Sorry ale sepleniący Hannibal w obciachowych marynarkach jakoś do mnie nie przemawia. Ogólnie gra Mikelsena do
najgorszych nie należy ale mam niezłą pompe jak coś mówi :)
Heh, no niestety nie zgodzę się, bo Mads - którego kocham, żeby był jasność - ma wadę wymowy (dysglosja) związaną z budową szczęki (widać wyraźnie, ze ma tyłozgryz). Ale jak dla mnie to tylko dodaje mu uroku :)
Mikkelsen*, nie sepleni, jak wyżej wspomniane jest to duński akcent. Co kto woli, według mnie gra świetnie.
Właśnie - akcent. Duński akcent. Gdyby seplenił ktoś popełniłby świętokradztwo angażując go do roli Hannibala.
Co do strojów. Wygląda elegancko, stylowo i z klasą. Jak psychiatra z dobrym gustem. Może nie są one nowoczesne i modne, ale wyróżniają go. Moim zdaniem na plus.
Moim zdaniem wygląda i mówi świetnie. Stroje trochę z ubiegłej dekady ale wciąż eleganckie i bardzo schludne.
Co do głosu - akcent akcentem, ale podoba mi się, jak poruszają się jego usta podczas mówienia (Tigercub wspomniał o wadzie szczęki). Zdecydowanie oryginalnie zagrana postać, ale może jeszcze nie wybitnie :)
Na plus w serialu jeszcze mogę uznać relacje Lecter - Graham..ciekawe jak to się wszystko rozwinie :) LEKKI SPOILER: Ale niestety ubolewam, że twórcy "Hannibala" poszli w stronę fantastyki jeśli chodzi o wyobraźnię/wizje Willa..ciut przesada jak dla mnie, nie tego oczekiwałam.
Jego ubiór w tym serialu jest absolutnie obłędny. Założyciel tego tematu pojęcia o modzie ma na poziomie Typowego Seby. Fantastycznie dobrane kolory, idealnie dopasowane marynarki i koszule. Chciałbym mieć dostęp do takiej garderoby, ale przypuszczam, że to jest najwyższa półka, gdzie ceny idą w dziesiątki tysiące dolarów.
Mi też nie przeszkadza wada wymowy Maksa. Jak pisałem w innym temacie, jest to jeden z najbardziej utalentowanych aktorów współczesnych i bez żadnego wysiłku przebił Hopkinsa.
W 100% zgadzam się z powyższym - ręcznie szyte ciuchy z najlepszych materiałów kosztują majątek.
Tutaj dość ciekawa wypowiedz osoby zajmującej się garderobą w Hannibalu:
http://costumedesignersguild.com/articles-videos/articles-archive/hannibal/
"Hannibal Lecter Became the Best-Dressed Man On TV"
http://www.esquire.co.uk/culture/film-tv/3899/hannibals-style-mads-mikkelsen/
:)))
"Jego ubiór w tym serialu jest absolutnie obłędny."
Prawda. Na zagranicznych portalach i blogach ukazało sie juz setki sążnistych artykułów poswieconych, li tylko, garderobie Lectera w serialu. Jesli to wszytsko podsumowac, to Hannibal uwazany jest chyba za najlepiej ubraną postać w popkulturze wszechczasow (no moze dorównywac moga mu w tej chwli jedynie bohaterowie Suits i Mad Men).
Watch & have fun ;)
http://25.media.tumblr.com/5b07301ca004ad607210fc59c5a47e48/tumblr_mnwswhvcG71qg qr0ho5_250.gif
Jestem płci żeńskiej, tak dla ścisłości :D :P
Aaa, wybacz koleżanko! :D
@Nolan86 Moim zdaniem Hopkins też był świetny na swój sposób. W nim widać było tę psychopatyczną naturę o wiele bardziej, niż w tym Hannibalu, przynajmniej tak mnie się wydaje. W serialu Lecter jest perfekcjonistą - widać to po morderstwach, stroju, włosach, dobieraniu słów czy gotowaniu, a w filmie AŻ tak bardzo to się nie zaznacza (albo po prostu zbyt dawno oglądałam). Zdecydowanie nowa kreacja bardziej mi się podoba :)
Wybaczać nie ma czego, uściśliłam jedynie - w kwestii mojego 'kochania' :P
A co do porównania Hopkins VS Mikkelsen to ja uważam, ze obaj byli/są genialni na swój sposób. No i pamiętać trzeba, że każdy gra Hannibala z zupełnie innego okresu życia ;)
Ja nie jestem zbytynim fanem Hopkina po prostu (tak, tak, wiem bluźnierstwo). Zobaczcie że Hopkins grał na nucie psychopaty, Mikkelsen jest niesamowicie tajemniczy, przez to ciekawszy. W ogóle warto zobaczyć praktycznie każdy film z Mikkelsenem. Poczynając od Bonda, przez Jabłko Adama, a kończąc na Polowaniu. Wszędzie kradnie ekran, tak obłędnie gra.
Warto zwrócić uwagę, że w filmach Hannibal nie musi się już kryć ze swą naturą, tak jak w serialu, jako, że został już schwytany. Nie musi być perfekcyjnym skrytobójcą, jest po prostu sobą - kanibalem (co nie znaczy, że się nie ukrywa i nie gra ze swymi ofiarami i prześladowcami).
Nie zapominajmy też że Hopkins to Brytol, a Mikkelsen - Duńczyk. Dość duży kontrast jeśli chodzi o akcenty ;)
Hannibal ma klasę i styl, zarówno w filmach, jak i w serialu. Chętnie nosiłbym takie garnitury jak Mads, mimo że generalnie nie lubię sztywnych wdzianek.
Miło jest dzielić niepopularne opinie, mnie także zupełnie nie przypadła do gustu gra Hopkinsa. Uważam jednak, że był bardzo przekonujący w swojej roli, nie podobała mi się natomiast jego wizja Dr Lectera.
Myślę, że Mikkelsenowi bardzo pomaga w swojej roli jego nietypowa uroda i jakiś czas temu miałam problem z obiektywną oceną jego gry, ale pomogło mi obejrzenie Jagten i Jabłek Adama. Fenomenalny, gra tak, jakby sam posiadał empatię Willa Grahama. To nie jest aktor z dwiema minami i jednym uśmiechem, a prawdziwy artysta.
A odnośnie tych marynarek, to rzeczywiście jakaś bajka. Niebieskie, brązowe i te bordowe koszule, mistrzostwo. Szkoda, że teraz są tak mało popularne.
E tam, bluźnierstwo. Nic mnie tak nie wkurza jak "jednyna słuszna prawda" ;) Masz prawo do własnego zdania.
kiedy zgubiłam się na tumblrze, to wpadłam na bardzo ciekawy kolarz z wariacjami na temat tego Madsowego zwyczaju :D
Na tumbirze można w ogóle przepaść z kretesem wśród fanowskich stron Madsa i serialu; ilość kolaży, fanartów i nieznanych fot Madsa - no szok! Kopalnia diamentów :D
i dzięki za tych szaleńców D fandom na tumblrze to istna zaraza, ale przyznam, że bardzo mnie bawi :3
Mnie już coraz mniej obchodzi zdanie innych; jeśli nikomu mój obłęd nie szkodzi, to nie zamierzam się przejmować, co sobie pomyślą, hehe
rzecz w tym, że wielu osobom szkodzi, a wtedy łatwiej to olewać, choćby z czystej przyjemności irytowania innych.
*boże wybacz mi ten "kolarz"
"szkodzi" w sensie fizycznym , bardziej materialnym - to miałam na myśli ;)
A że irytuje? Pffff! Tyle powiem :D
Jeszcze jedna refleksja- kiedy oglądam serialowego Hannibala odnoszę wrażenie, że czuć od niego środkiem na mole i pewnie cebulą z czosnkiem z buzi... przez to wszystko tytułowy bohater nie budzi we mnie strachu :(