głównie przez fakt że film mało nawiązuje do filmowych części "Hannibala".
Możliwe ze serial nawiązuje do książek o Hannibalu. Tego niestety nie wiem.
Delikatnie też przesadzili z ilością konsumpcji ludzi przez Hannibala.
Kanibal raczej przy tak wielu ucztach szybko zostałby zauważony przez władze.
No i wracamy do części filmowej a dokładnie do "Czerwonego Smoka" gdzie na początku jest wątek współpracy Hannibala z Willem która z serialową trochę sie nie zgadza.
No i najbardziej wkurzająca część to cackanie sie z Willem jak z jajkiem. Nie wiem czy tylko mnie to tak irytowało
To jest seria na podstawie książek, a nie filmu (przecież książka była najpierw hello) podobnie jak zrobili z sherlockiem na BBC - nie ma on nic wspólnego z filmem z Downey Jr oprócz pierwowzoru w postaci opowiadań.
W tej chwili Hannibal to jeden z moich ulubionych seriali. A sam Hannibal przecież został zauważony jako sprawca tylko nie dotarli jeszcze do niego, a raczej podstawił im Willa. No Will w sumie mnie jednak nie irytuje uwielbiam tą postać tak samo jak postać Hannibala;) No niby sie obchodzili jak z jajkiem a i tak wylądował w pace- także były ku temu moim zdaniem wszelkie podstawy. Zobaczymy jak wybrną z tego w 2 serii can not wait! xD