kochani jestem w ciężkiej depresji po obejżeniu wszystkich możliwych wciągających sitcomów. pomóżcie i zaproponujcie coś. moje dotychczas ulubione to oczywiscie Przyjaciele (najlepszy sitcom wszechczasów), Mamuśki, Hoży Doktorzy, Teoria Wielkiego Podrywu. Nie lubię takich rodzinnych sitcomów z lat '90, natomiast absurdalny lub czarny humor jak najbardziej!