Zawsze jest jakieś "ale". Postać Kevina bardzo przerysowana. Niech będzie irytująca, w końcu bywają ludzie irytujący, ale tutaj trochę twórcy przesadzili z nakreśleniem tej postaci.
Poza tym seria naprawdę świetna. Ogląda się z zapartym tchem, mimo wstawek obyczajowych. Ale wszystko się ze sobą zazębia, jest aż do bólu przemyślane, logiczne, spójne. Nie licząc Kevina, postacie są wiarygodnie narysowane.