Gdyby ten serial opowiadał głównie o pogoni Willa za Hannibalem, z nastawieniem podobnym do tego które widzieliśmy w drugim sezonie, ten serial sięgnął by gwiazd. Wyeliminowało by to, te rażące wady tej produkcji. Myślę tutaj o Hannibalu który przewiduje milion kroków w przód, Willa który sam nie wie o co mu chodzi oraz ten wieczny super "mondry" bełkot.