiatrą - opisywał to na przykładzie hitlerowców - także ludzi wykształconych,prawników,lekarzy,estetów,artystów,przykładnych i kochających! mężów i ojców; to co robił Hannibal przy tym co robił Mengele i to dzieciom i kobietom w ciąży to pesteczka w gardle przy nagłej sraczce lub zawale mózgu:)

psychopata TAKŻE MOŻE BYĆ EMPATYCZNY I CZUŁY - w dobie obecnej zmienia się podejście do psychopatii - wcześniej bardzo nieścisłe;
Hannibal przeszedł doświadczenie traumy - najpierw nakarmiono nim siostrę - potem mu o tym powiedziano - niejako obrażił się na Boga i świat - mam wrażenie że był jak ja MIZANTROPEM - a to nie koliduje z estetyką - czy inteligencją - wręcz może ją wyostrzać;

podejście do psychopatii jest bardzo niespójne - ponieważ trochę zajmuje się tymi tematami - zasadniczo jak dotąd mało kto - nawet ze specjalistów nie wziął pod uwagę iż CYWILIZACJA W JAKIEJ ŻYJEMY - ZWANA PRZEZ JUNGA ''CYWILIZACJĄ WARIATÓW'' - ma za podstawy psychopatię zmieszaną z szaleństwem - w takiej cywilizacji większość ludzi jest psychicznymi kanibalami - eksploatującymi się - niszczącymi - żyjącymi kosztem innych - okłamującymi się - takie są kościoły.polityka,ekonomia,uczelnie,rodziny,korporacje - wręcz cechy pscyhopatii są w nich pożądane bo pozwalają przetrwać - łamać zasady i zdobyć wszechwładzę a najlepsza władza to władza nad ludzkimi umysłami - i o ta władzę zabiega świat niczym wielki zjadacz umysłów - kieruje pragnieniami - wymusza postawy - czerpie zyski - winduje sławy - zarazem nie pozwalający by człowiek zrozumiał siebie ........
JINNO - masz rację - Hannibal nie jest już klasycznym psychopatą - w dobie obecnej będą potrzebne inne kryteria - bardziej płynne - robione już nie przez samych ''specjalistów'' ale przy pomocy SAMYCH PSYCHOPATÓW - których życie i obserwacja oraz relacje sa najlepszym źródłem informacji - przeciętnego lekarza - ba! - nawet profesora jest dysponując odpowiednią wiedzą i intelektem niesamowicie łatwo oszukiwać i zwodzić - trzeba znać wszystkie metody - jego metody ale.....samemu nie tyle nie zdradzać metody co jej nie mieć - dobrze reżyserować, nawet lepiej niż grać co pozwala będąc w cieniu aktywnie działać podczas gdy to inni myślą,że działają......

TESTY? kpina.....przynajmniej te robione przez psychologów którzy są głupsi i prymitywniejsi niż stadko gęsi ;

''FAKT ŻE WIĘKSZOŚĆ PSYCHOLOGII TO DZIECINADA(...)ZACZĄĆ TRZEBA OD TEGO IŻ TA DYSCYPLINA NIE DYSPONUJE ODPOWIEDNIM MATERIAŁEM LUDZKIM.PROSZĘ IŚĆ NA JAKIKOLWIEK WYDZIAŁ PSYCHOLOGII I POPATRZEĆ KIM SĄ STUDENCI I WYKŁADOWCY(...)'' - fragment słów Lectera do Calarice - miałam okazję zobaczyć to na własne oczy - szara masa aspirująca do bycia psychologami która nie ma pojęcia o sobie samych - o miejscu i czasie w jakim żyje - nie ma własnych przekonań - poglądów - masa, która wolała by mieć inne bardziej prestiżowe lub artystyczne zawody ale te dają pewną pracę i swego rodzaju władzę - masa która myśli że ma do czynienia z przewidywalną maszyną a tymczasem ma do czynienia z człowiekiem - człowiekiem którego nie da się ująć tylko biologicznie - społecznie czy kulturowo - to samo tyczy się specjalistów psychiatrii - ponieważ lekarz psychiatra ma za święte zadanie NIE PATRZEĆ tak jak ogół społeczeństwa ale sięgać głębiej - tymczasem intensywne zajmowanie się patologiami sprawiło iż stracili z oczu to czym jest zdrowie i dobrostan psychiczny - także ich własny - w konsekwencji czego powstała karykatura lecznictwa psychiatrycznego gdzie lekarz ma za zadanie obserwować ciężkie schizofrenie - wypisywać leki i stawiać diagnozy - a co z ujęciem CZŁOWIEK W ŚRODOWISKU? Z UJĘCIEM HUMANISTYCZNYM ???

idealnym materiałem na lekarzy i wykładowców są ludzie właśnie pokroju HANNIBALA I WILLA -

ocenił(a) serial na 10
Baronek7

co do Hannibala - zorientował się TYLKO Will - przeciętny człowiek nie ma chęci - ochoty i wprawy by zauważać pewne subtelne niuanse świadczące o patologiach - to może być tak niuans jak iskra lub mgnienie oka albo grymas ust - to może być konformizm - to może być niewolnictwo autorytetu - to może być łatwowierność - despotyzm - a przeciętny lekarz i magister są także pionkami w grze - dlatego nie dziwię się tobie iż się dziwisz - ja się nie dziwię - ja to obserwuję - populistycznie społeczeństwo mówi ''PATRZ MI W OCZY'' a jak nie patrzysz - coś tam nie tak z tobą a tymczasem zasadniczą rolę odgrywają USTA - miejsce niesamowitych grymasów - skier - i kumulacji najintensywniejszych emocji oraz miejsce gdzie gromadzie razem ze szczeka największa ilość stresu.....

Hannibal miał bardzo maskowatą twarz - zdradzało go lekkie ''zawirowanie'' wokół ust - tak w roli Hopkinsa jak i u Mikkelsena - szaleństwo w oczach lub pustka - to jeszcze nic ważnego choć nie należy tego pomijać.....

nie twierdziłą bym też iż Hannibal jest klinicznym psychopatą - bo demonizujemy tu z kolei KLINICZNOŚĆ - czyli coś co samo w sobie także generuje nieprawidłowe treści i jest źle rozumiane - akademicka wiedza nie zawsze się przydaje by zrozumieć psychopatę a co dopiero SIEBIE!

Baronek7

Jednak Hannibal mimo wszystko posiada cechy klinicznego psychopaty.