Skoro Audrey była kłopotem Mary to czemu Mara nie zachorowała.Mara nie jest odporna na wszystkie kłopoty.Urabia Diuka bo chce z niego zrobić kompana do roznoszenia kłopotów zamiast Williama.

Ja myślę , że William stworzył Marę... Ale to może naciąganie...

i to bardzo.Według mnie rodzina Mary wywodziła się z rodu czarownic.Jej bliscy zostali Spaleni na stosie a Mara poprzysięgła ludziom wioski zemstę i zaczęła obdarzać ich kłopotami wraz z jej ukochanym Williamem.Mieszkańcy się zbuntowali i wybudowali stodołę by zamknąć Ją i jej wspólnika. Mara była tak potężna że nie mogli jej tam trzymać wiecznie, więc znaleźli Księdza który ją przeklną. Od tej pory Mara by odpokutować swoje winy musiała pod różnymi wcieleniami pomagać ludziom których skrzywdziła przez wieczność.

To ja powtórzę to co pisałam już kilkukrotnie - "kłopoty" istniały przed przybyciem Europejczyków do Ameryki.

Zgadzam się z Tobą, też mi się wydaje, że Mara chce z Duke'a zrobić zastępczego Williama. Szczeliny są zablokowane, eter coraz bardziej się oddala, a Duke jest pełen Kłopotów. Mara wykorzystuje naiwniactwo Duke'a i jego wciąż dziwne uczucia do Audrey, nie sądzę, że Duke jest bardziej sprytny niż ona. Myślę, że zarówno nad Marą, jak i nad Williamem jest ktoś potężniejszy.

Skoro Mara i Audrey mają umrzeć w tym samym czasie, to jak to się ma do tego, że nie są połączone?