Jak w temacie - czy są w nim sceny, po których macie koszmary czy nie możecie spać? Jestem
bardzo ciekawa tej produkcji, ale jednocześnie jestem "boi-dupą" i podskakuje ze strachu przy
pierwszym lepszym "buuu!". Dla porównania dodam, że po Paranormal Activity dwa tygodnie
spałam przy włączonym świetle... I jeszcze jedno: czy serial jest trzyma w napięciu bardziej ze
względu na niespodziewane sytuacje/rzeczy wyskakujące zza rogów czy ze względu na
obrzydliwość niektórych scen? Będę wdzięczna za wszelkie zachęcające jak i zniechęcające
komentarze (;
Powiem tak, nie ma tam nic zaskakującego w tym znaczeniu o jakim piszesz. Ale jest dużo dość drastycznych scen( większość zabójstw jest na prawdę drastyczna) jeżeli jesteś wrażliwa na "obrzydliwe" sceny to możesz mieć problem z jego oglądaniem, ale jeśli boisz się tylko "buu zza rogu" to nei masz się czego obawiać nie am w Hannibalu chyba ani jednej takiej sceny :D Tak czy siak serial jest wart obejrzenia nawet jeśli miałabyś spac przy zapalonym świetle rok :P
Aż tak wart jest obejrzenia? Okej, zaryzykuję więc senne koszmary i wysokie rachunki za prąd ;) przekonałeś mnie :D
To już zależy od subiektywnej opinii każdego widza. Zależy co już widziałaś? Obrazy nie są raczej mocniejsze od Piły, czy Teksańskiej Masakry. Sceny morderstw są owszem drastyczne- ale pokazane w badawczej oprawie- trochę tak przez pryzmat jak widzi to FBI. Właściwie to tyko jeden odcinek może zawierać w sobie coś w stylu "buu!". Reszta jest pokazana mało dynamicznie. Dużo więcej dynamiki znajdziesz w przyjęciach Lectera i koncertach na jakie uczęszcza- oczywiście tej dynamiki w pozytywnym wydaniu. ;)
Do serialu zachęcam, bo moim zdaniem każdy znajdzie w nim coś dla siebie. Nie jestem fanem krwawych scen, a dzięki wizerunkowi Hannibala z przyjemnością go obejrzałem.
To już zależy od subiektywnej opinii każdego widza. Zależy co już widziałaś? Obrazy nie są raczej mocniejsze od Piły, czy Teksańskiej Masakry. Sceny morderstw są owszem drastyczne- ale pokazane w badawczej oprawie- trochę tak przez pryzmat jak widzi to FBI. Właściwie to tyko jeden odcinek może zawierać w sobie coś w stylu "buu!". Reszta jest pokazana mało dynamicznie. Dużo więcej dynamiki znajdziesz w przyjęciach Lectera i koncertach na jakie uczęszcza- oczywiście tej dynamiki w pozytywnym wydaniu. ;)
Do serialu zachęcam, bo moim zdaniem każdy znajdzie w nim coś dla siebie. Nie jestem fanem krwawych scen, a dzięki wizerunkowi Hannibala z przyjemnością go obejrzałem.
Bardziej boję się scen typu "buuu!", więc chyba poradzę sobie z drastycznymi scenami ;) dzięki za opinię.
ja też tego nie oglądałam, ale przejrzałam zdjęcia w galerii i to mi trochę rozjaśniło o co chodziło że serial jest trochę drastyczny
więc jeśli jeszcze na to nie wpadłaś, to może obejrzyj te zdjęcia w galerii :)
Nie lubię oglądać zdjęć z filmu/serialu, zanim go obejrzę, bo czasem łatwo zepsuć sobie tym seans. Zaryzykuję ;)
jak dla mnie to tylko jeden odcinek był z serii "buuu!", ale taki, że do tej pory jak go sobie przypomnę rozglądam się bacznie dookoła, wchodząc np. na ciemną klatkę schodową ;D
w pozostałych są drastyczne sceny, ale można oglądać z powodzeniem - na pewno serial nie ma nic wspólnego z horrorem.