Hannibal
powrót do forum 3 sezonu

http://suits-and-madness.tumblr.com/post/84959292604/important
Ludziska, czy ktoś z Was już trafił na jakieś info konkretniejsze na temat 3 sezonu?

karola_korys

Jakoś nie chce mi się wierzyć, że Fuller już teraz wie, że będzie 3 sezon, bardziej tak jak to jest w Jego stylu, papla na lewo i prawo.

siema_filmaniak

No właśnie mnie to już zmęczyło, odstawiłam Hannibala, aż do końca sezonu, bo mam dość gmatwaniny, którą on sam tworzy. Bo jedno drugiemu zaprzecza, z tego co on pisze, albo my widzieliśmy. Jeśli miała by się pojawić Lady Murasaki i z tego co gdzieś wyczytałam, to miałby pojawić się też wujaszek Hanniego, to najprawdopodobniej nasz kanibal nie zostanie złapany, a przynajmniej nie od razu, tak jak nam się wszystkim wydaje. No chyba, że miało by to być na zasadzie jakiejś retrospekcji z życia Hannibala, którego nam nie pokazano. Uznałam, że chyba nawet spoilery nie są mi w stanie tak popsuć oglądania jak sam Fuller. A nawet przyznam szczerze, że sama szukam spoilerów, które choć trochę sprowadzą ten serial na pożądany przeze mnie tor. A tymczasem czekając na końcowe odcinki, zapuszczam True Detective..... (mały romansik na boku :))

karola_korys

Ja już jakiś czas temu przestałam czytać komentarze do serialu oraz spoilery, ponieważ psuje mi to zabawę a co do True Detective (chociaż to nie ten temat), to serial jest bardzo dobry, dobra rola McConaughey, chociaż za Nim nie przepadam. Podobają mi się również filozoficzne wywody, z którymi o zgrozo często się zgadzam...)

ocenił(a) serial na 10
karola_korys

Gdzieś jeszcze przebąkiwali o wujku Robercie. W serialu to chyba Robertos jest.

Ja się boję... Bo nie ma w serialu kobiecych postaci... A nie chcę żeby to zakrawało o jakieś niby romanse i fascynacje... No nie pasuje mi to.

jocisko

mnie najbardziej wkurzają urwane wątki Chiltona i Miriam, nie trawię robienia z widzów idiotów. A takie "podgrzewanie" (w mniemaniu Fullera) atmosfery przestało mnie bawić. Szkoda mi czasu na wieczne rozkminianie co autor miał na myśli. Ale cóż, nie lubię zostawiać niedokończonych spraw, więc pewnie obejrzę do końca niezależnie od tego jak to wszystko się skończy. A co do "true detective", to po jednym odcinku wsiąkłam, ten serial ma to coś co brakuje Hannibalowi, ale jeszcze nie wiem dokładnie o co chodzi.... (domyślam się, że chodzi o normalność).

ocenił(a) serial na 10
karola_korys

Chilton się kuruje, Miriam też. To jest OK.

jocisko

Podziwiam Twoje pozytywne nastawienie, ale mam wrażenie, że Twoje uwielbienie do Madsa bierze górę nad resztą....
:P ja tak nie potrafię, jestem zbyt dociekliwa, mnie takie zapewnienia nie wystarczą. Nie wierzę póki nie zobaczę, to moja złota zasada i tyczy się niestety wszystkiego.

ocenił(a) serial na 10
karola_korys

No oczywiście, że moje uwielbienie dla Madsa bierze górę nad wszystkim :) Najpiękniej zapatrzona wykształciłam sobie mechanizm obronny, który nie każe mi emocjonalnie nie przywiązywać się do tych wszystkich niedoróbek. Owszem widzę i z przyjemnością hejtuję, ale ponad wszystko jest Mads! Mads i tylko Mads :)

karola_korys

Przecież Chilton został poważnie ranny, a Miriam jest psychicznym wrakiem, na którą (zgodnie z prawem) czekałby proces karny i ewentualny pobyt w zakładzie psychiatrycznym. Mają pokazywać widzom Fredericka na łóżku w śpiączce farmakologicznej, czy na stole podczas operacji, żeby (nie daj boże!) nie poczuli się zagubieni? Naprawdę myślicie że po takim postrzale mogliby go poskładać w trzy tygodnie? I doprawdy, przepraszam, co miałaby robić Miriam po siódmym odcinku? Zakładać w czołówce protezę i przypinać odznakę? Przecież ktoś w jej stanie jest bezużyteczny dla śledztwa, co za tym idzie - fabuły do przodu nie ruszy. Zostawmy ich w spokoju.

O ile można zgrzytać na brak realizmu i logiki w aranżacji morderstw ("jak on przewiózł to drzewo") - co kto lubi - to w zawieszeniu wątków z Miriam i Chiltonem nie ma nic niewłaściwego. Może wreszcie ktoś mi wytłumaczy, czemu to "robienie z widzów idiotów", bo nie pojmuję..?

WendingoLover

No właśnie chodzi o to, że puszczane są w eter, że się tak wyrażę pewne plotki, które napawają widzów nadziejami na konkretny obrót sytuacji. Dla tego ja się czuję przynajmniej jak idiotka, bo rzucono mi ochłap w postaci odnalezionej Miriam. Gdyby ktoś pogrzebał w jej głowie, wzorem terapii Willa ze szpitala psychiatrycznego, od razu by się okazało kto i czemu ją przetrzymywał. Spodziewałam się po prostu, że jej wątek był na tyle ważny, żeby go pociągnąć, lub rozwinąć. Po prostu. Może też za dużo tam facetów....

karola_korys

Tak normalność, dla mnie Hannibal trąci komiksem i aby serial się podobał trzeba przymknąć oko na wiele niewiarygodnych sytuacji.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones