PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=650378}

Hannibal

2013 - 2015
7,9 87 tys. ocen
7,9 10 1 87210
6,6 20 krytyków
Hannibal
powrót do forum serialu Hannibal

Skoro wiedzieli że Hobes dostał cynka że po niego jadą, to musieli też wiedzieć że to ktoś z wewnątrz - FBI tylko próbowało ustalić skąd, a gdy się okazało że się nie da porzucili temat, zupełnie nie zastanawiając się na tym kto miał w tym interes i kto technicznie mógł to zrobić. Powinni mieć to przynajmniej z tyłu głowy przez cały czas.

Dalej skoro Alana odkryła, że Will rysuje krzywe zegary i ryzował też zegary Hannibalowi to powinna nabrać podejrzeń, że Hannibal może coś ukrywać na temat choroby Willa, zwłaszcza w kontekście tego, że lekarz, który mógł coś na en temat widzieć bo prześwietlał czerep, zginął. Jej wątpliwości powinno rozwiać to, że w końcu się okazało, że WIll miał rozległe zapalenie mózgu. Zamiast tego ona przyjmuje koncepcję, że to zapalenie pojawiło się nagle, że zegary krzywe rysuje od niedawna, chociaż symptomy miał od miesięcy - Hannibal pokazuje że niby Will rysuje prosty zegar. To powinno wzbudzić jej wątpliwość - wystarczyło sprawdzić autentyczność prostego zegara.

Śmierć Abigail - czy w USA samolotami lata się jak u nas PKP - bez listy obecności? Wystarczyło sprawdzić monitoring na lotnisku, żeby wiedzieć, że przyleciała razem z Willem, a wyszła sama.

ocenił(a) serial na 6
sputnick

co do samolotu - razem dolecieli, wysiedli, poszli do domku w lesie, ona uciekła do swojego domu a on wrócił sam;) Więc wersja z "listy obecności" by potwierdziła podejrzenia FBI.

Bardziej zastanawia mnie czy może dojść do aż takiego zapłonu od czesania włosów w pomieszczeniu z tlenem? Bo np. kiedy w Housie użyto defibrylatora w pomieszczeniu tlenowym, ledwo koc się podpalił;) nie mówiąc o tym, że pokazano wybuch ognia od stóp, kiedy czesała włosy na głowie;))

Gagus

Chodzi o to, że oni wrócili samolotem razem z powrotem. Ona po powrocie poszła do Hannibala, a ten wsadził ją w samochód pewnie nieprzytomną i pojechał do chatki. O ile pamiętam akcja dzieje się w Wirginii i Maryland, a chatka była w Minesocie albo Michigan.

A co do tlenu to jest to jak najbardziej możliwe. Zdarzały się takie wypadki w programach kosmicznych Radzieckim i Amerykańskim. Jeden z pierwszych lądowników Apollo tak spłonął na testach. Zginęło 3 astronautów. Spaliło się wszystko doszczętnie. Po fakcie okazało się, ze niektóre materiały nie palne w normalnej atmosferze stają się łatwopalne w czystym tlenie. Do wywołania pożaru wystarczy wówczas elektryczność statyczna.

ocenił(a) serial na 9
sputnick

Rosjanie też popełnili ten sam błąd i spalili swoją załogę.

ocenił(a) serial na 8
sputnick

"Skoro wiedzieli że Hobes dostał cynka że po niego jadą, to musieli też wiedzieć że to ktoś z wewnątrz"

Dlaczego? Równie dobrze mogła to być ta sekretarka z budowy. Wiedziała, że to FBI i wiedziała do kogo jadą. Albo mógłby to być ktokolwiek obserwujący Hobbsa.

"Dalej skoro Alana odkryła, że Will rysuje krzywe zegary i ryzował też zegary Hannibalowi to powinna nabrać podejrzeń, że Hannibal może coś ukrywać na temat choroby Willa, zwłaszcza w kontekście tego, że lekarz, który mógł coś na en temat widzieć bo prześwietlał czerep, zginął."

1. Hannibal powiedział Alanie, że Will dopiero od niedawna maluje krzywe zegary. Na dowód tego pokazał jej prosty zegar POTWIERDZONY SYGNATURĄ WILLA (podejrzewam, że człowiek w takim stanie bez problemu podpisałby fałszywkę bez mrugnięcia okiem). Nie ma powodu węszyć spisku.

2. Lekarz zginął i nie wzbudziło to niczyich podejrzeń bo wyniki Willa były dostępne dla FBI. W wynikach nie było żadnych nieprawidłowości więc nikt nie miał prawa spodziewać się, że ktoś próbuje coś ukryć. Bo niby co? Zwykłe wyniki? Tylko Hannibal wiedział, że coś nie gra.

Kurna. Sami domorośli detektywi, sprytniejsi od samego Hannibala, na tym Filmwebie.

psi pies

Co do Hobbesa sekretarka z budowy nie miała żadnego interesu żeby go informować - to był jeden z wielu podwykonawców, babka wyglądała na typową służbistkę pomagająca na ile może śledczym żeby już sobie pojechali bo ona ma swoją robotę.

Co do twojej jedynki i dwójki to co piszesz ma sens, jeśli się na to spojrzy oddzielnie tak jak wypunktowałeś. Jeśli się połączy fakty to zaczyna śmierdzieć zwłaszcza w kontekście sceny gdzie Will rysuje Alanie zegar. On nie rysuje tego przypadkiem. Alana widzi że jest chory ma gorączkę coś z jego głową jest nie tak . On mówi narysuj zegar, a on że Hannibalowi też rysował. Ona no to zobaczmy (tak jakby już tu coś podejrzewała) i wychodzi koślawy. Will twierdzi że Hannibalowi rysował normalny, mimo że objawy takie same. A z tyłu głowy powinna mieć to że lekarz badający Willa - pewnie też wiedziała że znajomy Hannibala - zginął. Powinna mieć przynajmniej taką samą wątpliwość co do prześwietlenia jak miała do zegara.

Ona info Hannibala o prostym zegarku przyjęła bez zająknięcia jakby zapomniała o badaniu Willa przez siebie.

psi pies

Co do Hobbesa sekretarka z budowy nie miała żadnego interesu żeby go informować - to był jeden z wielu podwykonawców, babka wyglądała na typową służbistkę pomagająca na ile może śledczym żeby już sobie pojechali bo ona ma swoją robotę.
Jeśli ktoś obserwowałby Hobbesa to żeby go poinformować musiałby obserwować nie jego tylko śledczych.

Co do twojej jedynki i dwójki to co piszesz ma sens, jeśli się na to spojrzy oddzielnie tak jak wypunktowałeś. Jeśli się połączy fakty to zaczyna śmierdzieć zwłaszcza w kontekście sceny gdzie Will rysuje Alanie zegar. Alana widzi że jest chory ma gorączkę coś z jego głową jest nie tak, chce go sprawdzić standardowym testem służącym badaniu synchronizacji mózgu czy – czy obie półkule współgrają. Ona mówi narysuj zegar, a on że Hannibalowi też rysował. Ją to wyraźnie zaciekawiło. Ja to odebrałem jakby pomyślała, że skoro objawy są cały czas takie same to u Hannibala powinien narysować taki sam zegar zaraz zobaczmy jaki koślawy czy normalny – tak jakby sprawdzała Hannibala a nie Willa - wychodzi koślawy. Will twierdzi że Hannibalowi rysował normalny - objawy takie same cały czas. W tym momencie z tyłu głowy powinna mieć to że lekarz badający Willa (pewnie też wiedziała że znajomy Hannibala – zginął). Powinna mieć przynajmniej taką samą wątpliwość co do prześwietlenia jak miała do zegara.

Ona info Hannibala o prostym zegarku przyjęła bez zająknięcia jakby zapomniała o badaniu Willa przez siebie.

(to jest zmodyfikowana poprzednia odpowiedź)

ocenił(a) serial na 8
sputnick

"Co do Hobbesa sekretarka z budowy nie miała żadnego interesu żeby go informować - to był jeden z wielu podwykonawców, babka wyglądała na typową służbistkę pomagająca na ile może śledczym żeby już sobie pojechali bo ona ma swoją robotę.
Jeśli ktoś obserwowałby Hobbesa to żeby go poinformować musiałby obserwować nie jego tylko śledczych."

Wyglądała na służbistkę... No tak. A Hannibal wygląda na pełnego klasy, etycznego psychologa. Jaki niby on ma w tym interes? :> Piszesz tak jakby po mordercy od razu było widać, że jest mordercą, bo chodzi zachlapany krwią i z nożem w ręce.
To bardzo pokrętna logika i łatwo sypać takimi argumentami jak się jest widzem i ma się dostęp do wielu rzeczy do których bohaterowie nie mają prawa dostępu mieć. Z tego co mi wiadomo sekretarka spokojnie mogłaby być w zmowie z Hobbsem. A co do tego, że ktoś musiałby obserwować śledczych to bzdura. Jeśli Obserwuję Hobbsa to nie siedzę z lornetką za jego oknem tylko jestem na bieżąco z tym co się dzieje w jego okolicy. Jak ktoś węszy to wiem. Bo mogę być np. jego kolegą z pracy. Albo sekretarką! Ha!

" Jeśli się połączy fakty to zaczyna śmierdzieć zwłaszcza w kontekście sceny gdzie Will rysuje Alanie zegar. Alana widzi że jest chory ma gorączkę coś z jego głową jest nie tak, chce go sprawdzić standardowym testem służącym badaniu synchronizacji mózgu czy – czy obie półkule współgrają. Ona mówi narysuj zegar, a on że Hannibalowi też rysował. Ją to wyraźnie zaciekawiło. Ja to odebrałem jakby pomyślała, że skoro objawy są cały czas takie same to u Hannibala powinien narysować taki sam zegar zaraz zobaczmy jaki koślawy czy normalny – tak jakby sprawdzała Hannibala a nie Willa - wychodzi koślawy."

Pewnie, ale choroby mają to do siebie, że się pogarszają. Pozwól, że rozpiszę Ci jak to wygląda dla Alany. Will mówi, że rysował zegary dla Hannibala, ona wie na co to test, każe narysować mu zegar i widzi, że jest koślawy. Później konfrontuje to z Hannibalem i każe mu pokazać zegary. Hannibal mówi, że miał podejrzenia co do zapalenia mózgu dlatego kazał mu rysować zegary, ale wtedy wychodziły normalne dopiero od ostatnich dni są krzywe. Na dowód tego pokazuje prosty zegar z datą i podpisem Willa. Alana wnioskuje, że Willowi się zwyczajnie pogarsza i bardzo źle jest dopiero od niedawna. Hannibal jest czysty. Zero podejrzeń.
Jak jest jakaś rozbieżność w badaniach to nikt w pierwszej kolejności nie bawi się w szukanie spiskowców, tylko zakłada, że zmienia się coś w stanie choroby.


Musisz pamiętać o tym, że jako widz wiesz więcej. Dla nich to wcale nie jest takie oczywiste. Zwłaszcza, że w normalnym życiu na ogół ufa się swoim współpracownikom (zwłaszcza w takich jednostkach jak FBI gdzie bez zaufania ani rusz) i podejrzenie pada na nich na końcu. No chyba, że wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na kolegę z pracy. Nikt normalny by Hannibala nie podejrzewał, przez otoczkę klasy i profesjonalizmu jaką ma dookoła siebie. Prędzej podejrzewaliby kogoś z laboratorium. Tylko Will ze swoimi magicznymi umiejętnościami odkrył, że to konkretnie Hannibal. Nie bez trudu zresztą bo też dał się zaczarować Hannibalowi, mu ufał bezgranicznie (co objawia się tym, że mówił mu rzeczy których nie powiedziałby nikomu innemu) i przez myśl mu nie przeszło, że osoba która jest tak blisko niego (zarówno w pracy jak i w życiu osobistym), mogłaby mordowac tych wszystkich ludzi.

Mam nadzieję, że rozjaśniło Ci się kilka rzeczy.

Pozdrawiam

psi pies

bardzo rzeczowe odpowiedzi, zgadzam się z Tobą w 100%

ocenił(a) serial na 8
psi pies

Ja myślę, że Crawford coś tam zaczął kombinować trochę, by przyjrzeć się bliżej Hannibalowi, no ale ten zbył go nagraniem z sesji Willa, no i całkiem sprytnie zasłonił się swoją panią psychiatrą.

ocenił(a) serial na 9
sputnick

Myslę, że to kwestia podtrzymania wątku. Ja np. nie rozumiem, dlaczego tak bardzo przyczepili sie do Willa i nie szukaja innej alternatywy, przecież Will był zdrowy gdy dochodziło do pierwszych zabójstw.

Dziwi mnie tez to, dlaczego ani śledczy ani lekarze nie domagaja się wyników Willa z badań u dr Sutcliffea. Byliby w stanie stwierdzic, od kiedy Will jest chory. A jesli wyników by nie było, to trzeba by się było zastanowić, dlaczego ich nie ma a lekarz, który wykonał badanie nie zyje.

Jack zawsze opierał sie na Willu i jego opiniach, nawet tych które wydawały sie reszcie nieprawdopodobne i nagle przestał mu wierzyć. Nawet przez chwilę nie wziął pod uwagę faktu, że facet może być wrabiany albo cos im sie poplatało w tym śledztwie.

Akcja musi sie toczyć, pewnie dlatego to tak wyglada, ale mnie denerwuje. Ostatnia scena bardzo fajna, zazwyczaj we wszystkich filmach o Lecterze było odwrotnie - to on był za kratkami i to do niego przychodzili .

ocenił(a) serial na 8
UpTrinity

Przeczytaj moje wcześniejsze odpowiedzi, proszę.

ocenił(a) serial na 8
sputnick

Mnie zastanawiają inne rzeczy, na które z tego co widze mało kto zwrócił uwagę
skąd w odcinku 6 wzięła się ta ręka i włosy Miriam? Myśle, że po 2 latach ręka nie byłaby tak mało rozłożona - czyżby Hannibal trzymał ją cały czas w swojej magicznej lodówce? A może ma w piwnicy jakieś tajne laboratorium ze zwłokami przygotowanymi na takie specjalne okazje? xP
tak samo ucho które tak zgrabnie "wypadło" z Willa w ostatnim odcinku - jeśli FBI uważa, że on zjadl Abi tam w tym domu jej rodziców, to jakim cudem ucho nie było strawione? :| przecież musiał jeszcze wsiąść w samolot powrotny albo jakos wrócic do domu itd
Sorry, ten post jest troche pół żartem pół serio, ale ja zwracam uwagę na "świeżość" mięsa xP

Z innej beczki, ta cała sprawa z wrobieniem Willa w morderstwa. Ok teraz wszyscy myślą że jest niepoczytalny, że nie tylko zabił Abi, ale także te poprzednie ofiary. I tutaj troche zamieszanie w całym rozumieniu tego wątku i intencji wobez Willa dr Lectera według mnie wprowadzają spławiki, które Hannibal wzbogacał o szczątki ofiar. Wynikają z tego 2 rzeczy:
Na początku myślałam, że Hanni chciał sie pobawić Willem, zobaczyć co się stanie, może nawet w swój dziwny sposób jakoś go potem polubił, a jak się okazało że ten zaczął za bardzo rozkminiać całą sprawę z Ripperem, postanowił go wrobić w morderstwa. Ale przecież jest scena w 2 czy 3 odcinku, w której pokazane jest jak majstruje przy spławikach... Czy nie wynikałoby z tego że on od początku to planował...?
No i wrobienie Willa. Sam Graham przyznał, że byłby w stanie uwierzyć w to że w swoim szaleństwie zabił Abi, może nawet dałoby się przekonać go iż to on jest odpowiedzialny za te morderstwa, a Jacka napewno tak. Ale gdy śledczy odkryli, że zbierał trofea, to nasz genialny Jack Crawford stwierdził iż Will wcale nie jest niepoczytalny, tylko probuje ich wrobić w swoją chorobę a tak naprawdę jest wyrachowanym mordercą. I teraz wychodzi na to, że Hannibal nie tylko musi wrobić Willa w jego chorobę, ale także wrobić Jacka (i Alane), iż Will go wrabia :D Mam nadzieje że wiecie o co chodzi, chaotyczne to wszystko trochę, ale to dlatego że serial jest mocno pokręcony xP
a nie widziałam żeby ktoś gdzieś indziej poruszał ten wątek...

Btw czytałam gdzieś teorie ze Abi żyje i Hannibal przekonał ją, żeby sfałszowała swoją śmierć i dzięki temu uciec przed FBI - co o tym sądzicie?

Serial ma dużo niedociągnięć, ale także spory potencjał (przede wszystkim genialnego Madsa <3) i bardzo wciąga w swoj niepowtarzalny 'chory' klimat, dlatego też z niecierpliwością i ciekawością czekam na 2 sezon. ;)

ocenił(a) serial na 8
Yurico

Hannibal powiedział bodaj w 12 odcinku, na koniec do Abigail, że lubi działać i patrzeć później co się będzie działo. Cała jego relacja z Willem jest bardzo pokrecona. Z jednej strony chce być jego przyjacielem, z drugiej mu szkodzi. Fakt, Lecter od zawsze wyznawał dziwną definicję przyjaźni. Ale myślę jednak, że Hannibal chciał, żeby Will poprzez swoją chorobę zobaczył, że jest wyjątkowy. Wydaje mi się, że właśnie na tym poziomie wyjątkowości nasz doktor zobaczył, że Will jest tak do niego podobny. Unikalny. Czasem, jak się nad tym zastanawiam, biorąc pod uwagę także kanon książkowy, to takie stwierdzenie mi się rodzi w głowie, że Will był taką pierwszą Clarice dla Hannibala. Czyli kimś wyjątkowym, kogo trzeba było chronić przed samym sobą i mylnym postrzeganiem świata (wpojonym przez FBI), zadbać o niego, a jednocześnie utwierdzić w tej właśnie wyjątkowości, nawet poprzez brutalne metody. I jeszcze utwierdzić w poczuciu, że jest się kimś więcej, kimś podobnym do Lectera. W książce Hannibal powiedział do Clarice, że wraz z nią świat jest ciekawszy. Czy aby i w przypadku Willa nie było podobnie?

Ciekawa teoria z Abigail. Nie powiem... intrygująca. Ale na razie wszystko jednak wskazuje na to, że nie żyje.

Ja też nie mogę doczekać się następnego sezonu. I jeszcze następnego. I przyjścia Clarice i w ogóle. Może w końcu za te parę lat zrobią kanoniczne zakończenie całej historii Lectera, a nie takie zawieszenie, jak to podano nam w filmie. xD Tylko dlaczego aż tyle każą nam czekać? :D

ocenił(a) serial na 9
sputnick

Też zastanawiałam się nad kwestią tych zegarów i tego, że Alana nie nabrała podejrzeń co do Hannibala. Oprócz tego trochę głupio, że Jack tak sprytnie i inteligentnie doszedł do wniosku (no dobra, z pomocą Hannibala, lecz na początku sam na to wpadł), że to Will jest naśladowcą. Ale gdy widział, że Will podejrzewa Hannibala - nie sprawdził go. Mógł to zrobić, chociażby ze względu na to, że uważał Willa za swojego przyjaciela.

Jeszcze jedna kwestia mnie nurtuje, a mianowicie związana z Miriam Lass. Jack wiedział, że ona sprawdza te powiązania Rozpruwacza z Chesapeake i sam przyznał, że musiała się dowiedzieć kto nim jest, bo ją zabił. Więc dlaczego nie podążył jej tropem i też ich nie sprawdził? Przecież w ten sposób również mógł na niego wpaść.