W "Hannibalu" nasz dziarski Litwin zaczytywał się "Krótką historią czasu" i fantazjował o cofaniu się w tymże wymiarze. Chyba coś mu z tego wyszło skoro w czasach współczesnych nam jest młodszy niż w "Milczeniu owiec".
Akcja w Milczeniu Owiec toczy się długo po tym, jak Lecter poznał Willa Grahama, więc nie oczekuj w tym współczesnym serialu Clarice Starling. Radzę przeczytać / obejrzeć "Czerwonego Smoka:
http://nakanapie.pl/czerwony-smok-thomas-harris-ksiazka,37520
http://www.filmweb.pl/Czerwony.Smok
http://www.filmweb.pl/film/%C5%81owca-1986-30431
Hannibal urodził się w latach trzydziestych. Tymczasem w tym serialiku gra go niespełna 50 letni Mikkelsen. Więc jakim cudem jeden z policjantów mógł zrobic denatce zdjęcie telefonem i wrzucic go do internetu?
Podobne zastrzeżenia miał ktoś ostatnio do serialu Bates Motel.Nie sądzicie że oba te seriale luźno nawiązują do postaci i wydarzeń z książek/filmów a nie są ich remake'ami czy ekranizacjami?
myślę, że nie powinieneś oczekiwać dużej zgodności z faktami zaczerpniętymi z książek - twórcy będą się ich raczej podczepiać i nawiązywać, takie odniosłam wrażenie po 1 odcinku. Jaki sens miałoby odtworzenie filmów w wersji serialowej? Muszą pokazać coś nowego, a nic nie odświeża atmosfery tworu tak jak czasy współczesne ;)
Myślę, że ten sezon będzie nawiązywał do wydarzeń sprzed Czerwonego Smoka, czyli tych, które doprowadziły do ujęcia Hannibala. Tyle przynajmniej wywnioskowałam z końcowej zapowiedzi sezonu 1. Można odnieść wrażenie, że sezon skończy się wraz ze schwytaniem Hannibala.
Jak wiadomo, książki o tych wydarzeniach nie ma, pewne informacje są zawarte w Czerwonym Smoku, ale w tego typu produkcjach nikt się przecież sztywno nie trzyma literatury.
Moim zdaniem drugim sezonem będzie Czerwony Smok, trzecim - Milczenie Owiec, a czwartym, wiadomo - Hannibal. Taka jest moja teoria.