Po rzekomym zabójstwie Rudej ,Will przynosi Lecterowi mięsko z "młodej chudej
świnki"/widownia kuma ze to Ruda/ Na końcu kolacji Hannibal mówi ze to NIE wieprzowina i Will
przyznaje,ze to ludzkie mięso. Zresztą ,HELLO kto jak kto ale Lecter potrafi rozpoznać człowieka
na talerzu tak jak my rozpoznajemy wołowinę,kurczaka czy świnkę.Zgodzicie się?
Moje pytanie brzmi:
Skąd do cholery Will wziął ludzkie mięso na kolację?!Czy zrobił to za zgodą Jacka?
Ta scena mnie zadziwia i jej nie rozumiem. KTO zgodziłby się dobrowolnie zjeśc ludzkie mięso?
Nawet ,żeby się uwiarygodnić?! I skąd to mięso? Nie jest to poprzednia ofiara/chłopak-zwierzę/ bo
Hannibal powiedział,że ofiara bala się przed śmiercią,co zepsuło smak mięsa. No a ten chłopak
chyba się nie bał bo sam był napastnikiem. Poza tym jego mięso musiałoby być chyba
zamrożone żeby dotrwać do tej kolacji a co jak co ,ale rozmrażane mięso też można poznać
Ktoś mi wytłumaczy ?