PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=650378}

Hannibal

2013 - 2015
7,9 87 tys. ocen
7,9 10 1 87210
6,6 20 krytyków
Hannibal
powrót do forum serialu Hannibal

Moim zdaniem Mads stworzył lepszą kreację Hannibala i ogólnie, że się tak wyrażę aktorsko zjada dupą Hopskinsa. Świetny aktor i genialny castingowy wybór do tej roli

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
humanbazooka

Kultura.

ocenił(a) serial na 2
humanbazooka

W takim razie mnie się też najwidoczniej w dupie przewróciło, ponieważ po obejrzeniu odcinka 7 zaczynam uważać, że interpretacja Mikkelsena jest dla mnie bardziej przekonująca od Hopkinsa.

I w czterech literach mam opinię chamów i frustratów (vide ludzka bazooka).

ocenił(a) serial na 9
humanbazooka

Nie sądź innych swoją miarą, i nie opowiadaj gdzie Ci mieszają. Na przyszłość.

danteusz

Z czasem przekonałam się do Mikkelsena jako Hannibala, ale jednak do Hopkinsa mu daleko.

danteusz

Podzielam Twoją opinię, kreacja jak najbardziej interesująca. Interpretacja Lectera Mikkelsena intryguje widza, zaprasza do gry niegdyś rozpoczętej przez naszego drogiego kanibala. Sir Hopkin zaprezentował nam Hannibala jako indywiduum dość skryte (to znaczy: nie dające wypłynąć swym wadom "na powierzchnię"), eksponując tym samym jego iście piekielną inteligencję. Mikkelsen natomiast sukcesywnie ujawania nam wady psychiatry, co oczywiście nie znaczy, że kompletnie rezygnuje czy raczej zrzuca z siebie płaszcz tajemniczości. Mikkelsen również w bardziej rozległym spektrum ukazuje nam wrażliwość Hannibala. W definitywnym rozrachunku Mikkelsen wykreował o wiele lepszego Lectera, dodał mu skrzydeł, że się tak wyrażę, co oczywiście nie świadczy, że postać Hopkinsa jest do niczego.

gramer_filmweb

Dokładnie!
Jest jeden powód dla którego uważam, że kreacja Mikkelsena jest genialna: oglądając serial ani razu nie pomyslałam o Hopkinsie.

ocenił(a) serial na 7
cocaine_dancer

Ciekawe.Ja ani razu nie pomyślałam o Hannibalu.Wonder why...

ocenił(a) serial na 9
danteusz

Hopkins to nie bożek, wulgarni ludzie niech nie zaśmiecają wątku. Ja sobie teraz odświeżam "Czerwonego Smoka" i Lecter ma dla mnie twarz Mikkelsena, Graham Nortona, Crawford też z Czerwonego Smoka, i tytułowy Czerwony Smok- Fiennes.

Warto zwrócić uwagę że Hopkins mógł sobie pozwolić na bardziej "szaloną" kreacje- Mikkelsen ma być normalnym psychiatrą, budzić niepokój ma nie zachowaniem, a.... czymś innym. Zdaje to w 100 procentach. Nic tylko sie cieszyć z kolejnej udanej reinkarnacji Lectera.

ocenił(a) serial na 2
MeLegia

Warto też dodać, że Hopkins grał Lectera zdemaskowanego i siedzącego w pierdlu, czyli mógł sobie swobodnie pozwolić na syczenie, hipnotyzowanie wzrokiem i takie tam inne. Mikkelsen gra Hannibala przed więzieniem, czyli faceta, który mimo swoich "drobnych anomalii" normalnie funkcjonował w społeczeństwie i był uznanym lekarzem.

ocenił(a) serial na 9
kelas_aina

Dokładnie napisałaś co miałem na myśli :)

MeLegia

Zgadzam sie z Toba w wiekszosci. Jestem ciekaw jak przedstawia pojmanie Lectera w serialu przez Grahama... ostarnie 2-3 odcinki beda miazdzace mysle...

danteusz

Jeszcze nie oglądałem tego serialu bo nie wiedziałem w ogóle, że taki istnieje (a książki o tym czytałem wszystkie) no i obiecująco to wygląda. Tym bardziej, że Hannibala gra p. Mikkelsen. Tego aktora upodobałem sobie gdy zagrał w Casino Royale. Nikogo nie widzę innego w jego roli, którą tam odegrał - wiecie czemu...z powodu wyrazu twarzy jaki potrafi robić: bezwzględny, bezczelny, łajdacki, przebiegły - wszystkie te jego twarz wyraża naraz. Tak też duże nadzieje daje to, że gra on Hannibala w tym serialu. A jeszcze widzę, że podoba się jego rola...to na pewno mi się spodoba.

ocenił(a) serial na 9
mjiovich

Dla mnie La Chiffre z Casino Royale znokautował w pierwszej rundzie WSZYSTKICH Bondowskich villainów, łącznie z Golldfingerem czy Dr.No.

danteusz

Trochę przesadzona ocena, bo najpierw trzeba zwrócić uwagę, że jeden i drugi mieli własną receptę na zagranie tej postaci. Jak dla mnie Hopkins był zdecydowanie bardziej "psychopatyczny", ale grał swoją postać już po tym jak wszyscy wiedzieli, że jest zabójcą, natomiast Mads gra tę postać jeszcze gdy maskowała swoją naturę i na razie nieźle mu to wychodzi, pytanie jak sprawdzi się pokazując psychopatyczne skłonności Hannibala....

I swoją drogą denerwujące są jego garnitury, wygląda w nich jak clown ;)

ocenił(a) serial na 2
darek_sith

W którym garniaku wygląda jak clown? Z tego co widać, to są ciuchy szyte na miarę z drogich materiałów, obstawiam drogie wełny i mieszkanki jakieś z jedwabiem. Do tego Lecter nie pracował w korpo, więc mógł sobie koleś z kolorami trochę zaszaleć.

Daj Boże każdemu chłopu, żeby tak na nim te cyrkowe ciuchy leżały jak na Mikkelsenie.

kelas_aina

Na modzie się nie znam, ale chociażby wzór tego ze zdjęcia nie jest jakoś specjalnie zachwycający.

ocenił(a) serial na 2
darek_sith

Myślę, że na zdjęciu (zakładam, że chodzi Ci o miniaturkę z filmwebu) kolory i faktura są podkręcone specjalne, plus swoje robi też oświetlenie z góry.

kelas_aina

Tak chodzi mi ten wzór z plakatu który jest na głównej stronie serialu. Jak dla mnie to wzór i kolorystyka jest doskonale widoczna, zresztą jest bardziej naturalna niż w serialu, bo tam obraz celowo ma postach "chłodniejszego" i kolorystyka bardziej siada.

ocenił(a) serial na 5
danteusz

Chybiona opinia. Hopkins z czasów "Cienistej doliny" i "Milczenia owiec" był geniuszem; teraz wyniszczyła go choroba - co widać, niestety. Mikkelsen to znakomity aktor charakterystyczny, ale od Hopkinsa z tamtych lat dzielą go oceany jakości. Tym bardziej, że akcent serialu raczej jest położony na rolę Willa Grahama, co jest ciekawe .

ocenił(a) serial na 8
danteusz

Mads bardzo się wyróżnia na tle pozostałych aktorów, jest charakterystyczny, dystyngowany i nad wyraz inteligentny. Może porównywanie ról Hopkinsa i Mikkelsena jest nie na miejscu, bo to jednak inne produkcje, to jednak postać grana przez Madsa sprawiła, że ten serial zyskał dodatkowy klimat.

danteusz

Obaj są wybitnymi aktorami. I mam nadzieję, że będą wspominani jako dwóch najlepszych odtwórców postaci Hannibala, tak jak wspomina się dobrze Seana Connery i Rogera Moore w roli Bonda, albo Michaela Keatona i Christiana Bale w roli Batmana.

Co do gry obu panów - Hopkins miał łatwiejsze zadanie, bo złego psychola, który będzie przekonywujący grać jest łatwiej, zwłaszcza jak się ma takie agresywne rysy twarzy. Mikkelsen musi uwiarygodnić postać Hannibala, o którym tylko widzowie wiedzą, że jest seryjnym mordercą i póki co nikt go nie podejrzewa, zachowuje się w kontaktach z ludźmi (poza tymi, których zabija) normalnie. Demonicznośc Hannibala z serialu jest tez inna anwet gdy się ukazuje. Mads jako Hannibal eliminuje swoje ofiary pewnie i ze spokojem na twarzy. Hopkins rzucał się z zębami albo z nożem powarkując, co było chwilami trochę komiczne.

Arg

Anthony Hopkins to mój ulubiony aktor, ale..... od tej pory mysląc, o Hannibalu, bedę myslec o Mikkelsenie!

ocenił(a) serial na 7
danteusz

Moim zdaniem obaj są rewelacyjni, choć każdy inaczej gra tę postać. Nie ma co porównywać.

danteusz

Moim zdaniem ciężko porównać te dwie kreacje, ponieważ trzeba zauważyć, że Hannibal Hopkinsa musiał się "zmieścić" w ramach czasowych filmu, więc i aktor grał z większym natężeniem. Celem było przedstawienie Hannibala w pełnej krasie, że tak powiem:).
Natomiast w przypadku Madsa, mamy do czynienia z serialem, gdzie z wiadomych przyczyn nie może nastąpić szybki rozkwit postaci. I właśnie dlatego bardzo podoba mi się surowy, powściągliwy sposób gry Madsa, przez co mam ciągły niedosyt Hannibala. Czekam na te jego przebłyski, tak jak na przykład końcowa scena 6 odcinka SPOILER SPOILER kiedy to dusi Miriam. Ta scena zrobiła na mnie największe wrażenie z dotychczasowych. Samo zdjęcie marynarki i butów, świetne kadry i wyraz twarzy Hannibala jakby trzymał w ramionach kochankę. Dla mnie rewelacja!

ocenił(a) serial na 9
danteusz

Mads Mikkelsen rewelacyjnie wcielił się w rolę Hannibala, moim zdaniem ciut lepiej wypada w tej roli, oczywiście nie ujmując Hopkinsowi.