Już dawno mówiłem że trzeba wywalić te gówniane anime w trzy dupy.
Niech zrobią dla nich osobą kategorię i tam ci maniacy się nimi jarają.
Och, jak ja zajebiście uwielbiam tak subiektywne i jakby nie patrzeć stereotypowe opinie na temat anime. Czy któryś z Panów wypowiadających się w tym wątku, ujrzał choćby jeden odcinek omawianego anime? Jeśli nie, proszę łaskawie zawrzeć swe poślady i zamilczeć. Bo, za przeroszeniem, kurwica mnie strzela gdy widzę takie gówno. Nie macie tutaj głosu jeśli kierujecie się tylko swoją bezpodstawną i ograniczoną nienawiścią do japońskich seriali/filmów animowanych. Ogólnie cała ta sytuacja wygląda co najmniej śmiesznie, taki bezpodstawny rage, w kierunki czegoś o czym ma się blade pojęcie, godny jest dziecka któremu mama nie chciała zakupić upatrzonej zabawki.
I nie mówię tego jako jakiś zagorzały fan anime, wręcz przeciwnie, w sumie oglądałem może 3-4 serie polecanych mi przez znajomych serii anime. Z tego akurat Hellsing podobał mi się najbardziej, na pewno nie jest to jakieś stereotypowe, przeciętne anime, ale cóż, nie przyznałbym mu pierwszego miejsca w rankingu, istnieje spora ilość bardziej ambitnych seriali. A zresztą po co mi się męczyć i tłumaczyć to tutaj, ze swojej strony proponuję kolegom dorosnąć i nabrać odrobiny rozumu (choć odrobiny, świat będzie Wam za to wdzięczny).
nie lubię anime i tyle!! oglądałem dragon ball jak bylem mały, teraz w ogóle mnie to nie interesuje, i nadal uważam ze ranking powinien być dla bajek osobny nie dociekając tym samym czy dane anime jest takie czy owakie.
O ile to jestem jeszcze w stanie zrozumieć, to nie rozumiem durnego rzucania wyzwiskami i innymi cenzuralnymi wyrażeniami w kierunku samego anime, rozumiem, że ktoś może nie lubić tego typu "bajek", ale litości ludzie, robicie z siebie bandę niestabilnych emocjonalnie debili. Aż żal ściska dupę człowiekowi gdy to widzi.
"oglądałem dragon ball jak bylem mały, teraz w ogóle mnie to nie interesuje"
Aha a więc dla ciebie anime zaczyna się i kończy na Dragon Ballu?
"nadal uważam ze ranking powinien być dla bajek osobny"
Bajek? Znaczy się krótkich utworów wierszowanych zawierających morał? To są tu takie kategorie? No ładne rzeczy...
właśnie tak, zgadłeś,dla mnie kończy się na dragon ballu, wiem ze są i anime bardziej "poważne" ale mnie to nie interesuje, nie moje klimaty.
No widzisz kolejne twoje trafne spostrzeżenie. Nie ma gatunku bajka ale to nie znaczy że anime lub animacje nie można właśnie tak nazwać. Bo dla kogo sa przeznaczone Dragon Ball i Muminki(Top 100)? Otóż dla dzieci. Ciężko porównywać seriale z bajkami, no dobra anime. Ranking by był osobny, nie było by wzajemnych wyzwisk i obelg(patrz wyżej) tylko uczciwe zestawienie.
Bajka to bajka, a film/serial animowany to co innego. Podobnież serial to serial, film to film. To czy jest animowany czy aktorski to nie ma znaczenia dla historii przedstawionej w filmie/serialu, to tylko sposób przedstawienia. Jeśli uważasz że powinno się rozgraniczać animacje od produkcji aktorskich to już twoja sprawa ale jednak jesteś w mniejszości. Na IMDB też nie mamy takiego podziału, można znaleźć i kreskówki i filmy aktorskie.
Ale jest tak jak napisałeś, są kreskówki dla widzów młodszych (wspomniany Dragon Ball) a są też i dla młodzieży czy dorosłych. Identyczny podział występuje też przy filmach tudzież serialach aktorskich. To tylko tak głupio się utarło wśród ludzi że komiks bądź kreskówka = bzdety dla dzieci natomiast w przypadku książki bądź filmu/serialu aktorskiego to już zależy. Dlatego potem jak ktoś widzi że dany serial czy film animowany stoi wysoko w rankingu bo na to zasługuje (nie twierdzę że Hellsing zasługuje na tak wysokie miejsce mimo iż go lubię ale to już inna sprawa) to się łapie za głowę i krzyczy że jak to tak, mój ukochany serial spadł w rankingu przez jakąś gównianą bajkę?!
A to że coś tam nie jest w twoim klimacie to nie znaczy że nie jest równie wartościowe co produkcje które w są w twoim klimacie ;p
serial animowany jesli jest dla dzieci jest bajką, dla duzych widzow zgoda sa seriale animowane. wedlug mnie ciezko oceniac w tych samych kategoriach zwykle seriale i te animowane, inaczej sa tworzone, roznia sie popularnoscia itd. Na podziale tych produkcji skorzystaly by obie strony.
Juz na pewno nie napisałem ze anime nie doceniam bo nie są w moim klimacie, po prostu mnie to nie interesuje, ale dla fanów na pewno są warte oglądania;p
To przypadek, że na forum Hellsinga wyskoczyło naraz kilka identycznych temaów (o anime i rankingach) ?
Widzę kolejny jak to nazywają "elo b00nt" (czytaj E,L,O Bunt).
A czynienie z każdej animacji bajki jest wg. mnie śmieszne ograniczanie się tym bardziej Hellsing (krew, wampiry i ostra jadka) taaak to bajki dla dzieci wg niektórych. Nie należę do maniaków Anime ale co lepsze lub ciekawsze zawsze obejrzę w końcu to film/serial jak film/serial tylko animowany.