z tego serialowego Hannibala, a nosi garnitury po godzinie 18 (przypominam, że po 18 powinno się ubierać frak na
uroczystości, lub smoking na spotkania nieformalne - ja zawsze o tym pamiętam).
Racja, paniczu. Hannibal to zwykły kabotyn wywodzący się z nizin społecznych i nie ma zielonego pojęcia o szyku i elegancji.
Mocarny koment. Uśmiałem się do łez :) Filmweb potrafi zaskoczyć jak się poszpera w komentarzach proszę o więcej:).
Panie Pyjter, zapewne taki gentelman jak Pan, unika ośmieszenia..... tym razem jednak się nie powiodło...
Jak byś chciał zakładać więcej podobnych tematów, to podrzucam: "Niby taki koneser sztuki, a klaskał w połowie arii"
Nigdy w życiu nie ubierałam ubrań, a Hannibal pod tym względem też nie jest jakimś odmieńcem. Nawet fetyszyści nie ubierają ubrań. Ubrania się wiesza, pierze, nosi (o ubieraniu nic mi nie wiadomo). Może to jakaś nowa choroba, delikatny odchył, jeśli tak to chyba najlepiej iść się zbadać. No i jeszcze ta godzina, po 18-tej... kto wie, może to rzeczywiście wieczorna choroba ?
Pkt.1. Już dawno nieaktualne - artykuł opublikowany 3 lata temu
Pkt.2. Nie jest to standardem wszędzie, bo autor sobie tak powiedział
Pkt.3. Moda i konwenanse są względne - wczoraj tamto, dziś już co innego, a jutro jeszcze co bądź
Pkt.4. Hannibal i tak wypada bardzo dobrze
Niestety, pewne standardy pozostają niezmienne zawsze i wszędzie. Serialowy Hannibal, jest potwierdzeniem sentencji, iż "człowiek może wyjść ze wsi, ale wieś z człowieka nigdy". Posty takie, jak twój świadczą tylko o twoim nieobyciu z wyższymi sferami, całkowitej ignorancji w kwestii stylu i najprawdopodobniej plebejskim pochodzeniu.
Przepraszam bardzo, nie wiedziałem, że moim interlokutorem jest przedstawiciel "wyższej sfery". Jest wręcz niesamowitym to, że waćpan zaszczycił, nas, plebejuszy, na tym plebejskim forum, swoim górnolotnym jestestwem. Niegodniśmy tegoż splendoru. Ani chybi, jest to swoistego rodzaju zmaza dla waszmości, toteż stanowczo sugeruję udzielania się na forach stricte arystokratycznych, tudzież konformistycznych, gdzie nie ma odstręczającego chamstwa i drobnomieszczaństwa.
P.S. A co do kwestii stylu w ówczesnym świecie, to pozwolę sobie również przytoczyć sentencję, odrobinę bardziej kolokwialną: Styl jest jak dupa, każdy ma swój.
Nie słyszałem, żeby sfera wyższa używała zwrotów: "Daj se siana". A takiego użyłeś na tym plebejskim portalu. Kolejna zmaza
Doszedłem do wniosku, że mam tutaj do czynienia ze zmanierowanym fircykiem, który, nie wiedzieć czemu, gorąco zapragnął znaleźć się w grupie wałkoni, którzy nie zhańbili się w swoim życiu pracą, bo wszystko im podano na złotym talerzu. Darmozjadów, którzy ubierają się w dyskomfortowe dziwactwa, tylko po to, by odszczepić się od innych, "niższych sfer", które mają za nic, a które na nich robią w pocie czoła.
Ach, niestety nie masz racji. Frak i smoking to stroje wieczorowe, zarezerwowane na uroczystości o naprawdę dużej randze - Wyjścia do opery, teatru, bale, wystawne przyjęcia, jednak raczej nie na np. śluby i pogrzeby. Tak jak mówisz, po godzinie 18 powinno zmienić strój na wieczorowy, ale tylko wtedy, jeśli mamy na sobie strój dzienny czyli np. żakiet(dzienny odpowiednik fraka), stresemann (odpowiednik smokingu). Natomiast garnitury noszone przez Hannibala są strojami całodziennymi (i, ze względu na wzory i kolory, bardzo nieformalnymi) i nie dotyczy ich konieczność zmiany na strój wieczorowy.
Swoją drogą, jestem pewien, że pojawi się odcinek, w którym Lecter będzie w operze i najpewniej będzie miał na sobie smoking.
Smoking jest strojem nieformalnym, a na uroczystości o dużej randze - frak, to dla ścisłości. Rzekomy brak konieczności wymiany strojów dziennych na wieczorowe jest właśnie wymysłem ignorantów po świeżym awansie z niższych warstw społecznych.
Twoje komentarze pokazują jak bardzo chciałbyś trafić z niższych sfer społecznych, do tych wyższych właśnie, a wiele jeszcze Ci brakuje. To właśnie Ty pokazujesz, że niedawno opuściłeś "wieś" i próbujesz chwalić się niedawno zdobytą wiedzą, na prawo i lewo. Poza tym, co taki arystokrata jak Ty robi na forum filmweb.pl, jak taki szlachcic z wyższych sfer, znalazł czas na tak plebejskie zajęcie, jak oglądanie "Hannibala". Założyłeś temat o godzinie 0:52, czy w tym czasie nie powinieneś zaczytywać się w dziele Shakespeare'a, albo właśnie opuszczać operę, czy teatr?
Na twój temat można powiedzieć jedno zdanie: "Wieś śpiewa i tańczy."
Pozdrawiam
Byłem na polowaniu na lisa i akurat w przerwie na cygaro postanowiłem założyć temat, a opery, czy też spektakle teatralne raczej nie kończą się o pierwszej w nocy, o czym wiedziałbyś, gdyby twoją jedyną rozrywką nie było ugniatanie kapusty, czy czym się tam zajmujesz...
Żenada Pyjter_ Uciekaj z tego forum, niepotrzebnie wszystkich denerwujesz swoją obecnością. Pogódź się z tym, że jesteś prostakiem, tego nie zmienisz.
Kończę dyskusje.
Żegnam
Widzę kolego, że jesteś smutnym przykładem osoby pozbawionej umiejętności rozpoznawania wypowiedzi żartobliwych tudzież ironicznych.
Nie wierzę, że Wy z Nim gadacie. Koleś kupuje pewnie te garnitury w Zarze na dziale męskim... I każdy wie, że w czasie zwyczajowego oglądania wieczornych wiadomości należy się do tego ładnie ubrać, koniecznie przebierając - w końcu jeśli ja patrzę w telewizor (a tam ministrowie itd.) to telewizor patrzy na mnie (?).
Zgadzam się, plebs i tyle!!! Cóż za brak wyczucia, cóż za brak smaku, skandal wszech czasów ;D
nie mogłam się powstrzymać, szczerze się uśmiałam http://www.youtube.com/watch?v=K_P7yWnAAd0
Nie czuje się godny- taki prosty człowiek jak ja- odpowiedzieć jaśnie panu.
Ale może sam Hannibal Lecter będzie w stanie:
"Wie pani, kogo mi przypomina swoją elegancką torebką i tanimi pantoflami? Prostą babę ze wsi. Wyszorowane mydłem, pozbawione smaku
wiejskie popychadło. (...)Dobre odżywianie wydłużyło trochę pani kości, ale nadal tylko jedno pokolenie dzieli panią od tych, co ryli węgiel w kopalniach."
"Milczenie Owiec", Rozdział III
Zamieni sobie tylko "pani" na "jaśnie pan" i voila!
Poziom tej konwersacji przyprawa mnie o mdłości, mimo już później mej młodości. Wszędzie plebs i wszędzie kłamstwo - wciąż otaczające chamstwo. Można się mylić, można nie wiedzieć lecz trzeba umieć się wypowiedzieć. Słuchajcie Panowie i Panie Hannibal wie jak podawać danie. Frak czy garnitur jaka różnica? Podana zostanie z waszej dupy polędwica.
POZDRAWIAM.
To nie lada wyczyn, by dodać w tym temacie jeszcze smieszneisjzy koment, ale dałeś radę!