Gdy Hannibal myszkuje po domach, tworząc kolejne kompozycje z ciał, nosi ceratowy pokrowiec
na ubranie, by nie zostawić po sobie śladu i jednocześnie samemu pozostając czystym.
Jednakże powinien nosić też czepek na głowie, bo niestety ale ludzie zostawiają po sobie włosy.
Druga sprawa to same zbrodnie komponowane w centrum uwagi np w szpitalu albo w sądzie.
Jeszcze większe przegięcie niż fartowne chwytanie ofiar przez Dextera.
Trzecia sprawa łączy się z drugą. W ostatnim odcinku po Chiltona przyszło 3 agentów FBI. Jak
Hannibal załatwił 3 uzbrojonych agentów, którzy zastają go w ceratowym wdzianku nie robiąc
hałasu?