Odcinek sporo wyjaśnił.
SPOILER
SPOILER
SPOILER
SPOILER
SPOILER
W końcu coś więcej wiemy o Lucy. Pojawiła się tak jak Audrey - nagle i niespodziewanie zniknęła. W dodatku pracowała z ojcem Nathana jak on teraz pracuje z Audrey. Lucy i osoba z kłopotami oraz Audrey i osoba z kłopotami.
Jeśli chodzi o kłopoty w tym tygodniu to zaczęło się strasznie i przerażająco a skończyło jakoś tak niezbyt ciekawie.
mam wrażenie ze Audrey też jest osobą z kłopotami a pomoc innym w zrozumieniu ich problemów zbliża ja do poznania jej własnych kłopotów :) taki kłopot odporny na kłopoty innych ;P
Koleś był mordercą, a oni puszczają go wolno... Chociaż rozumiem Nathana, że to oznaczało by śmierć. Szkoda, początek całej historii był świetny. Teraz pastor zacznie walczyć z ludźmi z kłopotami? No i czy to, że oni odpowiadają za śmierć ojca Duke'a to prawda, czy tylko trik pastora?
Możliwe, że to jest coś więcej niż tylko lista. Chodzi mi o to, że nie wiemy dlaczego ojciec Duke'a zginął i co żona Duke'a knuje z pastorem. Widać, że ma wątpliwości, ale jednak niezbyt wystarczające.
Sama historia była ciekawa i intrygująca bo to coś nowego i fajnego, ale jednak potem było gorzej.
Z tego serialu można by zrobić naprawdę ciekawy horror, ale wygląda to tak jakby twórcy mieli jakiś pomysł, ale nie potrafią go wykorzystać albo się boją. Dodać kilka elementów horroru i przede wszystkim ciekawe rozwinięcie a byłby serial idealny. Oni tymczasem mają dobry start a marne zakończenie.
no coś mi się wydaje, że ta powalona Evi dużo tu namiesza i zepsuje na Duke'a.
Jestem bardzo ciekawa jak to się zakończy:P
a może jest tu ktoś, kto czytał książkę King'a i wie o co w tym wszystkim chodzi?:D
Ten serial nie ma kompletnie nic wspólnego z książką, może poza nazwiskami paru bohaterów.