Dlatego, że:
+To ecchi ma fabułę! I to nawet jakąś logiczną i ciekawą.
+Atrakcyjne członkinie haremu. Są nie tylko pustymi lalkami, które przypadkiem zbyt często tracą fragmenty swych strojów. Mają także interesujące portrety psychologiczne, uczucia, każda jest także odrębnym 'seksualnym' typem. Można śmiało wybierać :) np. Asia jest typem osoby, która zrobi dla przyjaciela wszystko, nawet pokaże mu piersi, jeśli mu się nie udało podejrzeć przebierające się w szatni uczennice. Albo Rias świadoma swego sex-appealu, używająca swojego piękna to szantażu...
+Humor (np. scena gdy główny bohater 'przyszły właściciel haremu' ma okazję przez moment pomacać biust Rias)
+Wątek rozgrywki szachów - demonów. Nie muszę komentować chyba.
+Myślę, że o znakomitości tego anime świadczy też fakt, że nie mogę sobie przypomnieć imienia i nazwiska głównego bohatera.. If you know what I mean.
Wady:
-Sama się sobie dziwię, ale wątek przygodowy w tym ecchi mnie irytował. Przykładem tu może być 'final battle', przesadzone, wydumane, fikcja straszna. Słynne 'power-up z dupy' dla głównego bohatera w momencie krytycznym (to samo było u Ganty z 'Deadman Wonderland'). Jakież to męczące.
-Niedokończone wątki 'z życia demona', ogólnie zbyt krótko ujęte co może wydać się zbędne w stosunku do głównego rdzenia historii (np.Drużyna wybiera się do lasu w poszukiwaniu 'posłańca' dla gł. bohatera, a wracają z niczym. Właściwie ten posłaniec jest mu niezbyt potrzebny okazuje się)
-Przedłużyłabym
-Wiem, że to komedia ecchi i nikt nie wymaga hiper dokładnej logiki z takich gatunków, ale chwilami można się przyczepić do zachowań bohaterów.
W każdym razie - nic wybitnego, ale warto zobaczyć, robi wrażenie.
Co myślicie?
jak dla mogłoby to być fajne anime jakby nie za duża ilość tego ecchi- aż odpycha. Fabuła mogłaby być bardziej dopracowana, ale jak dla mnie to jest oczywiste że dla autorów jest to na 2 planie, najważniejsze jest ecchi i sprzedaż. Ach ci zboczeni Japończycy :) Nie okłamujmy się dzięki ecchi wychodzi 2 sezon. Dobre anime są kończone zazwyczaj na 1 sezonie. Oczywiście są wyjątki. W sumie może trochę z tym przesadziłem :) Nie można obwiniać wydawcy anime skoro to na podstawie mangi (dokładniej mówiąc light novel- muszę jednak zaznaczyć że manga i light novel to 2 różne rzeczy)