Wszystko na temat 2 odcinka nowego serialu Hannibal.
Z rzeczy najistotniejszych, w tym odcinku pojawi się Gillian Anderson, która wcieli się w rolę terapeutki Hannibala Lectera (sesje Lectera mogą być bardzo interesującym wątkiem serialu).
tekst "did you smell me? " rozwalił mnie :D Akcja jakby ciągle przyspieszała. I chyba Lecter zrobi prawdziwą ucztę swoim gościom :)
Z tego promo wynika, że będzie jeszcze drążona kwestia Hobbsa, jego motywów. Córka Hobbsa również odegra jeszcze jakąś rolę, zaczynają się też sesje terapeutyczne Grahama:
www. youtube. com/watch?v=iWrtjmR02Ro
Abigail Hobbes pokaże się jeszcze chyba w 3 i 4 odcinku - zdaje się, że Hannibal trochę nią pomanipuluje ;)
W książce motyw Hobbes'a wydawał się być całkiem istotny w relacjach Lectera z Grahamem. Podoba mi się, że w taki sposób wykorzystują ten wątek. O ile pamiętam, Graham miał wiele lat dość duże problemy z tą historią. Myślicie że w którymś sezonie pojawi się Czerwony Smok? A później Clarice Starling?
Z racji tego, że drugi odcinek coraz bliżej podbijam wątek. Wg tego co umieszczono na oficjalnym fanpage'u w drugim odcinku pojawi się motyw ciał porośniętych grzybami. Wrzucono również zdjęcie Crawforda spożywającego kolację z Hannibalem.
Odcinek 2 bardzo dobry muszę powiedzieć akcja i tempo rozgrywania i dialogi bardzo dobre milo się ogląda .
Ja zawsze oglądam na http://www.free-tv-video-online.me/ tam się chyba pojawiają najwcześniej.Czekam jednak na wersje z napisami na polskim portalu bo nie zrozumiałam wszystkiego,te psychologiczne/medyczne terminy trudno zrozumieć,i akcent Madsa tego nie ułatwia.
Bardzo oryginalny pomysł z grzybami i zaskakująco odrażający, aż mnie ciarki przeszły na ten widok, mimo że nie jestem zbyt wrażliwą osobą pod tym względem. Jak na razie serial zapowiada się ciekawie.
Genialny odcinek. "You've been terribly rude, Ms. Lounds. What's to be done about that?" Aż się chce krzyczeć EAT THE RUDE! Dancy wciąż trochę wkurza, ale wybaczam mu, bo za to Mikkelsen świetny. A kolejny odcinek zapowiada się jeszcze lepiej http://www.youtube.com/watch?v=56TziOtD1F4
Będzie kilka sezonów :) Nawet Mason Verger i jego siostra mają się epizodycznie pokazać
aaa i podobno - chociaż pewnie w formie przedstawienia wspomnień ma pojawić się wuj Robert Lecter i pani Murasaki :)
Serio? To byłaby świetne. Mam nadzieję że motyw Mishy Lecter też zostanie tu przedstawiony w jakiś sposób.
Na pewno sporo lepiej niż w marnym pierwszym odcinku. Ale ciągle dwa największe zarzuty(które zresztą trochę się wykluczają) - z jednej strony szkoda, że Hannibal jest mocno drugoplanowy, z drugiej zaś to dobrze, bo jest wyjątkowo słabiutko zagraną postacią. Kurde, przecież to Mads, ja nie wiem co mu się stało.
zajmuje się ktoś tłumaczeniem ? bo zajarałem się promo i chyba umrę jak dziś nie będzie napisów, to po 1sze, serial ogólnie w porządku lubię "pokręcone" osobowości, aż żałuje że nie studiowałem psychologii, a tutaj mamy takie 2 które trzymają cały serial mimo iż jedna z nich jak ktoś zauważył wyżej jest bardziej drugoplanowa, i trzyma się na uboczu.
Nie zgodziłbym się. W takich ambitniejszych serialach czy filmach zawsze istnieje pole do popisu do aktora. Ale Mads albo go nie potrafi go wykorzystać(w co nie wierzę patrząc na jego nazwisko), albo nie wiem o co chodzi.
Nie widziałam popisów Madsa, o których wszyscy trąbią, w innych filmach, ale nie zgodzę się, że postać jest słabo zagrana. Postać Hannibala jest pokazywana powoli, ale dokładnie - na razie widzowie mają jedynie zarys i myślę że tutaj twórcy chcą po prostu pokazać jak zdrowo myślącym człowiekiem jest. Nie jest nam jeszcze ukazane szaleństwo, jedynie wyjątkowo przenikliwa osoba, która czasami sprawia, że ciarki biegną widzowi po plecach. Lecter zdobywa sobie przychylność. Widzisz, wszyscy, nawet jeśli historię Hannibala znają po łebkach, wiedzą, że jest psychopatą i stereotypowo obrazują sobie szaleństwo w oczach i pianę na ustach. A Mads nie pozwala nam zobaczyć wiele więcej niż widzi każda postać patrząca na granego przez niego Lectera.
To, że jest delikatnie drugoplanowy też ma znaczenie - w końcu w serialu też nikt jeszcze nie traktuje go totalnie poważnie, jeśli rozumiesz o co mi chodzi.
Także osobiście podoba mi się sposób na pokazanie tytułowego bohatera. Teraz tylko liczę na rozwój postaci.
No i tak jak większość, czekam na napisy ;>
1. Mads gra postać tak, jak powinien. Rolę ma napisaną dla typowego, inteligentnego psychopaty i całkiem dobrze taką postać przedstawia. Nie ma tu miejsca na masę ekspresji, bo i nie ma wielu emocji do wyrażenia. Pasuje do opisu z książki "Psychopaci są wśród nas" Roberta D. Hare.
2. Hannibal, w tych lepszych książkach Harrisa, był postacią drugoplanową i tak powinno zostać. To właśnie odsunięcie go na drugi plan czyni Lectera tajemniczym oraz intrygującym.
Cholernie dobry odcinek, cholernie dobry Mikkelsen, mimo, że wciąż sepleni i cholernie dobry Dancy. Pięknie poprowadzone postacie, zarówno Lecter jak i Will, Freddie Lounds, mimo zmiany płci, obrzydliwy, a raczej obrzydliwa, jak należy, całość podlana dobrą robotą operatora kamery. Poproszę następny!
ach!!!jak mnie cieszy, że nie tylko ja nie jestem malkontentem jeśli chodzi o ten serial!Mam podobne odczucia!pozdrawiam Fana serdecznie!:)
Will miażdży! Znakomita postać! Trochę w głowie ma namieszane, ale kogo to obchodzi? Hannibal również jest zagrany bardzo dobrze. Fakt, że to nie Hopkins ale kogo to obchodzi? Mamy coś nowego i świeżego. Po prostu trzeba się przyzwyczaić. Mi ten serial bardzo się podoba i oby tak było ciągle.
Hopkins był niezły w Milczeniu Owiec ale potem, mam wrażenie, było coś na siłę kiedy to po raz kolejny wcielał się w tą postać. A psychika Willa jest przedstawiona tak, jak w oryginale, dużo lepiej niż to przedstawiły kinowe ekranizacje. Co do wypowiedzi EineHexe - mam wrażenie, choć mogę się mylić, że seplenienie nie jest tak całkowicie przypadkowe. Nie umiem jednak wytłumaczyć czemu, ale nadaje pewien dodatkowy charakter :)
Albo ściągnięte albo oglądane na NBC, w ten czwartek puszczają trzeci odcinek "Potage"
Odcinek genialny, rozmowa Lectera z Freddie Lounds niesamowita. Hannibal ładnie gra na psychice Willa :) Teraz czas na odcinek 3 który zapowiada się równie ciekawie :)
Gorzej niż ostatnio, ale wciąż dobrze.
Od razu przejdę do motywu tu omawianego, choć drugoplanowego, mianowicie Hannibala. W tym odcinku nie dali się mu wykazać, aczkolwiek jest kilka smaczków.Mianowicie rozmowa z dziennikarką i zdecydowanie scena żarcia z Morfeuszem. To jest ten smaczek, że aż tak to się spasuje jadalnie. Smaczek. Gdy podaje te swoje frykasy i widz zawsze myśli intensywnie, CZY TO JEST LUDZKIE MIĘSKO I SKĄD PRZYPEŁZŁO. Może nie miał za dużo dialogów i scen, ale zawsze hipnotyzuje, bo to Lecter.
Co do odcinka śledczego. Sama zbrodnia i miejsce zbrodni wyśmienite. Gorzej z psychopatą. Nie ma jakichś ciar na tyłku, a wystarczy by przypomnieć sobie Żądzę Krwi, w której panował ten niesamowity klimat. Tu go zabrakło.Niestety. Sztampowy odcinek z serii, mamy trupa, złapaliśmy oprycha. End.
Motyw córy Hobbsa, koleżanki po fachu z uczelni mnie nie fascynowały. Mdłe. Jużlepiej sprawa ma się z ironiczną śledczą Azjatką, jest o wiele ciekawsza, niż pani profesor.
Oczekuję czegoś szałowego po 1-szym odcinku i słabeym 2-gim.
BTW. ciepło się zaczęło i komary powyłaziły. Przesada.
Motyw z Abigail Hobbs będzie jeszcze przewałkowany, więc Lecter będzie się mógł wykazywać, aż miło
No właśnie to wiem i smuci mnie to niezmiernie. Myślę, że niczym nie mogą mnie zaskoczyć,ale kto wie.
"Czy to jest ludzkie mięsko i skąd przypełzło" roześmiałam się na głos, trafne spostrzeżenie. Akurat na początku tej sceny zastanawiałam się, czy zrobił już z rudej polędwicę:) Jak dla mnie odc. 2 lepszy od 1 - postacie lepiej wykreowane, Lecter bardziej hipnotyzujący, bardziej "lecterowaty" i wprowadzał naprawdę napięcie - mimo seplenienia. Ludzkie grzyby - o matko.
Oglądałam ten serial bez napisów i bez lektora. W pewnym momencie doktor zażądał od Lounds jej torebki (bag), ale w ustach Mikkelsena zabrzmiało to jak plecy (back). Rzecz jasna od razu wyobraziłam sobie Lectera przygotowującego schabowe z rudej. I co w następnej scenie Hannibal zaserwował Jackowi? Schab! Wprawdzie średnica owego schabu wskazywała na to, że była to wieprzowina, a nie loundsowina ;) ale co sobie pomyślałam, to moje
"Gorzej z psychopatą." - nie wiem czy można go nazwać psychopatą, raczej szaleńcem. Ta postać jest tu raczej bardzo tłem, wypełnieniem które ma się pojawić pomiędzy rozmowami Lectera z Willem. To Lecter jako postać drugoplanowa ma wywoływać "ciary". Gdyby zrobić z niego głównego bohatera czy byłby tajemniczy i fascynujący? Raczej nie. A sprawa mordercy... zwykły morderca, zwykły dzień z życia profilera.
Malkontentów (nie mylić z fatalistami spod znaku 'Wszyscy umrzemy') i ludzi 'A przyczepie się do tego, bo nikt się jeszcze do tego nie przyczepił' powinno się palić na stosach.
Widać ze serial powoli się rozkręca.Jak na razie to najlepiej rokujący kryminał w tym roku, na osłodę po nie udanym Following i Cult.