Jak ktos nie chce oglądać dwóch typów całujących co chwila i gadek bohaterów którzy gdybaja nad orientacją pozostałych postaci to może darować sobie drugi sezon. (Wątki wciśnięte na siłę nie wnoszące nic do fabuły) Swoją drogą zastanawia mnie dlaczego twórcy założyli że umysł dziecka (dzieci przed okresem dorastania są wyzbyte z seksualności chyba że ktos je indoktrynuje na siłę tak jak w krajach skandynawskich, to jest chore a próbuje się wmówić ludziom że normalne) jest w stanie wykreować bajkowy świat z pederastami w roli książąt!? A w trzecim sezonie może magicznie spłodzą następcę tronu?? Dobrze że nie będzie kolejnych części.