Mikkelsen jest barsziej seksowny jak je - powoli, elegancko, delektując sie kazdym kęsem, kiedy jest przygotowany na smak każdego kęsa i powoli go osiąga. Aż sie czuje te jego potrawy, straszne.
Zgadzam się. Poza tym on nawet kieliszek wina trzyma z taką gracją, że ho ho. A jak je wącha, to dopiero się dzieje :)
zdecydowanie to prawda. ale wydaje mi się że to nie chodzi tylko o kucharzenie ale głównie o tą dbałość o szczegóły i otoczkę elegancji którą kobiety bardzo lubią (bo taki nie zapomina o dacie rocznicy ślubu na przykład, albo zauważy nową fryzurę, pochwali ładną kieckę).
Mnie Mads tutaj odraża i nie widzę w nim ani krzty seksu. A tej dbałości o detale jest aż nadto. Najlepszy jest umiar, a nie takie skrajności.
A co do gotowania (ale poza serialem) to znam wielu mężczyzn, którzy czasem lepiej potrafią przyrządzić danie niż kobieta, może to dlatego, że jak rzadko gotują to raz na jakiś czas chcą się postarać, lubią być chwaleni, typowi samce :)
nie znosze kuchtow rodzaju meskiego,hannibal to wyjatek potwierdzajacy regule,zreszta biorac pod uwage co ma w menu nie za to go uwielbiamy ...ja jednak wole kurczaka ;)