8x09 My Absence
Odcinek bez JD. Co jest minusem. W końcu udało się połączyć Turka z Carlą, choć nawet mimo tego, że chodziło o kolejne "Turciątko" przeszło to bez echa (co i sam odcinek tłumaczy). Plusem jest też Ted jak i jego nowa partnerka... Jednak odcinek z gatunku 'tych nijakich', szkoda.
8x10 My Comedy Show
Główny wątek przedstawienia chyba nie za bardzo twórcom wypalił i nawet scena całujących się kobiet go nie uratowała (;p). Mam wrażenie jakby między wszystkimi głównymi postaciami osłabły wszelakie relacje. Może to przez to że pojawili się nowi interniści, na których twórcy starają się upchnąć kolejne wątki... Nie jest to w żadnym wypadku złe, bo gdyby mieszali jeszcze bardziej życie czołowej czwórki (no dobra piątki z Coxem, ale on jest solo) to było by jeszcze bardziej nie teges...
Podsumowując obydwa odcinki wypadły dla mnie nijako... Szkoda.
Btw, Czy tylko mnie głos Sunny wydaje się w serialu bardziej 'skrzeczący' niżeli w webepisodach [internistów] ?